Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasze dwulatki tez tak szybko sie nudza i ciagle za wami chodza?

Polecane posty

Gość gość

Jestem na wychowawczym z 22-miesieczna córka i juz dostaje szału. Ciagle za mna chodzi, marudzi, chwile sie pobawi i znowu jeczy... Teraz w dodatku straszne mrozy i smog wiec mniej na zewnatrz wychodzimy. Zwykle wpada do mnie czesto mama albo tesciowa albo siostra i troche sie z mała pobawia, ale ostatnio wszyscy choruja, a maz zaczał nowa prace i ciagle siedzi w firmie, a ja juz dostaje szału. Musze wrocic do pracy jak najszybciej bo nie wydole, juz mam dosc tych durnych zabaw, marudzenia o bajke w TV (które ograniczam) i tej rutyny. Macierzynstwo to kulturalna i zawodowa masakra dla kobiety i nie ma co udawac, ze jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego trzeba uczyc dziecko, zeby bawilo sie samo, samo zaczelo orgaizowac sobie czas. Nie skakac kolo niej ciagle. Jesli zawsze ktos u was jest to nic dziwnego, ze mala domaga zie ciagle uwagi. Syn znajomych, 3 letni, ciagle jest wsrod ludzi i ciagle kolo niego ktos jest, nigdy nie widzialam, zeby sam sie bawil przez chwile, zawsze szuka uwagi, tylko jak bajka leci to sobie siedzi i oglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak. Moj bez przerwy wymaga mojej obecności . Nic nie mogę zrobić bo jak tylko zajmę się czymś innym to ryk :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo jest u mnie. Corka ma 28 miesiecy tylko za mna chodzi i wyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Na szczęście u mnie tak nie jest:D Dziecko bawi się z młodszą siostrzyczką i to jest fajne.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nauczona samodzielnosci i organizowania sobie zabaw, i do niedawna nie byla tak absorbujaca. Od jakiegos czasu cos jej sie stalo i non stop bunty, marudzenia, histerie, zajmowanie mojej uwagi non stop. Nie wiem czy to taki etap czy co. Mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Cię nie pociesze- to jeszcze z rok potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
U mnie nie ma takich sytuacji.Mam dwoje dzieci.Starsza ma 2 lata i 3 miesiące, młodsza ma 11 miesięcy.Ślicznie bawią się obie, oczywiście w mojej obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jest bardzo towarzyski :-) moj synek choc od malego potrafi bawic sie sam i jak narazie jest jedynakiem ma teraz 5 lat widze ze lubi kontakt z innymi ludzmi malymi i duzymi. Do szkoly nie ma dnia zeby nie szedl a jak jest w domu i ja cos np gotuje to przychodzi zagaduje rece mi zimne specjalnie przyklada do brzuszka tuli moja noge smieszne to i mile:-) jak gdzie pranie skladam to on tam sie bawi itp. I jak byl mniejszy myslalam ze jest taki absorbujacy a teraz widze ze od malego gadula i towarzyska bestia z niego :-) nawet moje kolezanki jak wpadna na kawe siada kolo nich gada do nich itp :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×