Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julia 24

Mój facet mi się oświadczył a ja odmówiłam nie wiem co robić

Polecane posty

Gość Julia 24

od 4 lat jestem w związku z partnerem 3 dni temu mi sie oświadczył przy całej naszej rodzinie, wszyscy cieszyli się patrzyli na mnie a ja mu odmówiłam. Problem jest taki że on chce mieć dzieci a ja nie poza tym on nie akceptuje mojej pracy bo rzadko jestem w Polsce ponieważ pracuje jako biolog morski a moja specjalizacja to badanie rekinów on boi się że coś mi się stanie i namawia mnie na odejście z pracy ale ja kocham swoją prace i ani myśle odchodzić zaczynam myśleć że my do siebie nie pasujemy kocham go nad życie myśle że on mnie też, ale w sprawie dzieci nie ulegne nie chcę i już nigdy nie chciałam a o badaniu rekinów za granicą marzyłam od dziecka. On jest teraz na mnie wściekły że nie chce za niego wyjść twierdzi że myśle tylko o sobie i go nie kocham a on nigdy mnie nie zawiódł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co badasz tym rekinom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 24
pływam z nimi nagrywam je wszczepiam czipy pokazujące ich położenie badam dlaczego gdzieś rekin zaatakował człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postąpiłaś odważnie ale mądrze. macie odmienne zdanie na temat Twojej pracy oraz wspolnego potomstwa. takie małżenstwo i tak by pewnie nie przetrwało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pływam z rekinami żeby wszczepiać im czipy i śledzić miejsca ich rozmnażania. Badam tez jakie czynniki wpływają na to że stają się agresywniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba cie lubią skoro z nimi pływasz,i cie nie atakują ,w każdym razie któryś może zmienić zdanie wtedy mąż będzie młodym wdowcem,jeśli uschniesz bez rekinów zrezygnuj z miłości ,w sumie to tez niezdrowe dla serca martwić się każdego dnia czy nie będziesz zjedzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 24
Też mam takie zdanie ale ja bardzo go kocham. Nie wiem dlaczego on oczekuje że ja mam się dla niego zmieniać. Ale czuję się okropnie bo on nigdy mnie nie zawiódł a ja nie chce spełnić jego marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 24
Ja nie boje się rekinów, chociaż kiedyś mnie zaatakował i mam ogromną bliznę na nodze, ale szybko wróciłam do pracy. O jest strażakiem więc jego praca też nie jest bezpieczna i się o niego martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajna z was para, oboje lubicie zycie na krawędzi. moze trzeba bylo wziac ten pierscionek. zaręczyny to jeszcze nie ślub, mozna byc narzeczonymi9 przez lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja za ciebie nie wybiorę ,małżeństwo na odległośc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty musisz poznać tresera delfinów a on policjantke. To oczywiście przenosnia ale pasująca do was,sama dobrze wiesz ze to związek bez przyszłości,po co się ranić i wpedzac w poczucie winy?skoro i tak to w niczym nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
julia, dobra rada mysl o rekinach, zyj dalej swoja pasja, to bezcenne a kwestie dzieci moze przemysl albo kiedys zmienisz zdanie z facetem, no coz, szkoda ze on wczesniej nie zrozumial tych dwoch rzeczy, to swiadczy ze sie zle rozumiecie, albo on ciebie nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninjahouse
Odpowiedź jest prosta. NIC nie musisz robić. Kochasz swoją pracę bo to Twoje życie. Kiedyś poznasz kogoś wartościowego, a nie jakiegoś dupka, który nie potrafi docenić, że kobieta może mieć jakieś naprawdę fajne, życiowe hobby, które stało się Twoją pracą. Nie oglądaj się na durne cudze opinie. Żyj swoim życiem i zostawiaj palantów za sobą. Ciesz się życiem w tym, kto będzie Cię kochał za to że jesteś i jaka jesteś. Dobrego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 24
