Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny... czy wasi mezowie was wspieraja

Polecane posty

Gość gość

rozpieszczaja, dbaja o was, czy sa dla was uprzejmi, unikaja awantur lagodza potencjalne klotnie? Czy jest odwrotnie i czy wy odwdzienczacie im sie za ich gesty? Czy nie? Jak oceniacie swoje malzenstwa czy bylo warto? Pytam bo jestem singielka 29l i tak tu czytam to forum, ale ogolnie jestem sceptyczna odnosnie szczesliwych zwiazkow i tego jak to zle byc sama. Wiec prosze powiedzcie jak to jest u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze strony mojego meza zerooo wsparcia. Wieczne ponizanie. Gdybym miala mozliwosc cofniecia czasu to bym to zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maz mnie wspiera. A ja nie jestem łatwym przypadkiem bo choruje na nerwice. Czesto mnie pociesza, kiedy jestem smutna, zachęca mnie do omówienia problemu i wtedy jest mi tak lekko na duszy. Ale nie zawsze tak jest. Bywają dni kiedy oboje jesteśmy zmęczeni. Moj maz jest tez bardzo uparty. Czesto narzuca mi cos lub mowi jak mam cos robic. Nie akceptuje tez krytyki nawet takie bardzo delikatnej. Jesli zwracam mu uwagę zeby np cos odłożył na miejsce ma zawsze odpowiedz dlatego to zrobił albo dlaczego akurat tam jest lepsze miejsce dla tej rzeczy. Autorko - nie ma ideałów. Związek polega na kompromisach i akceptacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W związku powinny się starać 2 osoby , wzajemnie wspierać. Tym bardziej w małżeństwie. Komu jak nie tej drugiej osobie okazujecie czułość.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO WLASNIE wiekszosc rozpuszczonych latwic nie wiec co to KOMPROMIS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łącznie z moim mężczyzną jestem już 12 lat i w tym czasie nie mieliśmy ani jednej poważnej kłótni, może ze trzy drobne sprzeczki by się znalazły, ale to nie było nic istotnego. Wsparcie mam w nim ogromne, jeszcze w czasach kiedy tylko chodziliśmy ze sobą namówił mnie na założenie własnej działalności i pomagał mi rozwijać firmę. Ogólnie nie mogę narzekać, mój maż jest moim najlepszym przyjacielem i zawsze mogę na niego liczyć, ale też sama aż tak wiele nie oczekuję. Jak słyszę od kogoś czy twój facet o ciebie dba, czy cię rozpieszcza, to trochę mnie to bawi, bo po przekroczeniu pewnego wieku kobieta powinna być już dorosła i samodzielna i nie powinna oczekiwać rozpieszczania jak malutkie dziecko, bo nie taka jest rola mężczyzny przy boku i nie na tym polega związek i małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wspiera, jest moim najlepszym przyjacielem, oczywiście są starcia ale zawsze się godzimy. Niczego nie dostaje się za darmo, nad związkiem się pracuje. Nie patrz na to forum bo jednak przeważają tu osoby z różnymi problemami i nie stanowią reprezentacyjnej próby całego społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz bardzo mnie wspiera i pomaga we wszystkim. Niestety oboje jestesny cholerykami wiec czesto sie klocimy, krzyczymy czasem :( Klotnie zawsze o p*****ly, czesto przez moje czepialstwo i jego przekore. Ale gdy pojawia sie powazny problem zawsze trzymamy razem i sie wspieramy. Tak juz 17 lat. Nie zamienilabym go na zadnego innego, co najwyzej drugi raz bym za maz nie wyszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań czytać to forum i po problemie. Niestety dziś duża część kobiet wchodząc w związek ma nadzieję że partner odmieni ich nudne życie, ze będzie je zabawiał, woził po całym świecie, obsypywał prezentami i traktował jak księżniczkę i stąd te rozczarowania. Małżeństwo to rutyna, monotonia i obowiązki, ale też świadomość że ma się obok kogoś kto kocha, do kogo można się przytulić i ten ktoś zawsze nas wesprze (a przynajmniej tak powinno być). Kwestia czego się oczekuje od związku i małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego oczekujesz od partnera? Co możesz zaoferować ze swojej strony? Wydaje mi się,że małżeństwo to partnerstwo, branie i dawanie. Jak ktoś wyżej napisał nie jestem dzieckiem,żeby mnie rozpieszczać. Mam oparcie w mężu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do.małżeństwa trzeba wpierw dojrzeć i pracować stale nad związkiem. Być w małżeństwie a nie bywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×