Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak czesto farbujecie włosy i czy same czy u fryzjera

Polecane posty

ja tak średnio co 1,5 do 2 miesięcy chodzę do fryzjera, farbuję włosy na popielaty blond. W międzyczasie, między wizytami u fryzjera używam w celu przedłużenia efektu koloryzacji szamponetki koloryzującej i jest super.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
10 godzin temu, panilady napisał:

ja tak średnio co 1,5 do 2 miesięcy chodzę do fryzjera, farbuję włosy na popielaty blond. W międzyczasie, między wizytami u fryzjera używam w celu przedłużenia efektu koloryzacji szamponetki koloryzującej i jest super.

 

Jaka farba?ja bylam i roznych fryzjerow i nigdy nie mialam popielatego blondu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ja farbuję co 1,5 miesiąca fioletową farbą z Joanny i jestem mega zadowolona...w sumie to mama mi farbuje...farbowałam już garnierem,l'orealem i farba płowiała po dwóch tygodniach...do fryzjera też chodziłam i było to samo...a teraz używam tej joanny i włosy praktycznie nie płowieją...a byłam sceptycznie nastawiona do tej farby bo tania,mówię tania to pewnie byle co,ale jak widać pomyliłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Gość Magda napisał:

Jaka farba?ja bylam i roznych fryzjerow i nigdy nie mialam popielatego blondu?

Pojęcia nie mam jaka to farba. Fryzjerka rozrabiała ją za takim przepierzeniem. Potem po zmyciu tego pierwszego "eliksiru", nałożyła mi na dosłownie 10 minut jakiś inny specyfik, który wyciskała z tubki i jak go rozprowadziła na włosach , to się zrobiły fioletowe, ale po spłukaniu stały sie popielatym blondem. Jedyne co mi poleciła, to abym co jakieś 2 tygodnie stosowała szamponetkę firmy Marion, kolor numer 69 ( ztym, że na szamponetce pisze "platynowy blond")... Ale na moich włosach jest popielaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, panilady napisał:

Pojęcia nie mam jaka to farba. Fryzjerka rozrabiała ją za takim przepierzeniem. Potem po zmyciu tego pierwszego "eliksiru", nałożyła mi na dosłownie 10 minut jakiś inny specyfik, który wyciskała z tubki i jak go rozprowadziła na włosach , to się zrobiły fioletowe, ale po spłukaniu stały sie popielatym blondem. Jedyne co mi poleciła, to abym co jakieś 2 tygodnie stosowała szamponetkę firmy Marion, kolor numer 69 ( ztym, że na szamponetce pisze "platynowy blond")... Ale na moich włosach jest popielaty...

Ale powiem, że tez zanim trafiłam na tą fryzjerkę, która wiedziała jaki kolor to popielaty blond, to odwiedziłam chyba z 12 zakładów...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja farbuje raz na 8 tygodni w domu. Niestety musze, bo mam siwe od ponad 20 lat, a ma teraz 37. Ja uzywam palette, a zeby uzyskac popielaty odcien blondu na moich naturalnie brazowych wlosach po kazdym myciu robie plukanke z gencjany. Efekty zadowalaja, od fryzjerek tylko sluchalam "nie da sie" czyt: "nie chce mi sie"

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aloha

Nie farbuje mam naturalne lat 33 ale przez kilka lat farbowałam najwcześniej farbami bez amoniaku - np casting. Kolory wybierałam naturalne np szatyn lub ciemny blond. Rozjaśniania nie odważyłabym zrobić sama 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milion Dolarów

Hej. Wiecie co, ja tak farbuję średnio co 3 miesiące. Próbowałam z początku sama to robić, ale mam tak bardzo gęste włosy, że po prostu nie daję rady, Dlatego moje włosy oddałam w ręce pani Danuty Cyboroń. Ma ona swój salon u mnie w Warszawie - Magia Blondu. W każdym razie też u mnie w grę wchodziły jakieś popiele. Raz nawet farbowała mi odrosty moja mama i wiecie co zrobiła... farby pomyliła. dała mi ciemniejszy odcień nie tam gdzie trzeba.. dlatego od tamtej pory powiedziałam, ze tylko fryzjer zostaje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Ja zawsze u fryzjera. Dodatkowo mam odżywianie i podcięcie końcówek. Chodzę co 2 miesiące. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola
Dnia 14.04.2019 o 10:13, Gość Magda napisał:

Jaka farba?ja bylam i roznych fryzjerow i nigdy nie mialam popielatego blondu?

ja co 3 tygodnie, włosy b.szybko mi rosną. Popielaty blond uzyskasz nawet w domu, polecam alfaparf 11.11 + 11% oxy (na b.ciemne włosy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rnka
Dnia 26.04.2019 o 16:42, Gość karola napisał:

ja co 3 tygodnie, włosy b.szybko mi rosną. Popielaty blond uzyskasz nawet w domu, polecam alfaparf 11.11 + 11% oxy (na b.ciemne włosy)

Czy na pewno? Bo u mnie to było popielate może ze 2 tygodnie, potem wyglądałam jak kanarek, ale może oxydant miałam za słaby. Dodam, że farbowałam włosy wcześniej farbowane na różne odcienie jasnego brązu i ciemnego blondu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga
Dnia 26.04.2019 o 13:31, Gość Milion Dolarów napisał:

Hej. Wiecie co, ja tak farbuję średnio co 3 miesiące. Próbowałam z początku sama to robić, ale mam tak bardzo gęste włosy, że po prostu nie daję rady, Dlatego moje włosy oddałam w ręce pani Danuty Cyboroń. Ma ona swój salon u mnie w Warszawie - Magia Blondu. W każdym razie też u mnie w grę wchodziły jakieś popiele. Raz nawet farbowała mi odrosty moja mama i wiecie co zrobiła... farby pomyliła. dała mi ciemniejszy odcień nie tam gdzie trzeba.. dlatego od tamtej pory powiedziałam, ze tylko fryzjer zostaje. 

A chodzisz tylko do pani Danusi czy do innych pań też? Zalezy mi na terminie, a do pani Danusi akurat nie ma nic wtedy kiedy chciałam, ale zapewniła mnie, że nawet jeśli włosy robi inna z dziewczyn to i tak ona nad tym czuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×