Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Brała któraś z Was tylko ślub cywilny?

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiamy się nad kwestią ślubu i chcemy wziąć tylko cywilny. Nie mamy pieniędzy na kościelny i urządzanie wesela. Mamy poważniejsze potrzeby jak np odkładanie na mieszkanie. Dodatkowo ja jestem osobą która nie znosi być w centrum zainteresowania i ślub kościelny a potem to całe wesele jawi mi się jako duży stres. Najchętniej bym poszła do urzędu podpisała papierek i koniec. Zero spotkań z rodziną. Najlepiej w ogóle ślub bez masy ludzi. Mój narzeczony myśli tak samo. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tak wzielismy. Jestesmy bardzo szczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak zrobilam Z kolei siostra nie chciala koscielnego, ale wesele tak - i zrobila huczne po cywilnym. A druga miala koscielny bez wesela. Rozne mozna. To tylko twoj wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zauwazylam pewna zależność. Ci którzy robią huczne wesele i biorą ślub kościelny częściej sie rozwodzą a Ci którzy sam cywilny i skromnie żyją dlugo i szczęśliwie. Nie wiem czemu tak jest ale znam dużo osób i mam dużo przykładów na to ze tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wzięłam cywila i miałam ogromne wesele, to jaką masz wróżbę dla nas? Długo i szczęśliwie, czy jednak rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. My i świadkowie, po ślubie - piknik. I tyle było z całej "imprezy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie dziwi zadawanie takich pytań na forum i czemu ma służyć ten temat? Ja też chce cywilny bez wesela, ale po co o tym temat zakładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też wzięliśmy tylko( albo aż) ślub cywilny. Szkoda kasy na te szopki kościelne i huczne weseliska, lepiej coś kupić za to czy gdzieś pojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale jaki jest Twoj problem? Bo nie widzę konkluzji twego wpisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam ślub cywilny, ale to dlatego że nie jestesmy wierzący, a nie dlatego że mnie krępuje ceremonia jako taka. Gdyby to było istotne to po prostu zaprosiłabym i do kościoła tylko małe grono. Na samym ślubie było sporo zainteresowanych krewnych i przyjaciół, wesele niezbyt wielkie jak na moją rodzinę, ok. 60 osób. Suknia ślubna, tort, w sumie tak w miarę tradycyjne przyjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogromne wesele to zapowiedź kłótni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Chcecie,ro czytajcie jako mloda nastolatka bralam slub cywilny,koszmar!!!!!!!! =-O,na szczęście nie wzięłam koscielnego,byly maz okazal sie psychopata,majac duzo wiecej lat wzielam slub konkordatowy,o takim marzylam z mezczyzna,ktory mnie kocha,szanuje i jest dla mnie wszystkim,ja jego również kocham,mamy dziecko,jestesmy szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie brałam ale chcę wziąć. Ślub kościelny mnie przeraża jedna wielka szopka. Tylko rodzina nie zadowolona bo chcemy wziąć cywilny tylko z swiadkami jakiś obiad dla rodziców i do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bralam tylko cywilny ze swiadkami , po slubie bieglismy szybko do domu bo mielismy umowiona firme przeprowadzkowa , przeprowadzalismy sie do naszego wymatzonego domu na obrzezach miasta a poza tym mielismy juz spakowane walizki bo na drugi dzien rano lecielismy do Puerto Rico i nie chcielismy zeby te walizy gdzies sie zawiruszyly razem z paszportmi w tym kotle przeprowadzkowym . Do rodziny powysylalismy tylko powiadomienia, wieskszosc sie na na s obrazila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam jako jedyna w całej rodzinie cywilny, nie ochrzciłam dziecka bo nie chcieli z tego powodu przyjąć do chrztu. Tak sie w****ilam jak przyszli po kolędzie ze już w ogóle poszłam za ciosem i dziecko nie chodziło na religie ( w liceum już cała klasa uciekała z tej lekcji) . Dzisiaj jako nieliczna w rodzinie mam tego samego męża . Nie ma to znaczenia ze ślub cywilny ale fakty wyglądają właśnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś jest wierzący to ślub kościelny to nie szopka. Zależy jakie kto ma przekonania. Dla mnie szopka jest branie ślubu kościelnego bo rodzina tak chce mimo że ktoś się pojawia w kościele raz na dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bralam tylko cywilny i mialam wesele. Jestesmy 10 lat po slubie, szczesliwi, i o koscielnym ani myslimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam, tylko świadkowie i bliska rodzina (razem około 30 osób), później obiad w eleganckiej restauracji i finito :) Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam tylko cywilny, ale to dlatego, że każde z nas jest innej wiary. Zrobiłam przyjęcie dla najbliższej rodziny i teraz wiem, że to był błąd. Lepiej