Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak szans na wspólne mieszkanie

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny doradzcie może któraś była w podobnej sytuacji. Jestem z facetem półtora roku, ja rozwodka z dwójką dzieci, on kawaler mieszkamy osobno, ja mam swoje mieszkanie on swoje. Układa nam się dobrze, widzę że jest zakochany i wydawałoby się że zaangażowany, dobry człowiek, dużo mi pomaga. Ale niestety on że mną nigdy nie zamieszka u mnie bo już mieszkał u kobiety i miał wypominanie wiele razy że nie jest u siebie itp. Więc teraz kiedy jest na swoim nie zdecyduje się na takie kroki. Na moje pytania o wspólną przyszłość odpowiada, że musimy sobie razem wspólny dom wybudować, ale na tym się kończy kiedy ją zaczęłam szukać działki pod budowę on wszystko krytykował, nie zadowoli go mały domek do 100 m, musi być w ładnym miejscu i najlepiej taki na jaki nas nie stać. Mam wrażenie że gra na zwłokę czy coś w tym stylu, ale widzę że zależy mu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie prościej sprzedać oba mieszkania i kupić jedno większe? On sobie sprawy nie zdaje jakie są koszty budowy domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy możliwość wynająć za dobre pieniądze, zdolność kredytową również mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×