Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

w jakim wieku poczułyście się "dojrzałe" i "kobiece"?

Polecane posty

Gość gość

Jestem podobno w takim wieku "kokonu" - 23 lata - czyli jeszcze nie do końca dojrzała kobieta, ale zdecydowanie już nie dziecko i nie nastolatka. Jestem i zawsze byłam odpowiedzialna - prace na studiach oddane na tydzień przed terminem, egzaminy zdane za pierwszym podejściem, do pracy się nie spóźniam...ale jednocześnie potrafię być bardzo dziecinna. Ubieram się z ułańską fantazją, twarz traktuję jak płótno malarskie, wystrój mieszkania nazwałabym stylem a'la zaplecze teatru. Nie mam za grosz elegancji (chyba, że muszę ze względu na pracę). Wszystkie kobiety w mojej rodzinie były takie w młodości, potem trochę poważniały i stawały się bardzo eleganckie i mi też to wróżą. Mnie natomiast wydaje się, że już bardzo się nie zmienię. Jak to było u was? Czy między 20 i 30 rokiem zycia bardzo się zmieniłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 38 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co takiego stało się w tym wieku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dojrzałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe...trudno uwierzyć ale dopiero teraz po 50-tce:D Wcześniej wciąż się czułam dziewczynką. Może ze względu na taki typ urody i charakteru:)?nadal nie lubię powagi. Dałaś do myślenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 40-tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co się takiego zmieniło, że uznałaś się za bardziej dojrzała niż np. w wieku 28 lat? Po prostu jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytałaś w jakim wieku? a co takiego się stało to za dużo pisania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, rozumiem :) Zapytałam z ciekawości, ale oczywiście nie będę wymagała detali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze wejscie w zwiazek konczy dziecinstwo/mlodosc a urodzenie dziecka konczy definitywnie- jesli chodzi o psychike.mozna byc rozrywkowa 30+ ktora ma na glowie tylko siebie, imprezy, podroze i ciuchy albo stetryczala 25 letnia matka dwojga dzieci.znam i wolna jak ptak 40stke czy 37 z zainteresowaniami jak i mlode mamy ktore powinny w tym wieku bawic sie z przyjaciolmi i studiowac Singlom wypada wiele rzeczy, zwiazanym nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesli chodzi o ulanska fantazje w ubiorze i make upie i robienie z mieszkania teatru-to n ie etap wiekowy ale wlasny styl ktory mozna kontynuowac do konca zycia, nawet majac gromadke dzieci looknijcie sobie http://www.hel-looks.com/archive/#20160621_02 kazdy ma parwo ubierac sie jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam prawie 40 lat i nie specjalnie czuję się dojrzała. Jeśli chodzi o dojrzałość "ubraniową, to koło 30 r. ż zrozumiałam, że ze 2 razy do roku można się poświęcić dla okazji i ubrać niewygodne buty. Myślę, że pełną dojrzałość to może za jakieś 10 lat osiągnę, bo zaczynam dostrzegać pierwsze symptomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak jak ty autorko 23 lata, a jednak bardziej już czuję się kobietą niż dziewczyną. Zmieniło się to po wejściu w poważny związek, który nauczył mnie odpowiedzialności za siebie i drugą osobę, wspierania się. Szybko razem zamieszkaliśmy, więc po pracy czas mi mija już nie siedzeniu na fb godzinami czy plotki u koleżanki, tylko gotowanie, dbanie o dom, tworzenie atmosfery pełnej ciepła. Umiem i lubię się jeszcze bawić, ale teraz to nie jest moim priorytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sadze zeby zwiazek byl wyznacznikiem. Sama jestem w powaznym zwiazku i nie czuje sie dojrzala kobieta. Wrecz irytuje mnie jak moj partner przejawia zdziadzienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kwestia charakteru i podejścia do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jednak wolałabym nigdy nie osiągnąć tego etapu w którym stanę się poważną, dojrzałą kobietą. To jak zabicie części osobowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W momencie , kiedy zamieszkałam z moim przyszłym mężem. Poczułam się odpowiedzialna za najbliższą, kochaną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba niedawno zaczęłam pierwszą z faz procesu tego dojrzewania, ale nie wiem kiedy koniec. Mam 28. Jak na razie nazywam siebie dziewczyną. Z elegancją chyba mam niewiele wspólnego, dopiero co przestałam chodzić w bluzach z kapturem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wieku okolo 35 lat , teraz mam 40 i czuje sie niesamowicie kobieca i dojrzala , jestem wolna( mam spore juz dzieci) , jestem zdrowa jestem szczuplutka, jestem swiadoma swojego ciala , i widze ze faceci za mna przepadaja i moj maz tez na nowo zaczal sie do mnie lasic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia Józia 2
Jak zaczęłam chodzić przy balkoniku dotarło do mnie że już sobie chyba nie pobrykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka - czytając te wypowiedzi mogłabym powiedzieć, że ja już dawno jestem dorzała. Mieszkam z partnerem, jestem odpowiedzialna itd. Nigdy nie imprezowałam za bardzo, nie piłam, nie wychodziłam na cale noce... Może to właśnie dlatego nie miałam i nigdy nie będę miała momentu "teraz jestem dojrzałą kobietą"? Bo nigdy nie byłam inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy zmarła moja córka, miałam 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dopiero 20 lat, ale nastoletnia ciąża i małżeństwo zmusiło mnie do dojrzałego zachowania i poważnych decyzji. Jednak w głebi siebie (pod maską) ciągle jeszcze dojrzewam psychicznie. Mam mnóstwo pomysłów co do swojej przyszłości, ciągle odkrywam w sobie nowe pasje i talenty. Moje zachowanie też się zmienia, uczę się życia i kontaktów z innymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×