Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sara798

Chłopak który zniszczył mnie psychicznie

Polecane posty

Cześć, piszę do was bo nie potrafię sobie poradzić z problemem który mam od 3 lat. Mam nadzieję że wasze komentarze mi pomogą i dadzą jeszcze więcej do myślenia. Więc tak... Poznałam chłopaka który miał 26 lat a ja nie cale 17, teraz mam 19 a on 29. Zakochałam się normalne zaczeliśmy się spotykać jak zawsze na początku było wspaniale ale zaczeło się, najpierw doczepił się do makijażu stwierdził że za mocno się maluje później była nasza pierwsza awantura na imprezie... zobaczył że pocałowałam innego chłopaka w policzek, zrobił mi straszną awanture, zniszczył telefon (podeptał go) ja płakałam chciałam jechać do domu i wgl. On powiedział że się zabije że ktoś mu coś dorzucił do drinka... ehe a ja głupia uwierzyłam na drugi dzień przyjechał z kwiatami i przeprosił powiedział że nigdy tak nie zrobi i co??? później było gorzej przy awanturach mnie wyzywał od kurw szmat dziwek itd... Trzy razy napluł mi w twarz również przy awanturze. Krzyczał na mnie, szarpał mnie popychał na łóżko i wgl. Później okazało się że jestem w ciąży wszystko się zmieniło nie odzywałam się z rodziną pozostał mi tylko on( wtedy był dobry przez chwile) rodzice nie chcieli żebym urodziła i dlatego się nie odzywali. On wyzwał moją mame, babcie od kurw szmat żebym się nie odzywała do nich. A ja?? zrobiłam to, uciełam kontakt z rodziną i przyjaciółmi. Później poroniłam... Później dalej z nim byłam, ale przy każdej awanturze mnie wyzywał, rzuycał szklankami rozbił stolik, szyby w drzwiach powiedział że dostanę w mordę. Powiem wam że ja mam już dosyc , boję się wszystkiego zauwazyłam że niespodziewany *******nej osoby budzi we mnie obawy i lęki. Płacze z byle powodu boje się wychodzić sama. Byłam u psychologa ale nic mi nie pomógł, jak sobie z tym radzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz ja bym go "scisnela drutem". nie takich wykanczalam psychicznie. jestes cienka kolezanko. praktyki ci trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×