Trzeźwa alkoholiczka

Witam wszystkich trzeźwych alkoholikow lub tych co chcą być trzeźwi :-)

Dziś mój trzeci miesiąc bez tego świństwa ble cieszę się że daje radę i szukam ludzi na tym topiku którzy chcą być trzeźwi lub już są :-)pozdrawiam Andzia

hej andziu. chyba mam problem alkoholowy bo lubie pic. ale dzisiaj nie wypilem piwa, wczoraj tak, przedwczoraj chyba tez. nie sa to takie ilosci, ze pije co dzien pol litra albo kilka piw i jedna wodke. ale pije to piwo mimo ze niczego dobrego mi to nie daje oprocz bolu watroby. takze pozdrawiam cie i zycze ci wszystkiego dobrego.

Hej jeśli nie daje Ci to nic dobrego to się sprawdź i postaraj się przestać wogole pić na jakiś czas i zobaczysz czy Cię ciągnie do picia czy nie Andzia

Pije i pije bo lubię :-)ale niestety nie widzę też życia bez niego narazie mnie stać i nie robi mi to większego problemu .Pozdrawiam

Pozdrawiam wszystkich walczących z Demonem picia.

Pije i pije bo lubię :-)ale niestety nie widzę też życia bez niego narazie mnie stać i nie robi mi to większego problemu .Pozdrawiam

Też pilam no lubialam potem zrobił się z tego problem i ciężko było z tego się wygrzebać więc jeśli macie na tyle siły w sobie to starajcie się przestać pić.Andzia

Hej, ja też jestem trzeźwa alkoholiczka, od 1.5 roku :)

a jest tu ktoś po terapii takiej 8 tygodniowej w OTU?

Gośćforum no to super sprawa a powiedz bylo Ci ciężko?Andzia

Może ktoś zaniedlugo do łączy do nas kto już był na takiej terapi :-)Andzia

Gość 22,07 masz rację demon z tego niesamowity.Andzia

Ja byłem na terapii 8 tygodni w ośrodku, polecam szczerze, ale uwaga - ciężko się później przestawić na codzienny syf po opuszczeniu ośrodka. Warto pomyśleć o późniejszej indywidualnej terapii pogłębionej, czyli sesja z terapeutą raz na 2 tygodnie w dogodnych godzinach. I po terapii jak najszybciej wrócić do pracy albo sobie taką znaleźć jak ktoś nie miał. To podstawa aby nie wrócić do picia.

Mój mąż jest po terapii w zakładzie zamkniętym. Był 8 tygodni. Potem Anonimowi i terapia indywidualna. Wytrzymał ok 4 mies. Potem szpital i teraz trzeźwy od niedawna. Zobaczymy co dalej. Jest ciężko.

I tak i nie :( dostałam ataku epilepsji i to mnie zmotywowało żeby przestać pić, przestraszyłam się, później byłam dumna z siebie że potrafię odmówić, nie piję i to mnie napędzało. Teraz mam gorszy okres w życiu i upiłam się, to było miesiąc temu, próbuje wymazać to z pamięci... Mimo wszystko wybieram się do prywatnego ośrodka leczenia uzależnień po świętach.

To prawda trzeba cały czas coś robić by nie zapic chwila nudy ,samotności oraz bycie głodnym może nas sprowadzić do ponownego zapicia Andzia

Tak najlepiej to wymazać i zapomnieć nie rozdrapywac tego i nie myśleć że coś poszli nie tak będzie dobrze gośćforum.Andzia

Gosc22:26 to pewnie ciężkie chwile dla Ciebie życzę powodzenia i trzymam kciuki za męża .Andzia

A ja 22lata.Mamy tu taki temat,, Nowe życie po...cz. 2,,. Wspieramy się codziennie i w niepiciu i innych trudnych sprawach. Zapraszam.

Soniu gratulacje w nie piciu za tyłu lat:-)Andzia

Teraz święta bardzo ciężki okres by nie pić mam nadzieję że przetrwania na trzeźwo

Hej Święta świętami ale sylwester:-( macie może jakieś sposoby by nie ulec i się nie napic w sylwestra

myślę że program halt będzie najlepszy nie pije godzinę no to jeszcze godzinę i tak dalej aż będzie już po sylwestrze :-):-):-):-):-):-):-)polecam