Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet po drobnej kłótni ciagle mówi"To chcesz to ze mną zakończyć"?

Polecane posty

Gość gość

Mam juz tego dosc. Od czasu do czasu wmawia mi,ze mi na nim nie zalezy, a po małej drobnej sprzeczce, niedomowieniu zadaje mi pytanie jak mantre"To rozumiem,ze chce ze mną zerwac" Ludzie, jakie zerwac? Owszem po klotni czlowiek jest zły ,ale po jakims czasie przechodzi. A on od razu,ze ja chce zerwac. Tak stawia to na ostrzu noża. Co mam o tym sądzic?Z drugiej strony jest zakochany i wyznaje mi uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz mu łopatą do głupiego łba wyjaśnić, że kłótnia to tylko kłótnia, co jest nawet zdrowe dla związku, bo ujawnia emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśle, że on chce już zakończyć związek tylko woli żebyś ty to powiedziała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak było raz na tydzien, Takie jego słowa. Ale po tym jak mowilam,ze to tylko klotnia i nie chce konczyc to wracalo do normy. Sama juz nie wiem co myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje sie ,ze on chce to zakonczyc ale wine zrzucic na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:40 na to wygląda, on chce wyjść niewinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on pewnie chce obciąg z połykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym mu powiedziała: zamilknij bo w końcu sobie wykraczesz te zakończenie! Jak nie przestanie biadolić to pewnie chce zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać on sam chce to zakonczyc stad te słowa, nie sadze ze jest w Tobie zakochany skoro dopuszcza taka możliwość ze przy pierwszej kłótni go rzucisz, wyglada jakby sam się o to prosil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet nie powinien tak się zachowywać, widać że zostawić autorek z poczuciem winy że przez nią rozstanie. Autorko miej jaja jeśli facetowi ich brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jeszcze nie wie co będziemy robili w walentynki. Przyklad ostatniej "niby" kłotni. To ja zaczelam bo głupio stwierdziłam,ze "nie czuje sie wyjatkowa dla niego".On mi napisał,ze "mam inny lepszy charakter od jego byłej" Ja:" Tu nie chodzi o charakter po prostu nie czuje sie do konca wyjatkowa dla ciebie"\ on; "skoro tak twierdzisz ,że nie jestes wyjątkowa to weź to zakoncz ze mną" ja: To spraw bym sie tak poczuła" On:"To czemu skoro nie jestes wyjątkowa to czemu mowisz ,ze mnie kochasz" Ja:"a jestem wyjątkowa" On: Juz ten temat przerabialisby ale to twoj wybór Aniu" Ja" Ale ja nie chce sie kłocic ,jest ok" On"Ale dazysz do poklocenia sie" on:"Jak nie jestem wyjatkoweym facetem dla ciebie to mi to napisz i sie rozstaniemy" Jakos to załagodziłam....ale sama juz nie wiem.On ma ciezki charakter,nie wiem juz nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jak tylko jemu cos zarzuce,ze mu nie zalezy to wlasnie on tak robi. Obraza sie, mowi to wez to zakoncz,aczkolwiek jak mu nic nie zarzucam to jest ok. Mam taki mętlik w głowie,pytam was bo nie wiem gdzie jest moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poaoedz, dlaczego nie czujesz się wyjątkową dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo obecnie twierdzi,ze nie kocha swojej byłej, kocha mnie. Ale wyszło w rozmowie,ze na poczatku znajomosci z nia robił dla niej wiecej niz dla mnie. Mnie zapewnia,ze jest zakochany,ze kocha,ale nie czuje sie jakos lepiej traktowana przez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może on ma zaniżone poczucie własnej wartości?mówisz mu miłe rzeczy, adorujesz zapewniasz o swojej miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, to chłopaczek a nie facet, co to za jakieś łapanie za słówka, porządny facet powiedziałby Ci że jesteś naj najważniejsza i obrocilby to w żart albo coś w stylu że ach te baby ciągle trzeba im slodzic (ale tak na wesoło) i szybko by sprawił żebyś poczuła się ważna. A ten jakieś szantarze odstawia. Daj sobie spokój z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy faceci też potrzebują lepszego traktowania by mogli poczuć wiatr w żagiel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz cipę a nie faceta to tak jest hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowie mu,ze go kocham. Miłych słowek nie mówie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahaha jak mój ex Michał Zakończ to póki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak było u ciebie? Nie ma konca. Po co mialabym to konczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to toksyczny człowiek, uważa że łaskę robi że jest z tobą i nie zamierza postarać się byś poczuła się wyjątkowa, jest silniejszy od ciebie psychicznie, nie zależy mu na tobie, wykończysz się z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO nie robi mi łaski. To on sie ciagle pierwszy od odzywa, wydzwania. Ja nie. Tylko 100% pewnosci nie mam,ze mu zalezy na mnie. Choc on zapewnia .ze jemu zależy,ze non stop o mnie mysli. Dziennie wysyla mi jakies 50 smsów. Ma taka prace,ze moze pisac. Czasem słabiej ze spotkanie bo pracujemy na dwie zmiany,ale dajemy rade. Nie wiem czy jest toksyczny. Nie wpedza mnie w kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×