Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co lepsze? podrywanie na ulicy czy portale randkowe? gdzie szansa jest wieksza?

Polecane posty

Gość gość

no wlasnie, na portalach dziewczyny nie chca odpisywac ale czytalem ze na ulicy tez nie chca rozmawiac, boja sie i zaraz splawiaja faceta gdy ten zaczepi nawet kulturalnie , (podaja argumenty w stylu ze nie dam ci nr bo nie znamy sie albo nagle kazda ma faceta) jak to z tym jest? gdzie sie bardziej oplaca probowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty jesteś tak durny, że dziwi cię niechęć do dawania swojego numeru telefonu obcym, nachalnym ludziom ? Jak dziewczyna będzie zainteresowana tobą, to sama zadba o kontakt, a jak na "dzień dobry" pytasz o numer, to na 100% jesteś u niej skreślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Portale randkowe sa od robienia kasy, zerowaniu na sfrustrowanych, naiwnych desperatach. Laski czesto sa oplacane zeby podpuszczaly facetow. Tak dziala Badoo. Widzialem nawet oficjalne ogloszenie o prace dla kobiet kuszacych mezczyzn na badoo. Do spotkania nigdy nie dojdzie, ale ona manipuluje toba zebys wysylal jakies platne smsy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie ja, ja jeszcze nie probowalem tego tylko czytalem opinie o tym na necie, jesli mialbym zaczepiac to nie zaczynalbym rozmowy od nr telefonu ale i tak do tego bede zmierzal wiec... aha czyli nie warto probowac portale tylko zostaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co za debil :(. Przykryj kobietę parasolem w czasie deszczu, albo pomóż jej wypakować zakupy z wózka na taśmę kasy, to w naturalny sposób zaczniesz z nią rozmowę. Jak jesteś na to za głupi, to i portale nic ci nie dadzą :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyzywaj dzieciaka od debili.Każdy kiedyś zaczyna,chociaż za smarkaty na forum :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szpilka100 dziś Jak chłopak jest inteligentny, to wykorzysta każdą okazję, by zbliżyć się do interesującej go dziewczyny, a jak inteligencji nie posiada, to będzie musiał płacić prostytutkom :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na litosc boska! ja mam 30lat i nie jestem dzieciakiem, a to ze nie mam gdzie poznawac kobiet to inna sprawa, tak zamierzam naturalnie zaczac rozmowe jesli bedzie ku temu okazja ale jesli jej nie bedzie to poprostu zagadac jakos , mialem juz kiedys taka sytuacje uliczna ; pomoglem zalozyc kobiecie spadniety lancuch od rowera, nie dala sie zaprosic na kawe , moze miala chlopaka, nie wiem , wygaldala raczej na wystraszona ale to bylo dawno temu wiec zastanawiam sie czy probowac dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jesteś taki przystojny,ze się wystraszyła? To był żart,oczywiście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szpilka100 dziś Znam osobiście idiotę, którego prześliczna sekretarka naczelnego, poprosiła o pomoc w skonfigurowaniu jej prywatnego kompa. Zaproponowała spotkanie u niej w wieczornej porze. Ten informatyk - idiota naśmiewał się potem, że gdyby zgodził się do niej przyjechać, to musiałby zostać na noc, bo przecież nie miałby już autobusu powrotnego. Dodam, że cały czas kombinował, jak do niej zagadać :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak jesteś nachalny, to każda ucieknie :D. Trzeba było dać jej swój numer i powiedzieć, że gdyby łańcuch spadał dalej, to ty wiesz, jak to naprawić :). Gdybyś zrobił na niej dobre wrażenie, to łańcuch spadłby jej z pewnością :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podrywanie na ulicy to ciężki kawałek chleba. Ja też podrywałem na ulicy w 2012/2013 roku i fige z tego miałem. Chociaż nie, miałem. Kupę frustracji z powodu porażek. Te idiotki dziewczyny uznają tylko poznawanie się przez znajomych na domówkach. To chore, bo nie każdy ma paczkę znajomych żeby za ich sprawą powiększać to grono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewiędziesiąt dwa dziś 92 to wyjaśnienie, dlaczego dziewczyny boją się dawać nr telefonu obcym :D. Wybacz szpilka :), ale jego będę nazywał debilem z premedytacją (i zupełnie uzasadnienie :D ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podrywanie na ulicy wychodzi jedynie wyluzowanym ludziom, a i tak najlepiej, aby mieli jakiś pretekst do rozmowy. Z kolei pisanie na randkowych wymaga dobrego zdjęcia, uzupełnionych danych w profilu i dobrego początku wiadomości (nie kopiuj-wklej i nie "jesteś śliczna, śliczna, wiesz?")