Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zlamane serce

Dziewczyna mnie zostawila po ponad 5 latach.

Polecane posty

Gość Zlamane serce

Witam, wiec przed nowym rokiem moja dziewczyna mnie zdradzila , przyznala mi sie do tego , bylo mi ciezko ale ja kochalem wiec chcialem jej to wybaczyc i zyc z nia dalej przez pierwsze 2 dni starala sie to naprawic pozniej stwierdzila ze to juz nie ma sensu i ze ona nie widzi nas razem . Zalamalem sie prosilem blagalem plakalem ale ona byla nie ugienta , w koncu sie spotkalismy i sobie to wyjasnilismy ona powiedziala ze nie zaluje tego ze sie z nim przespala ale tego ze mnie tak zranila w taki sposob. Ogolnie bylismy razem 5 lat ponad 5 lat i wtym prawie 3 lata mieszkania razem. Ja tez popelnialem bledy bylem zazdrosny kontrolowalem ja itd powiedziala ni ze ona nie chce byc z nikim ze jest mloda [20lat] chce sie bawic kozystac z zycia ze ja przeroslo to wszystko i ze juz mnie nie kocha . Ja jestem typem domatora wole czas spedzac w domu jestem bsrdziej rodzinna osoba niz inprezowiczem ale czasem lubie wyskoczyc gdzies.moze jest duzo w tym prawdy ze zamknalem sie na ludzi jakos tak wyszlo. Roznie miedzy nami bylo ale nie byo najgorzej przynajmniej tak mi die wydawalo ja wiem ze ina teraz pisze z tym facetem ze sie w nim zauroczyla a ja zostslem z tym sam bo rodzicow nie mam starcilem ich jakis czas temu i jeszcze bardziej mnir to boli ze ona wiedzac to ze mam tylko Ja zostawila mnie bez wahania . Minelo juz troche czasu ale jest mi mega ciezko schudlem jakies 8 kilo nie moge jesc wrecz zmuszam sie zeby cokolwiek zjesc nie moge spac jest maskara wszystko wraca do mnie caly czas o niej mysle chodz staram sie tego nie robic . Ja mam 22 lata wiem ze jestem mlody i ze cale zycie przedemna u ze tego kwiatu hest pol swiatu ale jakos takie gadki mnie nie pocieszaja .prosze was doradzcie mi jak zyc dalej jak sie z tym uporac bo coraz czesciej mam mysli samobujcze ...plus boli mnie jej obojentnosc to ze jest taka zimna jak bym jej nigdy nie znal przez to wszystkonjeszcze bardziej zamknalem sie w sobie i nie wiem jak sie z tym uporac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki10
Witaj,jak dla mnie to bardzo źle sie zachowała,na twoim miejscu dałabym sobie z nią spokój,nie staraj sie,nie dzwoń,do niej nie zabiegaj o nia,zaczekaj ,im bardziej będziesz nalegal tym bardziej ona będzie zbywała cię,i olewała,spotykaj sie ze znajomymi,wypełniaj czas,i spróbuj zapomnieć o niej,jeśli wroci odezwie sie to ok.może dacie sobie szanse,poki co nie pokazuj nawet ze tobie na niej zależy jesli poszla cie zdradzic,a może rzeczywiście trafisz na kogoś lepszego niz ona,poznasz i sie zakochasz,dasz radę i nie załamuj sie,Po prostu daj czas,głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlamane serce
Wiem nie walcze juz o nia boli mnie tylko to ze ona nie walczy o mnie stwierdzila ze nie chce zeby jej zycie tak wygladalo ze chce sie bawic imprezowac nikomu nie tlumaczyc gdzie jest za ile bedzie i wgl. Ja bardzo ja kocham . Staram sie zapomniec ale te mysli nie daja mi zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie z chłopakiem. On mnie zostawił po 4 latach i na początku bolało tak ze nie mogłam spac. Probowałam jeszcze sie z nim kontaktować, wiadomo z miłosci, ale to było bez sensu. Najlepiej żeby ci przeszło zerwijcie kontakt na 100% i zacznij wychodzic do ludzi. Zapisz się np na basen czy siłownie tak żebys codziennie cos robił zebys nie siedial i nie myslał bo nie wytrzymasz. Poza tym pisz do kumpli czy kolezanek zeby wyjsc gdzies do kina, piwo itp. Po prostu przez pierwszy mc musisz tak zajac czas zeby nie myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij moze jakis trening zebys miał czas zajety!