Dlaczego kobiety uzywaja tanich perfum?

12:23- jesli są markowe i oryginalne to też jestem za tym zeby nie przeplacać bo generalnie nie lubie wyrzucania kasy w bloto :) Ale lubię czasem kupic sobie jakas drozsza rzecz choć za snobke sie nie uwazam, ani tez nie mam nie wiem ile kasy, ale lubię nieraz np. drogie perfumy czy bielizne

I spokojnie mogłabym dac te trzy stowy za perfum tylko mi sie żaden nie odoba ,wszystkie mi smierdzą.Proste .s

Np. generalnie jestem dośc oszczedna, ale od czasu do czasu mnie najdzie na markowy ciuch, albo na koronkowe majtki za 80 zł albo jakas bizuterie...Perfumy akurat wole miec markowe, ale nie ze wszystkim tak jest, chocby ciuchy w wiekszosci mam jednak z sieciowek bo uwazam, ze tak samo mozna ladnie wygladac w sukience za 80 zł jak za 800

12:28- to nie wiem czemu Ci wszystkie śmierdzą, ja zawsze wybieram bardziej delikatne zapachy, a takich tez jest troche, może wąchasz tylko te bardzo mocne? One faktycznie śmierdzą. Np. powąchaj sobie Ange au Demon Givenchy jak byś była kiedys w sephorze tak z ciekawości, one są bardzo delikatne i nie duszącę. Albo Gucci flora tak samo

Albo podobały mi się Daisy Marca Jacobsa. Może to nie jest gorna pólka, ale ja lubie takie dziewczece zapachy. Nikt nie powie, ze ten zapach jest duszący. Albo bright cristal Versace, bardzo delikatny, letni zapach

Akurat w niedziele eąchałam ten o ktorym piszesz w Sephorze bo wydawało mi sie że "Angel"fajnie sie kojarzy ale odpada nie podoba mi sie .Generalnie sprzedawca był zniechecony bo przetestowałam aż 30 roznych.Jestem wierna swijej nucie zapachowej i nic sie z tym nie równa.s

A właściwie co cię to obchodzi, co kto używa?? jest to każdego indywidualna sprawa, a przyczyny są różne, a tobie "najmądrzejsza z najmądrzejszych" nic do tego, pilnuj swojego nosa, bo ktoś ci go przytnie....

Ja nie piszę wcale ,że jestem najmądrzejsza, albo, że mnie coś obchodzi kto jakiego zapachu używa, ale skoro powstal taki temat to wyrazam tylko wlasna opinie :P Przecież nie obrażałam tu osob uzywających tanszych perfum i nic do takich nie mam :) Ale ja osobiście nie lubie tanich, jak kilka osob przede mna co sie wypowiadaly

Nigdy bym sie nie spryskała czymś co.ma Demon w nazwie.Cena nie swiadczy o jakosci.Moj brat kupuje od Calvina Claina a nie uważam żeby były jakieś super.To snobistyczne pojecie zreszta jak ktos ma nie tylko przepiekny ale i ulubiony zapach tak jak ja ,to co za roznica czym albo za ile sie pryskam.To moja sprawa.Nigdy bym go nie zamieniła na żaden inny ,nigdy!Jest jak moja druga skóra..i pachnie jak milion dolarow.s

Po pierwsze cena nie idzie w parze z jakoscią! a po drugie to chodzi ci bardziej o to żeby ładnie pachniały czy żeby drożej kosztowały bo nie rozumiem?,zdecyduj się.s

No ja akurat nie uważam żeby to było snobistyczne żeby raze na jakis czas sobie kupic cos porządnego, snobistyczne to jest takie podejsćie, ze wszystko muszę mieć najdroższe i markowe. Ja nie jestem ani bardzo oszczędna ani snobistyczna, mysle, ze cos po środku. ale tez oczywiscie nie tepie z żaden sposob ludzi ktorzy maja inne podejscie. Dla mnie tanie perfumy pachną wlasnie... W wiekszosci tanio. Bo są pewne towary gdzie cana roznicy nie robi tylko marka jak wlasnie bizuteria, tu marka nie ma sie co spejalnie sugerowac bo to jest przeplacanie i wyrzucanie kasy w bloto. Ale są takie produkty jak perfumy czy wina, ze cena moim zdaniem swiadczy o jakosci

o pamietam jak 1/3 lasek psikala sie podrobkami amor amor albo euphoria. rzyg

Np. tak jak z perfumami, tanie wino jest takie płytkie i nie ma jakiś tam glebszych nut smakowych. A tanie ,a dobre mogą być np. kremy np. z takiej ziai są świetne i niedrogie, ciuchy mogą byc też ładne i dość tanie, choc te z sieciowek to wiele warte nie są, ale ujda na jeden sezon, choc czasem drozsze tez mozna kupic. Jeśli chodzi o blizne to jednak marka tez ma znaczenie choćby biustonosze z trumfa są o wiele bardziej trwałe niż jakieś tam o nieznanej marce. Także zależy od towaru. Np. jesli podoba mi się jakis nowy telefon z salonu to wolę za kilka miesiecy kupić taki sam, ale uzywany bo kosztuje o wiele mniej, a roznicy nie ma

12:57- podrobek to już całkiem nieznoszę :O Okropne są...Mój były miał kolege co handlował takimi podrobkami i mi je czesto kupował, pachnialy okropnie, choć mu oczywiscie tego nie powiedzialam, ale do tej pory ich nie zuzyłam

