Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobic zeby nie zdradzac a byc szczęśliwa ???

Polecane posty

Gość gość

Moj maz jest 12 lat starszy. Gdy go poznalam on byl prawiczkiem a ja bylam po 1 wieloletnim zwiazku. Z tym pierwszym mialam super seks ale z charakteru do siebie nie pasowalismy. Moj maz jest idealem. Cudowny z charakteru, idealny. Problem w tym ze jest kiepski w lozku. To mnie frustruje. Wytrzymalam tam z nim 5 lat i w koncu znalazlam sobie kochanka. Nie chce zdradzac meza ale dzieki temu jestem przeszczesliwa bo w domu mam idealnego meza a w łóżku idealnego kochanka. Co zrobic zeby zrezygnowac z kochanka a byc szczesliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie prowo i autorka. Trzeba było myśleć przed, a nie po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż jest gorszy w łóżku bo ma mniejszego penisa niz moj kochanek. Do tego nie ma w ogole fantazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam przed. Po prostu mąż mnie rozkochal swoim charakterem tak ze stracilam glowe. Myslalam ze wytrzymam taki zwykły seks ale po 5 latach juz nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile mieliście lat jak się poznaliście, że on był 12 lat starszy i był prawiczkiem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tu was zaskocze. Ja mialam 22 lata a on 34 i byl prawiczkiem. To mnie zdziwiło ale on byl religijny, dobry, szanowal kobiety. Byl tez niesmialy wiec ciezko byl mu zblizyc sie do jakiejs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co ja bym zrobiła będąc na Twoim miejscu? Gdybym nie miała dzieci to rozwiodłabym się z mężem i pozwoliła, żeby on znalazł sobie i pokochał kobietę odpowiadającą mu pod względem libido i ogólnego dopasowania w życiu. A wyszłabym za mąż za kochanka jeśli kochanek też chciałby być ze mną na stałe i gdybym z kochankiem we wszystkich sferach życiowych zgadzała się tak jak i w sprawach łóżkowych. Wtedy mąż byłby szczęśliwy u boku innej kobiety, ja byłabym szczęśliwa, bo były mąż byłby szczęśliwy (miałabym czyste sumienie, że oddaję go w dobre ręce) i mogłabym układać swoje życie z kimś nowym kto lepiej do mnie we wszystkim pasuje. Myślę że to chyba byłoby najlepsze rozwiązanie spośród wszystkich dostępnych. Ale nie chce mi się wierzyć... Z mężem w seksie naprawdę jest aż tak źle, że musiałaś znaleźć sobie kochanka? Ja chyba nie potrafiłabym tak rogów doprawiać mojemu ukochanemu mężowi. Za bardzo go kocham i szanuję. Już wolałabym albo żyć tylko z nim albo rozwieść się i żyć z kimś innym. Ale zdrada to zwykłe draństwo. Nie potrafiłabym być tak perfidna, żeby zdradzać ukochaną osobę tak jak Ty to robisz. Wybacz kąśliwość w poprzednim zdaniu, ale taka jest moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, pomogliśmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×