było pójść ze świadkami do urzędu, potem zjeść gdzież w knajpie obiad i tyle. Po co nawet tak małe szopki. Chcę jeszcze wziąć prawdziwy ślub w cerkwi ( mąż jest prawosławny), ale już bez żadnych gości. Tak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Braliśmy cywilny, rodzice oczywiście szok i obrażeni, że jak to?? Trzeba zaprosić wujków i pociotki wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dodało wszystkiego. Oczywiście zrobiliśmy po swojemu, o kościelnym nawet nie myślimy. Jesteśmy szczęśliwi i tak od 11 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zemu wy macie jakies wiejskie zasciankowe myslenie ze jak koscielny to wystawny i wielkie wesele ? :o co ma jedno do drugiego? To czy slubuje sie w kosciele czy w urzedzie wynika tylko z przekonan danej pary . Wg waszego myslenia to osoby ktore biora cywilny to nie maja prawa do wystawnego wesela? A pary ktore slubuja w kociele nie moga tego zrobic skromnie np. po mszy w ciagu tygodnia, tylko musza z calym wiejskim rozmachem ? to slub koscielny bez weselicha na cala wieś jest niewazny czy co? :o A po slubie cywilnym nie pasuje zrobic wielkiej imprezy zeby z innymi swietowac? Poraza mnie wasz waski tor rozumowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.08. Nic dodać, nic ująć!!! :). I tyle w temacie. A Tobie autorko życzę mądrej przemyślanej decyzji, tak aby twój ślub był dla ciebie cudowny i taki "twój" a nie wedle "widzimisie" rodziców, teściów, księdza, czy tradycji która nie mieszka w twoim sercu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:08 dokładnie. Też mi to przeszło przez myśl. Widziałam niejedną cywilną panną młodą w białej wielkiej kiecce z welonem. To i huczne wesele też może być. Też nie wiem po co ten założony temat. gość wczoraj Żadna zależność. Jeśli 80% ludzi, a może nawet i więcej, którzy biorą ślub, biorą ślub kościelny, to w zestawieniu wiadomo, że będzie więcej rozwodów. Prawda jest taka, że ludzie jak mają brać tylko cywilny, to wolą siedzieć w konkubinatach. Pf... gość dziś Przepraszam bardzo. To ty nawet obiadu światkom nie postawiłaś? Przeprowadzkę mogłaś załatwić w inny dzień. Albo wziąć ślub w inny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorąc pod uwagę koszty i pyszałkowatość polskiego kleru, nic dziwnego, że ludzie wolą ślub cywilny. W moim otoczeniu coraz więcej osób decyduje się właśnie na takie rozwiązanie. Zdecydowanie nie mam nic przeciwko, jeśli tak wolicie, nie ma się co zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Ja brałam w maju ślub cywilny. Tylko my,świadkowie i rodzice. Później kilka pamiątkowych zdj nad jeziorem ( mieszkamy na mazurach). Po zdjęciach mały poczęstunek kawa + ciasto a później wieczorem zrobiliśmy nieplanowanego grilla bo było ciepło. Ja nie wyobrażam sobie ślubu kościelnego,białej sunki do ziemi,tego całego rzucania ryżem i masy ludzi. Po za tym ślub kościelny to duży wydatek. Ja na cywilnym bylam w białej luźniej ( bylam w 36 tc) sukience przed kolano z dluższym tyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będę brała ślub cywilny w maju. Planujemy bardzo skromną uroczystość ze świadkami, rodzicami i rodzeństwem. Jakiś obiad w restauracji a potem piwo w jakiejś knajpce:-) Nie wyobrażam sobie siebie w białej sukni z welonem w kościele i wesela na 100 osób, których w większości nie znam. Oczepinami i innymi zabawami weselnymi byłabym raczej zażenowana.Pewnie jestem już za stara na takie imprezy a o klerze mam bardzo niskie mniemanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my braliśmy cywila, darowaliśmy sobie kościelne szopki, na samą myśl o ślubie przed ołtarzem i weselu mnie wzdrygało. gości mieliśmy 17 sztuk, cała nasza rodzina i świadkowie. na cywila część gości się spóźniła, ale urzędniczka grzecznie poczekała, następnego dnia zaczynał się majowy długi weekend. po ślubie uroczysty obiad w domu weselnym. po obiedzie impreza u nas w mieszkaniu już do odcięcia ;) nawet jak na tak małą imprezę wieeele rzeczy poszło nie tak, czegoś się zapomniało, coś było niesmaczne, kogoś poniosło z alko, gadki przy stole się nie kleiły. wole nie myśleć co by było na "prawdziwym" weselu. ślub cywilny to w moim otoczeniu rzadkość, decydują się na niego tylko rozwodnicy i odszczepieńcy ;) mam nadzieję, że zestarzeję się z mężem. w momencie ślubu ja byłam około 30-tki, mąż sporo po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyyyyyy

Ślub cywilny jest dla biedaków i macior w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Yyyyyyy napisał:

Ślub cywilny jest dla biedaków i macior w ciąży.

Mnie właśnie śmieszą ...ki z bebzonem, oczywiście w białej sukni z welonem przed ołtarzem. Ślub kościelny nie ma już żadnego znaczenia. To tylko szopka przed rodzicami i rodziną niewidzianą od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×