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlamane serce dziś Chłopaku, przeżywałem coś bardzo podobnego, a jestem tylko niewiele starszy od Ciebie. Byłem z kobietą 9 lat, a ona mi wywinęła coś podobnego. Kochałem ją tak, że bardziej nie można kochać. Też nie mogłem jeść na początku, masakra była... Długo mi zeszło, żeby zacząć jeść, ale gdzieś po miesiącu układ trawienny przystosował się do nowej sytuacji. 2 lata mi zajęło, żeby uwolnić się od niej psychicznie. Wierz mi, że jeśli zrobiła Ci coś takiego, nie była tego warta. Wiem, że to takie bla bla, wiem, że wyobrażasz sobie ją, że była tak bliska i to, że ktoś inny może ją mieć - ta myśl zabija, ale powiem Ci coś, mimo że będzie Ci to trudno uwierzyć i pomyślisz, że ty mogłeś, ale ta moja sytuacja była zupełnie inna... UŁOŻYSZ SOBIE ŻYCIE BEZ TEJ ŹDZIRY TYLKO RUSZ DUPĘ I NIE SIEDŹ SAM W DOMU!!! Są porządne dziewczyny i mimo że Ci się będzie na początku wydawać, że jesteś ciotą do niczego, nie wierz tym myślom... Po każdym porzuceniu takie myśli nachodzą człowieka. Pamiętaj: co nie zabije, wzmocni... kiedy życie rzuca Ci kłody pod nogi, zbieraj je - kiedy przyjdzie potop, to Ty będziesz miał najlepszą łajbę!!! :) Głowa do góry koleś!! Źle trafiłeś, ale w tym wieku człowiek rzadko dobrze trafia... POWODZENIA SZCZERZE CI ŻYCZĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlamane serce
Tak staram sie czyms zajac problem w tym ze nawet robiac cos dalej o niej mysle boli to ze ja w nocy placze w poduszke a ona sie dobrze bawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlamane serce
Dzieki za te slowa , wydawalo mi sie ze to ta jedyna ... kurde ja tez popelnialem bledy czasem ja olewalem nie chcialem sluchac ale ja kochalem do ku*wy nedzy i nigdy nie chcialem jej krzywdy, nie wiem to moja wina ze mam 22 lata i mysle bwrdziej o rodzinie o domu niz o iprezowaniu zaliczaniu lasek itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlamane serce dziś Karma wraca.. jeszcze kiedyś może chcieć wrócić... a Ty jeśli ją przyjmiesz, odłożysz swoje cierpienie w czasie... i to będzie dla Ciebie test - czy jesteś facetem z jajami, czy rogaczem... miałem podobnie, moja chciała wrócić, więc potraktowałem ją tak, na co zasługiwała: chciała wrócić, więc jako że byłem sam, umówiłem się z nią u mnie, przeleciałem, a zaraz po tym podziękowałem jej za seks i wyprosiłem za drzwi... Płaczu za drzwiami nie było końca, ale tak się postępuje ze szmatami. Tylko trzeba mieć jaja, żeby tak zrobić. Tobie polecam tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że o niej myślisz cokolwiek byś nie robił, nie możesz spać itp. jest całkiem normalne, to minie tylko potrzeba czasu. A póki co staraj się wyjść do ludzi bo zwariujesz jak będziesz sam siedział. Odnów kontakty z kolegami, zacznij gdzieś wychodzić. Sport też jest dobry by rozładować napięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlamane serce
W jakims stopniu pogodzilem sie z tym ze mnie juz nie kocha i chce czegos nowego ale to boli watpie zeby chciala wrocic bo powiedziala ze nie chce przerabiac jeszcze raz tego samego. Czas pokaze staram sie nie podawac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlamane serce
