Nie rozumiem osob co maja 25 lat i w pracy biurowej chca zarabiac 3500 zl netto

lub wiecej mlodzi powinni placic frycowe, cieszyc sie z pracy na etat i tego, ze moga sobie wynajac pokoj lub kawalerke na ten przyklad dla 24 latki 2800 netto w biurze powinno byc mega powodem do radosci

Ja mam 25 lat i jestem dopiero na 1 roku studiów.

to tak ma być i już ! zaliczyli kilka fakultetów , czyli powiedzmy polonistykę , historię, psychologię lub inne więziennictwo i mogą spokojnie mając zaliczone fakultety sprzedawać sracze w Castoramie albo OBI to jednak poszli pracować w przemyśle i na przemyśle hooja się znają ale uważają się potrzebni , w firmie , w której teraz pracuję na produkcji jest ok. 116 osób i pracują bardzo ciężko w ekstremalnych warunkach , w hałasie na 116 pracowników fizycznych zarabiających dosłownie grosze już teraz przypada ok. 140 pracowników umysłowych a plan jest taki aby przy każdym stanowisku robotniczym ustawić kamery i urzędnicy będą kontrolować widząc obraz z kamery , czy pracownik fizyczny faktycznie pracuje przy maszynie albo śpi !

Ja mam 26 lat a zarabiam 3750 netto :) a we wrześniu dostanę podwyżkę 1000 zł brutto, więc netto będę miała powyżej 4k :)

Ja mam 27 i chciałbym zarabiać... na razie tak racjonalnie to 15k netto :)

prawik91, chociaż inaccessible89 nie budzi we mnie sympatii, to odpowiem ci tak. On przynajmniej (o ile miałby ochotę, w co wątpię), MÓGŁBY grać w gejowskich pornosach. Ty z tym swoim FASowskim ryjem możesz co najwyżej do końca życia gnić w rodzinnej wsi i srać w wychodku biedaku.

uważam, że jestem specjalistą w wielu zawodach , potrafię wykonać , powiem inaczej - naprawię takie przedmioty , których już praktycznie nie ma i nie istnieją , przezwoję stary silnik lub transformator , uruchomię stary magnetofon lub patefon a nawet magnetowid , oczywiście znam najnowsze aplikacje oraz język drabinkowy oraz programowanie SIMATIC 5 albo programowanie maszyn CNC i mając taką wiedzę Pracodawcy mnie oceniają na kwotę 2500 PLN netto , nie pytajcie mnie o mój wiek ale żałuję, że nie pojechałem do Niemiec albo do UK , za rok lub dwa lata PiS będzie szukał nauczycieli zawodów technicznych i nie znajdą !