W kolejce do lekarza zawsze ktoś chce wejść bez kolejki.

Za każdym razem ktoś chce wejść na krzywy ryj i wymyśla idiotyczne powody. Ja takich cwaniaków spławiam. Szanujcie swój czas i wy.

ja zawsze wchodzę bez kolejki jestem zasłużonym honorowym krwiodawcą i daje to pewne przywileje (między innymi pominięcie kolejki) z których korzystam

Ja jestem teraz w ciąży i m.in. ze względu na swój czas zdecydowałam się chodzić prywatnie. Nie uśmiechało mi się koczować od rana w szpitalnej przychodni i czekać aż łaskawie wywołają twoje nazwisko, gdzie lekarz przyjmuje od dziewiątej ale pierwsze pacjentki czekają już od siódmej rano ;-/ plus pacjentki z oddziału szpitalnego....ale widzę ,że dzięki ludzkiej naturze w czasie wizyt prywatnych wcale nie jest lepiej. Termin i godzinę wizyty ustalam z lekarzem,przychodzę a tu okazuje się,że siedzi już kilka pań...ok.pytam,która z pań ma wizytę przede mną a słyszę,że nikt nie ma zamiaru mnie przepuścić bo obowiązuje druga kolejka narzucona przez pacjentki i tak pani ,która miała na 18:00 próbuje wejść np. pół godziny wcześniej. Nigdy tego nie przestrzegam i wchodzę tak jak ustalił mi lekarz a nie jak wymyśliła jakaś baba z kolejki...ale za każdym razem słyszę komentarze typu ''wszystkie czekamy i płacimy'' i muszę się wykłócać chociaż to ja mam rację.