"Nigdy bym sie nie spryskała czymś co.ma Demon w nazwie." XXXXXXXXXXXXX Hahaa, a dlaczego niby? Bałabyś się ,ze ten demon z perfum Cię opęta? :P

po co wam perfumy,jak ściągniecie majtki to i tak śmierdzi

A ja uwielbiam One Calvin Klein damską wersję.Mój facet mi z Anglii przez znajomych sprowadził od tego czasu nie chcę żadnego taniego badźwa,które wali słodyczą na cały autobus czy też klatkę schodową.

bo nie stac ich na drozsze,jak ktos ma kupic perfumy czy ta wode za 100 eu,jak zarabia na reke 400? umiesz myslec?

aczkolwiek raz z ciekawosci kupilam podrobke DKNY be delicious zielone jabluszko, byly w formie kwadratowej wielkosci tali do kart, ile tam moglo byc 15-20ml. ze 20 zl dalam i musze oddac ze pieknie pacbhnialy, nawet delikatniej i lzej dla mnie niz oryginal. takze czasem sie zdarzy. tyle ze ja nie lubie za mocnych slodkich

Wiesz co ?uważam że jrsteś pusta.Ja osobiscie biżuterii nie zniszę ,nie kupujé i nawet obraczki nie niszę bo mam awers i odpycha mnie złoto.Jestem bardzo wierząca i skromna nie dlatego ze mnie ns coś stać czy nie tylko dlatego że jest to moj własny i swiadomy wybor...Nie toleruje przepychu złota szpanu czy iperowania markami bo to sie kłoci z moim wnętrzem.Bogactwo ma sie w sobie ,jesli w ogole wiesz o czym mowię.Czuje sie zle i sztucznie w drogich rzeczach.Jezus był skromny a promueniował bogactwem duchowym wszedzie gdzie sie pojawił.Nawet gdyby mnie było stać wydać 1000 na same perfumy a uwierz mi że mam na koncie duzo wiecej ,to bym nie kupiła bo mnie nie przekonuje takie myslenie.Mam inny system wartosci.Chce być skromna cicha czysta pokorna i naturalna a to sie kłoci jedno z drugim .Zreszta mojego ulubionego zapachu nic nie przebije.s

13.03Bo wierzę w Boga ,nie chce mi sie tego tłumaczyć.Po prostu nie już.Nie wazne ze to tylko perfum .Nazwa mowi sama za siebie.s

I wiesz co?,kiedyś kupiłam bratu w salonie zegarek przeceniony z 670 na 380 ..jak myślisz dlaczego w nim nie chodzi?Didam ze zegarek odporny na uderzenia i wodoszczelny,najwyższa jakość z długą gearnją.Szwajcarska firma wiodąca na rynku.Ja osobiscie nigdy bym za tą cene nie chodziła w zegarku bo zle sie czuję..ale prezenty owszem jak kupuję to drogie.s

ja używam tych ze średniej półki cenowej.hugo boss,lolita,kenzo,CK,moschino .i co z tego jak ich na mnie nie czuć?czuję tylko zaraz po spryskaniu a potem już nie.na moim mężu wyczuwam wszystko,ciągnie się za nim ogon.a on nigdy mi nie powiedział że czuje moje perfumy.używa perfum w podobnych cenach jak moje.za na ulcach wyczuwam od babek avony,oriflamy.one pachną a ja nie pomimo droższych perfum.normalnie żal.lubię fajne perfumy ale nie mam z tego żadnej frajdy.wszyscy tak trąbią że słoń kenzo taki mocy.nie na mnie.

Pozniej na kolejne urodziny kupiłam mu zestaw w Sepforze za 320zł.,jak sie spryskał to pożałowałam ze wziełam pierwsze lepsze pudło ktore sprzedawczyni tak mi zachwalała.On z kolei też mi dał na urodziny perfumy francuskue-drogie(biała porcelanowa kobieta-buteleczka)leżą bo nie odpiwiada mi ten zapach i nie pasuje do mojej osobowisci oraz dławi mnie.s

Teraz używa tych z Calvina ale mnie osibuscie tez do niego nie pasują.s

Córce kupiłam ostatnio w adidasie buty białe superstary co prawda przecena z 370zł na 280zł.s synowi za buty z Nike 200zł po przecenie 390.zł..i wiesz co ?osobiscie sama nigdy bym takich nie założyła no to nie marka ma świadczyć o człowieku czy cena ale jego wnętrze.s

A ja wiem, dlaczego pryskają się tymi różnymi podróbami. Bo lubią po godzinie śmierdzieć psim moczem. Właśnie z psim moczem kojarzy mi się zapach powstający w wyniku połączenia zapachu tych "perfum" z ciałem ludzi. Potem w autobusie innych głowy zaczynają boleć, jak jakaś "pachnąca" w ten sposób stanie za blisko lub usiądzie obok. :(

No nie wiem,mnie wszyscy pytają o nazwę co tak "pięknie"pachnie.?s

Ale pieprzycie glupoty, przeciez nie wszystkich stac na drogie perfumy. Ja osobiscie mam kilka buteleczek przeroznych perfum I zapachow. Od Chanel poprzez Gucci, Ghoest, Beyoncé az po tanie z Lidla. Wszystko w granicach rozumu. Tanich uzywam na co dzien a drozsze na wieksze okazje, wyjcia. Mimo ze moge sobie kupic drogie perfumy naprawde czy jest sens ich uzywac jezeli ide do pracy, przesiaduje sama w biurze wiekszosc dnia a z komunikacji miejsckiej nie korzystam bo jade autem.

Albowiem, gdyż, ponieważ skończyła mi się piątka Chanel. Nazwijcie mnie marketingową idiotką, ale to bez pudła mój ulubiony zapach. Zbieram na nowy flakon, ale to jeszcze troszku potrwa.