jak radzic sobie z brakiem szacunku i wscibstwem innych ludzi

Nie mam meza ani dzieci i czesto ktos w rodzinie albo inni ludzie to komentuja, czasem z litoscia, a czasem zlosliwie... Chcialabym, zeby nie skupiali sie tylko na tym :(... Jestem juz wyczulona na tym punkcie, bo te komentarze sa tak czesto, ze juz nie mam ochoty tego sluchac :( to moja sprawa... nie robie z siebie "singielki na sile" wyzwolonej albo takiej, co nienawidzi mezczyzn czy dzieci, jestem sama i tyle, nikogo nie przekonywuje do mojego stylu zycia...

nie moge sie cieszyc zyciem bo ludzie mnie mecza... chcialabym meic swiety spokoj. Nie lubie zwlaszcza komentarzy w stylu "bo jak sie ma za duze wymagania to tak jest" a w mojej sytuacji to nie jest kwestia wymagan tylko problemow psychicznych i dlatego wole samotnosc :( i jestem nadwrazliwa, za bardzo biore czyjes komentarze do serca.

rób tak jak moja koleżanka z pracy (33 lata) sprzedała wszystkim hit ze ma chłopaka z Warszawy widuje go tylko w weekendy nikt go nie widział bo niby jak niewiele o nim mówi a za rok powiesz ze sie znim rozstałaś Amen

autorko jesteś przewrażliwiona:P na jakichś spotkaniach rodzinnych itp poruszane są różne tematy i obgadywane różne osoby a ty myślisz że jesteś główną atrakcją:D ale jak cos to sposób podany przez gość dziś jest jak najbardziej do wykorzystania:)