Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siostra żąda, żebym zajmowała się jej dzieckiem.

Polecane posty

Gość gość

Mam 24 lata, mieszkam z narzeczonym (wynajmujemy mieszkanie), nie mam stałej pracy, cały czas łapię 3misięczne bądź półroczne staże. Moja siostra jest starsza o 13 lat, ma 3 letniego syna. Aktualnie od 28 października skończyłam staż, a 09.01 zaczynam kolejny. .odatkowo uczę się w weekendy, Przez ten cały wolny czas odkąd skończyłam staż miesiąc temu siostra żąda, żebym zajmowała się jej dzieckiem (mały chodzi od września do przedszkola, ale ciągle choruje). Gdy jej odmawiam, to robi mi wielkie pretensje, bo JA PRZECIEŻ NIC NIE ROBIĘ według niej. A przecież może wziąć L4 na dziecko, albo wynająć opiekunkę, ale po co, skoro ja mogę się za darmo opiekować małym. Jeszcze cała rodzina ma pretensje, bo nie chcę się nim zajmować, ale to przecież nie moje dziecko i staram się często pomagać, ale bez przesady. Też mam swoje zycie, zajmowanie się domem i obowiązki. Ciągle płaczę przez nią, bo robi ze mnie złą osobę, a to nie moje dziecko, tylko jej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ze nie mam siostry,nie musisz nic robić ale to wiesz,twoja siostra to wywłoka i chamica jak wiele bab i chce cie toksycznie omotać ,najlepiej wydrap slepia tej wampirzycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech spada, mozesz pomoc najwyzej kiedy ty chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż siostry pracuje za granicą, bo chcą wybudować dom, ona sobie dom będzie budować, a ja mam jej bawić dziecko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj się. Rozumiem, że można pomóc od czasu do czasu, a jeśli miałabyś zajmować się jej dzieckiem na stałe, to tylko za opłatą, tym bardziej że nie pracujesz. Poza tym co ją obchodzi, że i tak nic nie robisz, zazdrości Ci czy jak? Roszczeniowy babsztyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka   1999
Tak to jest z dużo starszą siostrą, ja mam 17 lat, siostra 29. Też jest rozkazywanie, nigdy nie trzyma mojej strony, zawsze uważa że rodzice mają rację. A ja mam się słuchać i nie dyskutować. To wszytko przy pełnej akceptacji i poparciu rodziców. Moja nie ma dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu, dziwi mnie, ze dajesz sie. Nie masz geby, zeby otworzyc?? Albo powiedziec, to jest moj czas i moja praca, nie bede pilnowac za darmo? W ogole te tematy tutaj co chwile, ze ktos czegos chce, zada itp - wystarczh ryknac i po sprawie. Wolalabym juz, zeby siostra nawet sie obrazila, niz dawac sie wrabiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy Twoja siostra byłaby taka chętna żeby Ci pomóc. Cwaniara szuka frajerki, która za darmo będzie bawić jej dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już jej raz odmówiłam, to się wielce obraziła i napisała, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie LOL. jeszcze nagadała naszej matce i wszyscy wielki foch na mnie. A dwa dni później znowu siostra wydzwaniała, żebym się dzieckiem zajęła. Raz nie odbierałam telefonów dwa dni od niej, żeby mnie znowu nie wrobiła w opiekę nad małym, to przyleciała do mnie pod pretekstem, że niby się martwi i znowu kazała mi się zajmować dzieckie, bo 'PRZECIEZ JESTEM MATKĄ CHRZESTNĄ'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hrabia Valcutascu
Pytanie proste: bierzesz jakaś kasę od rodziny? Odpowiedz uczciwie. Jeśli tak to masz zobowiązania. Jeśli nie to olej ich i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu Twoja matka trzyma jej stronę? Poza tym zmyśl może, że szukasz pracy i musisz chodzić na rozmowy kwalifikacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli bierze pieniądze od matki, to ma tylko wobec niej zobowiązania, a nie wobec roszczeniowej siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, najlepiej to bym z nimi zerwała kontakt wszystkimi, żeby przestali mnie wykorzystywać! kasy od nich nie biorę i nie proszę co chwilę o pomoc, jak siostra. Po prostu mi przykro i płakać mi się chce, jak siostra rodzona mnie zmusza ciągle do czegoś do czego nie mam ochoty i robi ze mnie złą osobę :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VlazlMi