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Podrywanie na ulicy to ciężki kawałek chleba. Ja też podrywałem na ulicy w 2012/2013 roku i fige z tego miałem. Chociaż nie, miałem. Kupę frustracji z powodu porażek. Te idiotki dziewczyny uznają tylko poznawanie się przez znajomych na domówkach. To chore, bo nie każdy ma paczkę znajomych żeby za ich sprawą powiększać to grono." no to by sie zgadzalo z tym co czytalem , szkoda ze kobiety takie sa :( , ja rozumiem pewna nie ufnosc i dystans ale bez przesady, w swiecie gdzie wymienione przez ciebie miejsca sa jedyna absolutnie droga to (jeszcze szkola i robota) zyje sie ciezko, przeciez nie kazdy moze tak funkcjonowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokoj tylko ciacha mają szanse na związek jak zobaczą ciasteczko to od razu są zainteresowane randką a jak zagada przecietny to od razu kłamią że mają chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...w swiecie gdzie wymienione przez ciebie miejsca sa jedyna absolutnie droga to (jeszcze szkola i robota) zyje sie ciezko, przeciez nie kazdy moze tak funkcjonowac... x Nie widzę żadnego problemu w tym, by interesującą dziewczynę, którą co dzień widuję w drodze do pracy pozdrowić uśmiechem, potem dobrym słowem, a na koniec pytaniem, czy mogę ją odprowadzić, bo i tak idziemy w tym samym kierunku :). Nie przypominam sobie, by jakaś kobieta zareagowała na to źle. x Założę się, że znajomych i przyjaciół też nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...jak zagada przecietny to od razu kłamią że mają chłopaka... x One NIE KŁAMIĄ :D. x One rzeczywiście wolałyby pójść do zakonu :D, niż spędzać czas z nachalnym, pozbawionym inteligencji potworkiem :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
x Założę się, że znajomych i przyjaciół też nie masz x mam, ale maja juz wlasne rodziny a reszta za granica. dobra niech bedzie ze nie mam, masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeprowadziłem też eksperyment z kolegą który jest bardzo przystojny numer telefon był w stanie załatwić już w ciągu 30 sekund tylko dlatego że jest przystojny przecietny jak spróbuje zagadać to słyszy jedynie "mam chłopaka" "jestem zajęta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wkurzaj się. Związek z kobietą to najwyższa forma związku. Wcześniej musisz potrafić zbudować I UTRZYMAĆ związki koleżeńskie i przyjacielskie. Jeżeli nie masz wspólnych tematów z ŻADNYMI innymi ludźmi, to nie ma szansy, byś znalazł taki temat z interesującą cię kobietą. Przy znajomych czujesz się wyluzowany. Przy intrygującej kobiecie będziesz czuł się spięty. Jeśli nie chcesz wyjść przy niej na idiotę lub psychola, to rozbuduj swoje relacje z innymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kłamiesz ! ! ! Z pewnością były dziewczyny, które nie dały numeru twojemu WYIMAGINOWANEMU koledze :P. x Przez twoje życie w fantazjach, nie rozumiesz prawdziwego świata i zachodzących w nim relacji. Do twojej malutkiej mózgownicy, nie dociera nawet cień podejrzenia, że możesz być w czymś nieomylny. Dlatego ludzie (szczególnie kobiety) traktują cię jak kupę :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokój z kobietami te hipokrytki wymagają ciacha z jak z telenoweli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewiędziesiąt dwa dziś Ty najlepiej znajdź mocną linkę, taboret i solidną gałąź w najbliższym lesie :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś misiu jak tam tanie cordon bleu z lidla grubasie z****** ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrafie budowac relacje z ludzmi , swego czasu mialem sporo znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To zadbaj o to znowu. Moim przyjaciołom i znajomym nie przeszkadzają ich rodziny. Nawet czasem pomagam im w jakiś sprawach z żoną, czy dzieckiem (np. zawieźć do lekarza), zrobić zakupy, gdy akurat jestem w markecie i widzę interesującą promocję, czy pomóc wytaszczyć starą pralkę :). Oczywiście działa to w dwie strony :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×