Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja ginekolog i jej zachowanie

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny chodzę na prywatne wizyty to początek ciąży. Problem w tym ze nie wiem czy kontynuować prowadzenie ciąży u tej pani ponieważ stała się nie przyjemna. Ucina sobie 10 minutowe (nie przesadzam) pogawędki przez telefon przy mnie nawet nie przeprosi . Ostatnio również miałam nie miłą sytuacje ,ból podbrzusza silny. Zadzwoniłam do pani doktor. Kazała przyjechać do gabinetu. Zbadała mnie i stwierdziła że wszystko ok a ja zawracam jej głowę i dzwonie z każdą bzdurą. A dzwonilam do niej raz. Zaniemowilam a wizyta była już szorstka . Zrobiło mi się bardzo przykro. Jak byście postąpiły w mojej sytuacji? Czy ginekolog powinien tak się zachowywać czy jestem poprostu przewrazliwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmien lekarza. Powinnaś miec zaufanie do lekarza. A silnego bolu brzucha nie mozna bagatelizować w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti121
Nie ,nie powinien .Ginekologów jest w bród a ty masz przed sobą jeszcze wiele miesięcy i nie jest ci potrzebny dodatkowy stres. Zmień ginekologa,zobaczysz ,że są inni,mili i uprzejmi i potrafią zaopiekować się pacjentką i ją wspomagać a przede wszystkim rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobną niestety.znosilam to wszystko bo wiedziałam że ma "powazanie"w szpitalu.opłaciło się bo podczas porodu gdy trafiłam na wredna położna, (mojej doktor niestety nie było,była wtedy w swoim gabinecie prywatnym),napisalam do niej że rodze ,zaraz zadzwoniła na porodowke i mnie spytać i tamta położna od razu zrobiła się milutka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym słowem - chamy rulez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co o niej czytałam to "panstwowo" jest dopiero zołza ,ale czego się spodziewać,gdy na wizytach prywatnych potrafiła być arogancka i jakieś głupie teksty rzucać nieprzystojace lekarce z taką pozycją i tytułami,jednak opiekowała się dobrze,wszystkich badań i wszystkiego dopilnowala także tutaj nie można się przyczepić,tylko ten sposób bycia...pewnie to kwestia charakteru,taki typ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ta ginekolog również pracuje w szpitalu . Jestem juz pewna że więcej do niej nie pójdę i będę się bała zadzwonić jeśli np. Coś by się działo. A w internecie nie ma żadnej złej opinie wszyscy ją zachwalaja. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień ja ,skoro tak Cię potraktowała i wiesz ze będziesz bala się dzwonić itp.ty masz czuć ze jesteś pod dobra opieką i czuć się bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie, rozumiem że piękny gabinet czy wizyty w dogodnych porach nie są najważniejsze na świecie, ale nie wiem jak możesz twierdzić że ta lekarka jest kompetentna- zgłosiłaś się z niepokojącymi objawami, a ona to wręcz wyśmiała. Nie wierzę że prywatnie, albo i na NFZ nie znajdziesz lepszej opieki. Na pewno nie płaciłabym komuś kto robi łaskę że mnie zbada. Sama chodzę na NFZ, lekarz również zleca wszystkie potrzebne badania, dokładnie czyta wyniki (a nie tylko słucha tego co mu położna przekaże), odpowiada dokładnie na wszystkie badania, w ciąży były problemy i sam zalecał zgłaszać się nawet bez terminu ze wszystkim co mnie tylko zaniepokoi. Więc jak ktoś ma jakąś kulturę bycia, fachowość i podejście do pacjentki to nawet bez prywatnych wizyt zachowa się odpowiednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:57 dokładnie racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień ją, tego kwiatu to pol światu, moze wreszcie się nauczą że pacjent to nie tylko pacjent, ale również i KLIENT. A klient nasz pan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Chodziłam prywatnie do ginekologa i NIGDY nie miałam takiej sytuacji.Lekarz zawsze miły, uśmiechnięty, robił wszystkie potrzebne badania- wspaniały lekarz.Był obecny przy mnie gdy miałam dwie cesarki.Na Pani miejscu zmieniła bym lekarza NATYCHMIAST!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co... Ja ze swoim Gino czuje się tak komfortowo że ostatnio spotkałam go na mieście i mówię panie doktorze jeszcze trzy tyg do wizyty a ja jakąś infekcje mam, on mi na to "jutro jadę na urlop ale proszę wpaść o tej i o tej ". Gość zawsze uśmiechnięty, serdeczny, rzeczowy. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś na mnie fukal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz nigdy nie może zbagatelizować bólu brzucha w ciąży ! Gdyby mój lekarz powiedział że w takiej sytuacji histeryzuje i zawracam mu tyłek to mojego syna prawdopodobnie nie byłoby na świecie ( w moim przypadku to była rozpoczynająca się akcja porodowa w 21 tc,tylko dzięki lekarzowi i jego szybkiej decyzji o natychmiastowym przewiezieniu do szpitala zatrzymano akcje). I to chodziłam na NFZ ! Zmień lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×