Zmieniłam imię, mama obrażona.

Niedawno zmieniłam swoje znienawidzone imię na takie, które zawsze chciałam mieć. Jestem szczęśliwa, wymieniłam już wszystkie dokumenty i wreszcie nie wstydzę się przedstawić. O swojej decyzji poinformowałam oczywiście rodziców. Zrobiłam to już, kiedy miałam w ręku nowy dowód osobisty. Tata przyjął to z uśmiechem, mówiąc, że trzeba teraz wyprawić mi chrzciny, ale mama się na mnie obraziła. Oczywiście nie "zarzuciła" focha wprost, tylko od ponad miesiąca daje mi do zrozumienia, że zrobiłam jej przykrość. Zazwyczaj gadałyśmy przez telefon 1-2 razy w tygodniu, teraz od 2 tygodni telefon milczy. Kiedy miałyśmy okazję pogadać, mama rozmawiała ze mną bardzo oficjalnie i zdawkowo. Nie chcę do niej dzwonić i poruszać tego tematu, żeby nie wkładać kija w mrowisko. Nie mam zamiaru też jej przepraszać, za to, że spełniłam swoje marzenie. Od dzieciństwa wiedzieli, że nie znoszę swojego imienia i zawsze kiedy im to mówiłam, odpowiadali, żebym je sobie zmieniła. Kiedy w końcu to zrobiłam, jest wielka obraza. Czy słusznie? Czy mam się czym przejmować?

pewnie musi się przyzwyczaić do Twojego imienia nowego Jak się nazywałaś? na jakie zmieniłaś?

Może spróbuj wytłumaczyć mamie ,ze ta decyzja nie ma z nią nic wpsolnego personalnie, w sensie nie chcialas jej zrobic przykrosci, ale po prostu zawsze marzyłaś o tym żeby zmienić imie, a ona jak chce to moze sie do Ciebie zwracac tym starym... W sumie to Twoje zycie i masz prawo do takich decyzji

Nie przemuj sie! A jak mialas wczesniej na imie?? Ja tez mam brzydkie imie ale za granica nie ma sensu juz go zmieniac

Nic nie tłumacz, to nic nie da, skoro matka nie chce z Tobą kontaktu, to powiedz,że zmiensz w takim razie i nazwisko, co to za fochy na dorosła córkę, bo imię zmieniła?Twojej mamie sisę coś w głowie poprzewracało, dalej myśi,ż efochy coś dadzą, jest infantylna i toksyczna.

Jak bym miała felicja też bym zmieniła.

Chcę pozostać (o ile to możliwe w Internecie) anonimowa. Napiszę tylko tyle, że miałam na imię Olga. Tłumaczyłam mamie, żeby nie odbierała osobiście tej zmiany, że ja jestem szczęśliwa, a moje poprzednie imię dla mnie było porażką i zawsze się go wstydziłam. Zresztą ona doskonale o tym wiedziała, odkąd byłam małym dzieckiem. Szczerze to zaskoczyła mnie jej reakcja, myślałam, że zrozumie moją decyzję.

A czy miałaś wcześniej jakieś nienormalne imię:P?

no, niestety jesteś koszmarnym pustakiem i wcale się matce nie dziwię, że niekoniecznie ma ochotę z tobą rozmawiać :O nie trawię takich pustogłowi jak ty

jprld

Olga to wdlug mnie normalne imie ale nie nam oceniac zasadnosc twojej decyzji. Musisz dam mamie czas na przyzwyczajenie sie.

Wytłumacz mamie, że imię to tylko imię a człowieka to w srodku pod żadnym pozorem nie zmienia :)

Ja znalam trzy olgi i wszystkie były z dziwnych rodzin i były z nimi przypalowe akcje, wiec może dobrze zrobiłaś