Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Macie czasem takie dni ze macie juz wszyskiego dosc?

Polecane posty

Gość gość

z powodu kilku p*****l, ktore okazaly sie na tyle meczace, ze juz sie wam odechciewa? Np. ktos was wkurzyl, potem sie spozniliscie itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam wtedy dość,ale marzę o tym,żeby takie stresy wspominać kiedyś z dystansu,nawet z pewną nostalgią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko wspominac z nostalgia rozne rzeczy na ktore nie miales wplywu, a ktore Cie wyprowadzily z rownowagi, szczegolnie przez rozna glupote ludzi... Bo jakby to bylo przez moja glupote to bym nie miala do nikogo pretensji, a tak to wkurza najbardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może problemem nie są wcale ,, p****ły"? Może podświadomie męczy cię coś innego, dlatego byle spóźnienie wywołuje nieadekwatną do sytuacji frustrację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, ogolnie czasem sie czuje tym wszystkim zmeczona, ta codzienna gonitwa, a jeszcze czasem przez glupote roznych ludzi te problemy rosną zamiast ubywaja... Albo jestem ksiegowa i ciagle ludzie o czyms zapominaja, nie mozna sie ich doprosic o wazne pismo itd, wiec szalu mozna dostac generalnie... Ogolnie to jestem niby mloda, a zycie mnie czasem meczy przez takie rozne drobne sprawy, a czasem to mam wszystkiego tak dosc jak dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze zeby bylo smieszniej boli mnie ząb, a do dentysty juz za pozno, a moj facet znow sie nie odzywa caly dzien, nie wiem dlaczego... no zyc nie umierac. Jeszcze do tego kilka spraw mniejszych, ktore mnie dzisiaj wkurzyly i mam maksymalnie wszystkiego dosc. Zreszta ja nie wiem co np. ci klienci maja w glowach ze zapomianaj o waznych dla siebie dokumentach i nie mozna sie o to ich doprosic, rpzeciez to ich interes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego mam mieć dość ? Wstaje rano pije kawe, wlączam to żałosne i zjepane forum, jem śniadanie, biorę prysznic, wychodzę, jade do dziewczyn, potem do centrum pozalatwiać resztę, potem wracam do domu i tak, dalej... Jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katowice- a nie masz pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani faceta? Ja mam i niby dobrze, ale wiem tez ze facet i praca rowna sie stres i problemy... no ale coz... "No man no cry"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze od czasu do czasu kazdy ma takie dni. Niektorzy nawet codzienie, wiec ciesz sie, ze chociaz masz takie tylko czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×