po czym poznajecie ze ktos jest toksycznym człowiekiem?

po czym poznajecie ze ktos jest toksycznym człowiekiem?

toksyczny potrzebuje kogoś żeby istnieć ,potrzebuje jego energii do wysysania, sam nie potrafi jej wytwarzać,będzie chciał zdominować psychicznie np. mąż ew,gnoić tępić żerować np. koleżanki ,uzalezniac od siebie,kontrolować ,tu np. mamuśki,żonki,wzbudzac poczucie winy,umieram a ty się żenisz ,umieram a ty mnie zostawiasz,symulacje chorób,szantaże samobójstwami,podstawa-brak miłości własnej do siebie samego ,to bardzo konieczne do życia

po owocach

Po braku szacunku do karty praw człowieka i obywatela.

i prof. Rzepilinskiego! i Karty Narodów i Traktatu załozycielskiego Ligi Narodów!

http://www.unesco.pl/fileadmin/user_upload/pdf/Powszechna_Deklaracja_Praw_Czlowieka.pdf

Ma trupią główkę nad skrzyżowanymi piszczelami na potylicy

ma Jokera w gaciach...hehe

to musze zagladac politykom

Po spotkaniu z toksycznym człowiekiem czujesz się źle, jesteś osłabiony, przytłoczony, rozdrażniony, nie masz na nic siły, boli cię głowa. Toksyczny człowiek to wampir energetyczny, który pobiera energię życiową od innego człowieka tym samym osłabiając siły witalne swojego dawcy. Wampiry żyją wśród nas, czasami może to być kolega z pracy, szkoły, krewny, sąsiad a nawet małżonek. Bardzo trudno jest uwolnic się od toksyka a zwłaszcza gdy to jest członek naszej rodziny, ale jet to możliwe tylko trzeba wiedzieć jak.

Po spotkaniu z toksycznym człowiekiem czujesz się źle, jesteś osłabiony, przytłoczony, rozdrażniony, nie masz na nic siły, boli cię głowa. Toksyczny człowiek to wampir energetyczny, który pobiera energię życiową od innego człowieka tym samym osłabiając siły witalne swojego dawcy. Wampiry żyją wśród nas, czasami może to być kolega z pracy, szkoły, krewny, sąsiad a nawet małżonek. Bardzo trudno jest uwolnic się od toksyka a zwłaszcza gdy to jest członek naszej rodziny, ale jet to możliwe tylko trzeba wiedzieć jak.

po tym,że rzeczywiście wysysa z kogoś krew emocjonalnie,a z drugiej strony na tyle stara się go uzależnić okazując również bardzo dobre cechy,człowieka toksycznego ma się bardzo dosyć z jednej strony a z drugiej ma się wyrzuty sumienia przed zostawieniem go,z jednej strony nie można na kogoś takiego patrzeć a z drugiej strony na swój sposób człowiek się cieszy że ta osoba się pojawiła,

"Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa." "Każdy człowiek ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa swej osoby." "Nie wolno nikogo czynić niewolnikiem ani nakładać na nikogo służebności; niewolnictwo i handel niewolnikami są zakazane we wszystkich swych postaciach." "Nie wolno nikogo torturować ani karać lub traktować w sposób okrutny, nieludzki lub poniżający." "Nie wolno ingerować samowolnie w czyjekolwiek życie prywatne, rodzinne, domowe, ani w jego korespondencję, ani też uwłaczać jego honorowi lub dobremu imieniu. Każdy człowiek ma prawo do ochrony prawnej przeciwko takiej ingerencji lub uwłaczaniu."

przeważnie toksyczni ludzie pochodzą z toksycznych patologicznych rodzin i dorastają w toksycznym środowisku

nie oszukujmy się - większość toksyków jest z ubogich rodzin. co nie jest regułą

22:45 nieprawda, rownie wielu to dzieci bogatych, ktorzy nie poswiecaja im czasu i nie obdarzaja miloscia tylko pretensjami i wymaganiami

haha

Najczęściej toksyczni to tacy, którzy na siłę w innych toksyczności doszukują się. Warto pamiętać o belce w swoim oku, a nie drzazgę u drugiego wskazywać.