Zapytalem jej czy nie boi sie tego ze te uczucia do niej wroca to powiedziala mi ze w tym momecie zyje z dnia na dzien cieszy sie kazda chwila i sama przyznala ze zauroczyla sie w tym chlopaku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś, kto zostawia jednego dla drugiego nie jest wart splunięcia, a Ty ją opłakujesz?? i nazywasz dziewczyną????? chłopie!!! mało życie znasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie. to jest mloda dziewczyna ktora umawiala sie z nim od dziecka. to normalne, ze nie wyszlo i ona odeszla. Cale zycie miala siedziec z kims kto do niej nie pasuje i kogo nie kocha? zachowala sie paskudnie, ale wybrnela z tego najlepiej jak mogla. przyznala sie i odeszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlamane serce
No tak ale ja tez z nia bylem od dziecka i moje uczucia sie nie wypalily dalej ja kocham pomimo tego wszystkiego chcialbym o niej jak najszybciej zapomniec ale sam nie wiem kiedy to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mniej niż zero jak ktos wyzej powiedzial, zostawila jednego dla drugiego - tak sie nie robi i nic tego nie usprawiedliwi - gardze tkaimi ludzmi, ale to jeszcze dziecko - na pewno mentalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlamane serce
Wlasnie sek w tym ze ona nigdy taka nie byla fakt ja tez troche zaniedbalem nasz zwiazek bo myslalem ze jest juz moja i nigdy nue odejdzie odemnie i sie przeliczylem nie wiem czy odeszla do niego bo powiedziala ze nie chce zadnych zwiazkow bo to sa obowiazki i wgl ale teraz nie wierze w zadne jej slowa wiem ze jakos to minie ale wsrodku mam spustoszenie bo poswiecilem duzo zeby byc z nia zeby z nia mieszkac. Pozatym nie wiem co ma w glowie ma bardzo dobra prace ale to nie swiadczy o tym ze jest mentalnie dojrzala. Ja tylko chcilaem normalnego domu plany na zycie dzieci kurde chhba jak kazdy normalny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiu, chodz do mnie to cie do mojej pelnej piersi przytule!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie usprawiedliwiam jej zachowania, mogło go po prostu zostawić... znam za to przypadek gdzie dziewczyna była właśnie w takim nieudanym związku, ale facet brał ją na sumienie i nie mogła od niego po prostu odejść. W końcu go zdradziła i...odeszła. To ją przełamało żeby odejść - jedyna różnica jest taka, że nigdy mu nie powiedziała żeby go nie ranić. Tu jest podobna sytuacja - ona nie załuje przespania się z innym i odejścia tylko tego, że go zraniła (czyli, że mu powiedziała).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wiec chcialem jej to wybaczyc i zyc z nia dalej" x Pierwszy błąd "Zalamalem sie prosilem blagalem plakalem ale ona byla nie ugienta " x Drugi błąd x Okazałeś słabość, tylko ją utwierdziłeś, że dobrze robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też znam taki przypadek. Ale wiem ze nie można nikogo krzywdzić bezkarnie.Karma wraca.. zło do ciebie wróci Luska .