Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zmusić się iść na wesele, na które nie mam ochoty iść?

Polecane posty

Gość gość

Ślub ojca mojego faceta. Nie przepadam za jego rodziną. Nawet nie wiem czy będę tam miała z kim gadać... Znając ojca mojego faceta i jego narzeczoną bedą tam same prostaki i takie młoty. Szkoda mi kasy na kieckę itp. na imprezę, na którą nie chcę iść. Wymówkę mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ślub jakiegoś ojca, jakiegoś faceta? Kupa prostaków - ty, jako osoba kulturalna z pewnością nie będziesz tam pasowała. Nie idź - może ten prostacki facet, syn prostackiego ojca wreszcie cię rzuci. I wreszcie wrócisz do swojego kulturalnego świata i towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ci nie przeszkadza ryzyko że po ślubie będziesz czuć większy chłód to sie nie zmuszaj, choć ja osobiście kwasów nie cierpie, zaciskam zęby i idę, a co do wymówki czyjejś nieobecności na ślubie to dla mnie są tylko dwie które uznaję: jak ktoś przebywa za granicą i kobieta ciężarna której termin ślubu akurat przypada na termin porodu. Wszystko inne uważam za ścieme i potem ktoś taki jest u mnie skreślony. Zaraz napiszesz że tobie to pasuje i masz nawet nadzieje na to, ale nie zawsze się da z kimś uciąć kontakty a trzeba potem znosić brzydką atmosfere i się męczyć jeszcze bardziej niż wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co facet na to? wybiera się z pieśnią na ustach? trochę głupio zostawić go samego w takich okolicznościach, można zacisnąć zęby na parę godzin. W kieckę nie ma co inwestować, skoro ci szkoda kasy, w końcu naprawdę mało kto inwestuje w jednorazowe kreacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz żadnej kiecki eleganckiej w szafie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiecki mam , ale chcę kupić nową jakbym miała iść :P ale iść nie chcę :P no wykręcam się jak mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Widać jaka kulturalna z Ciebie pani... taka kultura, że aż słoma z butów wystaje. 2. Nawet gdybym miała iść do cyrku to bym poszła, z prostej zasady żeby być przy mężu. To jego ojciec, jego najbliższa rodzina. 3. Taka elegancja pani jak Ty to z pewnością ma ze sto sukienek lekko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:26 szukasz zaczepki prostaczko? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym lubiła jego rodzine to bym poszła, ale mam taka zasadę, żeby sie nie zmuszać... On tez będzie zajętymi kilkoma sprawami a ja jak sierota mam tam siedzieć ? Nie idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyną prostaczką jest tutaj autorka, widać prawda w oczy kole :D Już po samym stylu pisania, słowach da się zauważyć z kim mamy do czynienia. A wiec podejrzewam, że te "młoty" są bardziej inteligentne od autorki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, ze lepiej , jak nie pójdziesz jak masz przechodzić tortury :P Nie warto. Takie moje zdanie. Wymówkę zawsze mozna wymyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie idź, nie zmuszaj tych biednych ludzi na towarzystwo takiego młota jak Ty. Nie zasługują na to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko pozniej nie zdziw się jak facet stwierdzi, że woli być byłym. No chyba, że on też idzie bo musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie poszła jak bym nie miala ochoty i nawet mąż by mnie nie przekonal. Nie robię nic więcej przeciwko sobie i jest mi z tym dobrze a co kto myśli mam gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet tez by najchętniej nie poszedł , ale musi. Ostatnio powiedział : " Mój stary to każdej sie oświadcza , to już ósmy raz , ale jak przychodzi co do czego to nici ze ślubu , stary już jest mógłby sobie dać spokój " Była narzeczona jego starego wyszła za maz niedawno, to sie staremu żal zrobiło. Swoja przyszła zonę traktuje jak pocieszenie, kilka miesięcy temu dostał wyrok za stalking swojej byłej. Że niedoszła żona sie na to zgodziła... No ale nie jest inteligentna. :D:D:D:D Uważam, ze robią z siebie pośmiewisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo to nie obchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:59 Ale czytasz moje wpisy z zapartym tchem :P przyznaj sie prowincjonalna kwoczko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to powyżej napisała autorka która jest osoba inteligentną i z klasą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie poszla tam gdzie nie mam ochoty ale jak doczytałąm ze to wlasciwie autorki przyszla rodzina? to zmienia postac rzeczy... bo tam jakiejs kolezanki znajomej ktorej się nie lubi to nie trzeba isc no ale tesciu? to chyba ktos wazny? i co autorki facet tez nie idzie? to jakies dziwne uklady w tej rodzinie. ciekawe czy to nie jest ta sama autorka tego topiku http://f.kafeteria.pl/temat/f10/z-przyjemnoscia-przycmie-panne-mloda-d-p_6629957 poczytajcie ... te same szczegóły, o bylej tego ojca... raczej ta sama osoba to pisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha ale z was głupolki Autorka prowo wali a te sa wilgotne z podniecenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba raczej autorka płonie ze wstydu ze zostala rozpoznana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×