Dokładnie. Toksyczne osoby zawsze obwiniają o to innych. I dobrze im to wychodzi bo znają siebie.

Pracuje z taką osobą mam wrażenie, że nie myśli o niczym innym niż to jaką tu złośliwość na dziś mi przygotować. Podsłuchuje pod drzwiami, knuje, donosi, cieszy się z tego jak ktoś o niej powie, że jest złym człowiekiem, cieszy się ze swoich udanych złośliwości, nawet jak idzie wziąć kartki z drukarki to kiwa się udając, że tańczy, udaje zawsze wesołą, jak wchodzi do biura to czuję jakąś senność i brak skupienia i nie tylko ja, ona wtedy jakby nabiera wiatru w żagle.

ja wiem,że toksyczny nie jestem bo wiem,że takich klimatów sztucznych na siłę i bez względu na wszystko bym zwiał więc jak w toksyczny nikogo nie wpakuję ani sam się nie dam,natomiast naprawdę znam osoby które na siłę siebie i innych władowali w takie toksyczne g****o i jeszcze udowadniają jak jest wszystko super,a ewidentnie widać,że nie jest

według toksyczni są z ubogich rodzin,ale z zadęciem do awansu

najbardziej toksyczność to się odczuwa w rodzinach i małżeństwach,ale mogę podać przykład znajomego,który udawał przemiłego wobec wszystkich,a tak naprawdę był perfidny,a jak chciano się go pozbyć to rzucał się na szyję i mówił pogódzmy się na jak dobrzy chrześcijanie a w Boga żadnego nie wierzył,Kościołem gardził

Nazwijmy rzeczy po imieniu toksyczny znaczy zwykła szumowina.

właśnie tak nie do końca,dlatego są tak grozni,bo starają się uzależnić innych od siebie takimi naprawdę dobrymi cechami,wkupić się promując swoje dobre strony,gdyby byli to tylko zli to od najbardziej uległej osoby dostałyby kopa w dupę,a osoba która z kimś takim obcuje ma mętlik w głowie,z jednej strony ten ktoś generalnie bredzi jak czubek wtrącając się w nieswoje sprawy ale czymś akurat ma rację,chce generalnie komuś dokopać,wyżyć się na nim, ale na swój sposób kogoś kocha czy lubi,a nawet w jakiejś sprawie ma dobre intencje,dlatego to jest tak ciężkie do przerwania

więc jeżeli generalnie nie tyle,że ktoś cię wkurza czymś bo to,że się ludzie kłócą to samo życie,ale masz dosyć czyjejś osoby jako całości,a z jednej strony masz wyrzuty sumienia,żeby kopnąć w dupę bo jednak nie jest ktoś taki zły, nie daj Boże jesteś jakoś od nie zależna,nawet masz obawy czy sobie poradzisz, to siedzisz w toksycznym gównie i nie daj Boże załóż z taką osobę rodzinę i narób dzieci

po tym, że niszczy mi życie

najlepszą definicję toksycznych ludzi dał Janusz Szpotański w poemacie Caryca Leonida Hitler głupek on się chwalił zbrodnią swoją,a mądry by powiedział tak to nic,że łagry stoją to nic,że krematoria płoną bo w nich przetapia się historia,niewoli topią się okowy,powstaje typ człowieka nowy.

I tak było wszyscy wiedzieli,że Hitler to zbrodniarz,Nazizm to g****o.Natomiast jak ktoś powiedział,że takim samym gównem jest komunizm a może większym to od razu była kontra a u was biją Murzynów,komunizm nie jest taki zły,bo nie ma w nim bezrobocia. I tak działają toksyczni ludzie,wiesz,że jest jakiś problem i to poważny i chcesz pogadać a ten ktoś na ciebie zwala,że to twoja wina.Jak ktoś się wkurzasz to ten ktoś nagle zmienia front,że nie jest nam tak zle razem.

toksyczni, czyli chwiejni emocjonalnie ludzie, z nałogami, z chorą psychiką.