Jesli bierze to powinna sama cos z siebie dawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właściwie to ona chce byś od czasu do czasu została z tym dzieckiem, czy ciągle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hrabia Valcutascu
To sprawa jasna. Olej ich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a siostrę ostatnio poprosiłam o pomoc w czerwcu, żeby mnie gdzieś podwiozła, a ona co chwilę czegoś chce ode mnie, nie dość, że w tygodniu, bo pracuje, to jeszcze często w weekendy, bo woli robić zakupy bez dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle chce, w każdym tygodniu, żebym siedziała z nim od poniedziałku do piątku od 7 do 15, a ja często wymyślam jakieś wymówki, że np. w czwartek nie mogę, bo się umówiłam z koleżanką, albo że jadę na rozmowę kwalifikacyjną (to akurat prawda), ale już nie mam co wymyślać, a jak mowię, że po prostu nie chcę się nim zajmować, to mi robi wyrzuty :( bo wg. niej to mój obowiązek matki chrzestnej. Jakoś ojciec chrzestny małego ani razu nie został sam z małym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zerwij kontakt z rodzina. Mowie serio. Moj chlopak to zrobil i mowi, ze czuje ogromny spokoj wewnetrzny i teraz wszystko mu sie lepiej uklada. Ja nie wiem, w tym dziwnym kraju ciagle ta rodzina i rodzina - rodzina to najblizsze osoby, tj maz, dzieci. Ludzie sie boja odmawiac, a jesli juz to zrobia, to szok na skale swiatowa. Ja mam w d***e co kto pomysli i mowie co w sercu. Najgorsze, ze czesto ludzie sa pyskaci nie tam, gdzie trzeba. A jesli siostra maprawde Ci nie da spokoju, to powiedz prosto z mostu - skoro chcialas byc matka to nie wysluguj sie innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najchętniej bym zerwała z nią kontakt, ale strasznie mi przykro jest, bo jeszcze niedawno bardzo się przyjaźniłyśmy, a teraz mi smutno, że ona mnie tak wykorzystuje i robi mi pretensje :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokeninside87
obiecaj, ze od czasu do czasu, jak juz nie będzie miała wyjścia,a Tobie nie przyniesie to strat zaopiekujesz się jej dzieckiem, ale na nic więcej się nie zgadzasz. a to że rodzina piertoli i ma front przeciw mniej asertywnej osobie, czy to Twój jeden przypadek?jeśli nie umiałaś naturalnie im udowodnić, że Twoje plany są równie ważne jak jej to próżny już Twój trud. i to naprawdę próżny, dopóki sami nie przejrzą na oczy to to jest rozmowa ze ścianą, wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a odnosnie Twoich stazy - przeciez po stazu pracodawca ma obowiazek zatrudnienia Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
s,ą to staże z Unii Europejskiej, nie ma obowiązku zatrudnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta Twoja siostra wiedząc, że nie masz pracy, powinna Ci po prostu zaoferować pieniądze, bo co innego opieka nad dzieckiem od czasu do czasu, a co innego opieka nad dzieckiem codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka   1999
Najchętniej bym zerwała z nią kontakt, ale strasznie mi przykro jest, bo jeszcze niedawno bardzo się przyjaźniłyśmy, a teraz mi smutno, że ona mnie tak wykorzystuje i robi mi pretensje xxxxxxxxxxxxx Przyjaźniłyście się przy tak dużej różnicy wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i to bardzo. Często spędzałyśmy razem czas, weekendy, rozmawiałyśmy o wszystkim i było super, zanim zaczęła mnie wykorzystywać :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zerknij na staze z urzedu pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spryciula z niej:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisz się autorko na kurs asertywności bo będziesz miała ciężko w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Caly tydzien od 7 do 15? Sorry, zapytaj jej, czy ona chetnie zacznie chodzic do pracy za darmo??? Wyloz agrumenty i nie lam sie, a jak sie obrazi to sie obrazi. Wole swoj spokoj i swoj czas, niz byc czyims jeleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×