Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż zaproponował abyśmy 2 dni w tygodniu mieszkali osobno

Polecane posty

Gość gość

Mamy dom wspólny, ale zarówno ja etz mam moje mieszkanie z czasów studenckich którego nie wyjmowałam. Zapopronował mi abyśmy mieli ten czas tylko dla siebie - ja na swoje sprawy a on na swoje. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce innej - taka odmiana. Ona będzie jego sprawą a ty sobie poszukaj swojego sprawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam bardzo luźne podejście do temu związku i jestem bardzo tolerancyjna, Ale jakby mąż wyskoczył mi z takim pomysłem to zaczęłabym się zastanawiać gdzie co nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy są swingersami, żyją jako małżeństwo ale w otwartych związkach. To wam musi pasować coś takiego sama twierdzisz, że masz luźne podejście do tematu. Jak luźne to tylko ty wiesz... Tylko wy poniesiecie konsekwencje a nam nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie dziecko? Jeśli tak, to na te wolne dni zostawiaj je z mężem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi kiedyś takie coś zaproponował, potem okazało się że ma romans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja tez ostatnio ogladalam Sex w wielkim miescie 1 i 2:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadne,chodzi mu o weekendy? ;) Albo ma kogos na boku,albo chcialby miec albo chce juz od Ciebie odpoczac a konsekwencja moze byc ,ze wlasnie chcialby sie z kims rozerwac.;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:43 To samo pomyslalam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice, ktorzy nigdy sie nie kłocili, mieli okresy,ze mieszkali osobno, wręcz latami, choc widywali sie co dzień - po prostu kazde mialo inny tryb zycia - sowa i skowronek, co bardzo przeszkadzalo im w ich pracy. Zamieszkali razem na emeryturze i byli do konca swoich lat idealnym malzenstwem. Wiec i tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego niby mieszkając z żoną miałby nie mieć czasu na własne sprawy? Trzymasz go na łańcuchu, upominasz jak w wolny weekend siedzi w majtkach i podkoszulku z puszką piwa? Czego mu brakuje? A tak swoją drogą, ja tak czasem marzę żeby mieć dom jak Frida Kahlo- ona osobno, mąż osobno, ok- sypialnię wolałabym mieć wspólną, ale poza tym żeby sam sobie sprzątał, gotował, brudził, a i ja bym robiła co lubię bez jego jojczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak się zaczyna początek końca. Teraz dwa dni, zaraz będzie pięć, a potem będziecie się widywać raz w miesiącu jak przyjedzie odwiedzić dzieci. Jak któres z partnerów proponuje taki układ, to nie wróży to niczego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli macie dzieci to ja bym się zgodziła ale dzieci z nim ;) jeśli ma kochankę to już ma tak i takie osobne mieszkanie może pomóc ci skontrolować go np kamerka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamerka bardzo dobry pomysł...zgòdź się i zobaczysz co będzie się działo, przynajmniej dowiesz się czy kogoś ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×