Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasze matki sa z was dumne czy rozczarowne waszymi wyborami zyciowymi?

Polecane posty

Gość gość

bo mi sie wydaje, że moja jest rozczarowana mną:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja na pewno jest rozczarowana, ze nie mieszkam blisko niej i nie jestem ' pod reka '.. Co do mojego zycia.. wie tyle ile jej powiem :) A z tego co wie jest zadowolona, ale wiadomo zawsze mogoby byc lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś była rozczarowana - bo nie dokonywałam wyborów "jedynych słusznych". Teraz nawet nie wiem bo z nią nie gadam. I szczerze? Mam w d***e to co ona uważa o moim życiu, ona ma swoje i niech nim się zajmuje i siebie rozlicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, jeśli chodzi o moje wybory życiowe- zdecydowanie rozczarowana. Dla niej nasza praca to nie praca- bo dorywcza i nietypowa, co z tego że całkiem nieźle z niej żyjemy, dla niej "prawdziwa" praca by była jakbym w markecie na etat robiła... nigdy nie opowiada nikomu o tym co robimy z mężem, jakie mamy hobby, jak spędzamy wakacje, wiem że się tego wstydzi. Ale nie przeżywam jakoś specjalnie, bo się przyzwyczaiłam, co najmniej od czasów nastoletnich jak zaczęłam sama o pewnych rzeczach decydować nie pochwala moich wyborów, trudno. Zakłuje jedynie czasem jak widzę jaka jest dumna z mojego starszego brata, jedynego który spełnia oczekiwania, ożenił się z dziewczyną porządnie wykształconą, z dobrej, bogatej rodziny, zarabia dużo pracy i ma stałe zatrudnienie, dom z ogródkiem i generalnie można się pochwalić. Do brata i bratowej nic nie mam, bardzo fajni i postawa mamy nie zaburzyła im trzeźwego rozsądku, jednak czasem taka niesprawiedliwość boli nawet w dorosłym życiu. Mimo to mam z mamą dobre stosunki, wiem że mnie kocha, troszczy się i zrobi dla mnie co tylko może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozczarowana zdecydowanie. Jestem po 30stce, żyję z facetem na kocią) łapę, nie zamierzam mieć dzieci, a co najgorsze, nie chodzę do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uff dobrze, że nie jestem sama moja to patrzec na mnie nie moze;/ tak jest mna rozczarowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×