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że znasz taki przypadek, nie usprawiedliwia jej... Ciebie tym bardziej po takich słowach takich przypadków jest całe mnóstwo, bo w dzisiejszych czasach mówiąc statystycznie nie ma ludzi wartościowych, wiedzących co to honor, nie mówię tu nawet o byciu honorowym, bo to absolutna abstrakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja usprawiedliwienia nie potrzebuje ;) tlumacze tylko dlaczego rozumiem jej podejscie. on by plakal nawet jakby go nie zdradzila wiec nie mogla go nie skrzywdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Płakałby, ale próbuję wyjaśnić, że nie ma po kim, bo tacy ludzie nie są warci splunięcia, jak już ktoś wyżej napisał. Nie zostawia się kogoś dla kogoś innego. Jeśli związek się nie układa, to się z niego wychodzi, a nie jak małpa, najpierw trzeba chwycić drugą gałąź, żeby to zrobić. Tacy ludzie nigdy nie wzbudzą mojego zaufania i to w żadnej kwestii, również biznesowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak: Byłam z chłopakiem ponad 4 lata. Zaplanowana data ślubu, goście zaproszeni. Nikt z nas nikogo nie zdradził. Miałam wpłacona zaliczkę na suknie ślubna w salonie. Pewnego dnia pojechałam odebrać suknie ślubna...przymierzylam ja. Jednak coś we mnie pękło. Rozplakalam się. Tak sama z siebie. Wiedziałam, ze nie mogę wyjść za niego za mąż. Mimo, ze kochałam... choć nie wiem czy tak mocno jakbym tego chciała... (z perspektywy czasu wszystko wygląda inaczej) pojechałam do niego... płakałam i mówiłam. Myślałam, ze mi serce pęknie, gdy mu łzy stanęły w oczach. Nie mogłam zrobić inaczej. Miałam 19 lat, gdy się poznaliśmy. Życie uciekalo przez palce...najpiękniejsze lata byłam związana. To też miało swoje plusy..Jednak niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć. Wybrałam wolność. Po kilku latach, ustabiliziwalam życie, wyszłam za mąż. Urodziłam dwójkę dzieci. Dobrze, ze tak to wszystko się ułożyło. Jednak on nie ma nikogo, wiem że go skrzywdzilam. . . Nadal za mną tęsknił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisales ze straciles rodzicow i ze miales tylko ja i jak ona mogla cie zoatawic. Hm moze to nie jest mile ale chciales zeby byla z toba z litosci ze wzgledu na to co cie spotkalo? Wierz mi nie byl bys szczealiwy. Glupia ta dziewucha bo mogla z toba zerwac a pozniej sie przespac z tamtym zrobila odwrotnie trudno. Nie bede jej bronic bo jej zachowabie jest z******* ale przyznala ci sie do zdrady do tego ze sie zauroczyla i ze cie nie kocha byla z toba szczera. Wez sie w garsc zacznij przebywac wsrod ludzi i kogos znajdziesz. A i bie szukaj laski do pocieszania bo zadba nie zastapi ci tej znajdz inna lepsza ktora cie bedzie kochac i przede wszystkim TY JA. A wszystlo sie ulozy serio. Teraz bedzie ci jeszcze ciezko ale to minie. I jesli wroci kiedys za rok pol czy dwa pamieraj ze cie zdradzila i ze moze zrobic to jeszcze raz... do tej samej rzeki sie dwa razy nie wchodzi. Powodzenia aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi bardzo przykro, że cierpisz. Przytulam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz poznać nowych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlamane serce
Dzieki wszystkim za rady nie nie chcialem zeby byla ze mna z litosci, nie moglem tylko pojac dlaczego to zrobila i dlaczego po tym wszystkim byla taka arogancka do mnie i nie mila po tym wszystkim co razem przeszlismy ja przypuszczalem ze ona musi miec kogos na boku bo nie sie tak zostawic wszystkiego po 5 latach domu wczasow do tajlandi naszego kota ogolnie naszego zycia . Zaluje wielu rzeczy ze nie docenialem jej i wgl ale jak teraz patrze na to wszystko to nie byla warta bo jezeli to mi zrobila to jest zwykla szmata. Jestem ciekaw czy kiedys zrozumie co mi zrobila i jak mnie zranila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×