czy są tu jakies kobiety które pracowaly lub pracuja w korporacjach?

czy wg was dyrektor jednego z działów w korpo to dobra praca? bo moja tesciowa wychwala sie, ze jej corka ma takie stanowisko. ja uwazam ,że nie ma sie czym wychwalac bo nie jest ona dyrektorem generalnym tylko jednym z wielu w korpo...to w koncu dyrektor dzialu/pionu a nie dyrektor ogolny... zniesc nie moge tego wiecznego chwalenia sie tesciowej swymi dziecmi ... ja jestem inzynierem i jakos mnie nie wychwala choc moglaby ,a jej córunia jest zwyklym korposzczurem i ją gloryfikuje.