Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Egzaminator to mój wróg ?

Polecane posty

Gość gość

Hej kochani kierowcy , w Listopadzie 2015 roku podeszłam do egzaminu na prawo jazdy gdyż w lipcu skończyłam 18 lat , przychodziłam na każde spotkanie , na jazdach szło mi super , aż mój instruktor stwierdził ze już za drugim razem jedziemy na miasto gdzie bd zdawać , robiłam błędy ale odrazu starałam się je poprawiać , w maju miałam egzamin teori zdałam za pierwszym byłam szczęśliwa , odrazu zapisałam się na praktyczny który miałam w kwietniu i nie mogłam się doczekać , przed egzaminem wyjedzilam godziny i mój instruktor stwierdził ze napewno zdam , byłam mega przygotowana i klops nie zdałam , załamałam się , za drugim kolejny raz i znów na placu , trzeci czwarty piąty szósty na mieście byłam totalnie załamana wykupywalam sobie jazdy egzaminatorzy mówili mi ze jeżdżę dobrze tylko robię podstawowe błędy , ze znam przepisy i wiem jak je stosować i wgl , przyszedł egzamin 7 , wykupiłam se godziny byłam pełna pozytywnej energii i pojechałam na wyjedzenie godzin , mój instruktor strasznie na mnie krzyczał i ze pow ze wątpi ze zdam , byłam tak załamana ze w trakcie egzaminu nie zdałam , potem przyszedł 8,9 raz i klops znów na mieście , mój egzaminator , nie przerwał mi egzaminu pokazał mi co robię złe i jeździliśmy 45 minut tak jak powinien trwać egzamin powiedział mi żebym zmieniła instruktora , i tak zrobiłam lecz nowy instruktor cały czas zmieniał mi kiedy bd jeździć a innego nie mogłam znaleźć , przed egzaminem przyjechała jego córka i powiedziała mi ze jej tata nie przyjedzie bo coś mu innego wypadło byłam zła , ale stwierdziłam ze i tak dam z siebie 100% niestety los chciał inaczej bęc nie zdałam dałam sobie spokój bo z listopada 2015 roku stał się grudzień 2016 rok , były święta nowy rok i mamy 2017 , i aż do teraz znalazłam instruktora który powiedział ze mi pomoże mam nadzieje ze nie na wali , ufam mu i czuje ze pomoże mi jestem pełna pozytywnej energii chociaż jak widzę ze młodsze odemnie osoby już maja za sobą egzaminy i prawko czuje smutek chodź cieszę się ich szczęściem mam poczucie żalu do samej siebie i zazdrości , moim największym wrogiem jest strach , i brak kasy , wiem ze to głupie poszła na prawko a nie ma kasy nie zdała 10 razy a mogła odłożyć ta kase i wykupić se jazdy wiem ja tez żałuje ale czasu nie cofnę , największym marzeniem jej jazda własnym samochodem chociaż mam 19 lat i uczę się mieszkam sama i jeszcze pracuje , to czuje ze nawet jak mam mały fundusz zdam , kochani a wy jak zdaliście prawka ? I jak radzicie sobie ze stresem ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, dla mnie egzaminator nie był wrogo nastawiony ale na pewno starał się mnie oblać, nie da się ukryć. Też miałam problemy ale raczej z wyjeżdżeniem godzin i skończeniem kursu, też się uczę i pracuję, dopiero kiedy się przeniosłam do moto start mogłam się zapisać na takie godziny i terminy które mi pasowały. Zdałam za 3 razem i to w śnieżycę, bałam się byłam zestresowana i się udało, tak że trzymam kciuki, uda Ci się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamosia
Bardzo fajny post... Niestety tak to juz dziala :( Ja wolalam kupic prawko kolekcjonerskie na clubcard com pl i powiem szczerze, ze teraz polecam kazdemu. jestem super zadowolona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nooo tak troszeczke chyba :/ tak to juz dziala ze to jest walka psychiczna w samochodzie xd dlatego ja juz jestem madrzejsza i bym sie tym nie przejmowala tylko kupila kolekcjonerke na fastidcard com ... :v

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhh
Nie przejmować się, dać sobie spokój. Wystarczy zamówić kolekcjonerskie prawko http://prawko-dowod.pl/ i wiadomo, nie do użytku, ale na pamiątkę tego sromotnego bólu będzie - pokażesz rodzinie, to pozazdroszczą haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×