Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jesteś tak wielki jak sprawa, której służysz..

Polecane posty

Gość gość

Jak mawiał ojciec Jasira Arafata. Jak wielka jest sprawa, której służycie ? Czego ważnego dokonaliście? Czy macie jeszcze takie marzenia? Jeśli tak, to czego dotyczą dokładnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy aktywna walka o ochronę ginących gatunków na całej planecie to sprawa ważna wg Was? A jeśli tak to ile pkt zasługuje na skali ważności od 1- do 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ma się ten temat do osób w różnym wieku, wykształceniu, czy statusie społecznym? Bo dla wykształconego oceanologa to walka o walenie może być priorytetem ale dla ubogiej samotnej matki takim albo i większym priorytetem może być zapewnienie środków na obuwie dla jej dziecka. Temat mógłby być bardzo interesujący ale tylko dla ludzi w podobnej grupie społecznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43 otóż to walka o ginące walenie zasługuje nawet na 9,5-10 na skali ważności/wielkości spraw. I mylisz się gościu z 14.43, bo można o nie walczyć niezależnie od wykształcenia czy grubości portfela ;) A czy walka o wolność, demonstracje na ulicach zwykłych ludzi, przeciw wojnie w Wietnamie lub na rzecz upadku systemów totalitarnych czy innych niedemokratycznych, albo walka o nieznoszenie prawa do aborcji w wiadomych sytuacjach lub o wolność słowa również wymaga odpowiedniego wyksztalcenia i statusu społecznego? Bo juz zawód polityka-dyplomaty, który stara się nie dopuścić do wojny z agresywnym państwem wymaga nie tylko odpowiedniego podejścia, wykształcenia, postawy i doświadczenia, ale i odpowiednich przyjaciół, poparcia, wielu rozwiązań itp. Albo polityk walczacy o wniesienie zakazu i zdelegalizowanie prawa do handlu kością słoniowa... czy wystarczy jego mądrość i elokwencja czy konieczne jest poparcie wpływowych osób jak myślicie? I czy nie lepiej byłoby zalegalizować prywatną hodowlę w wiadomych celach, bo taki zakaz przypomina raczej prohibicję w Stanach, aniżeli postęp, gdyż kość słoniowa stanowi ważny element kultury chińskiej i zawsze bedzie towarem bardzo pożądanym i cenionym.. Niestety. I no właśnie skąd wiedzieć, że "moja walka" jest właściwa, że ide dobrą drogą w dobrą stronę? A przy okazji, czy wg Was wszyscy laureaci pokojowej nagrody Nobla, rzeczywiście na nią zasłużyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, ze oddanie nerki bratu to wspaniała, doniosła i wielka sprawa. Komuś obcemu jeszcze większa (osobie kochanej łatwiej jest oddac nerke;) czy codzienne ratowanie życia ludzkiego przez kardiochirurga czy strażaka ratujacego ofiary z pożaru.. ale to nie o to mi chodzi, bardziej o coś co może zmienić kiedyś lub już zmieniło bieg historii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt z Was nie marzy o wielkości?...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bez podtekstów Ty tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×