Wiem że macie racje, ale strasznie mnie to boli. Wiem że mimo wszystko on mnie kocha kiedy dowiedział się że zaatakował mnie rekin wsiadł w samolot i przyleciał do mnie nic nikomu nie mówiądz prawie zwolnili go za to z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pytanie z innej beczki. Jakie szkoły trzeba skończyć żeby móc zajmować się tym co ty autorko? :) Moją córkę również fascynuje morze i od małego nurkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 24
A ja mam pytanie z innej beczki. Jakie szkoły trzeba skończyć żeby móc zajmować się tym co ty autorko? usmiech.gif Moją córkę również fascynuje morze i od małego nurkuje Ja chodziłam do liceum ogólnego, na studia pojechałam do gdyni na kierunek oceanologia chodziłam tam 3 lata a pozostałe dwa lata studiów skończyłam w portugalii na tym samym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś obrzydliwa...zwodzilas faceta latami pewnie specjalnie aby cię utrzymywał...dzieci nie chcesz, zawsze praca ważniejsza to potem tylko nie płacz ze sama zostałaś. Jesteś z nim 4 lata i zmarnowałaś mu te lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biolog morski pływający z delfinami? :-D Śmieszne. czipa wszczepić może byle fizol, biolog raczej opracowuje dane z tych czipów zebrane, a nie je wszczepia pływając. Taka praca to praca na uczelni, w ośrodku badań a nie w wodzie. niezła ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość to nie tylko branie ale przede wszystkim dawanie zastanów się autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale autorka musiałaby poświęcić wszystko - pracę którą kocha i jeszcze rodzić mu dzieci których nie chce. Gdyby narzeczony postawił mi takie ultimatum to z ciężkim sercem, ale odeszłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z tym co wyżej. Ona nie chce dzieci pracy nie rzyci to po jest z tym facetem? Pewnie aby mieć darmowe lokum. Okropne są teraz kobiety. Zwodzila faceta a teraz gra meczennice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 24
Jesteś obrzydliwa...zwodzilas faceta latami pewnie specjalnie aby cię utrzymywał...dzieci nie chcesz, zawsze praca ważniejsza to potem tylko nie płacz ze sama zostałaś. Jesteś z nim 4 lata i zmarnowałaś mu te lata... Mnie utrzymywał skoro on mieszka w Polsce a ja w Portugalii , nawet kiedy mieszkaliśmy razem w Polsce dzieliliśmy się po połowie za rachunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 24
Zgadzam się z tym co wyżej. Ona nie chce dzieci pracy nie rzyci to po jest z tym facetem? Pewnie aby mieć darmowe lokum. Okropne są teraz kobiety. Zwodzila faceta a teraz gra meczennice NIGDY mnie nie utrzymywał. Gdyby tak było, to było by mi wstyd że on za mnie płaci i jestem na jego utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś nie wierzę, że biolog morski potrzebowal faceta do utrzymywania i w to, że ona go zwodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem nie powinnaś go rzucać jeżeli faktycznie go kochasz problem masz typowy jak wiele osób w dzisiejszych czasach a mianowicie brak umiejętności dogadania się co do dzieci jeżeli masz te 24lata to nawet jesteś za młoda na nie w dzisiejszych czasach ludzie się później rozmnażają może jak będziesz mieć te 35 lat będziesz chciała sobie zrobić bachorka baby są różne ja mam w rodzinie taką co nie chciała mieć berbeciów a w wieku 40lat jej się odwidziało ale nie miała z kim je zrobić tak czy siak powinnaś porozmawiać ze swoim chłopem o jego oczekiwaniach i potrzebach oraz twoich i znaleźć jakiś kompromis może spróbować z psychologiem żeby był z wami mediator chyba że go nie kochasz to olej dziada i rób swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 24
gość dziś miłość to nie tylko branie ale przede wszystkim dawanie zastanów się autorko Ale wydawało mi się że był ze mną szczęśliwy przez te 4 lata. Już na pierwszym spotkaniu powiedziałam mu jaką pracę chce wykonywać, a niedługo póżniej powiedziałam że nie chce mieć dzieci. Wydawało mi się że to zaakceptował byłam z nim kiedy mnie potrzebował i wspierałam go w trudnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli to on ciebie zwodził, a nie ty jego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 24
Rozstałam się z nim najbardziej mnie zabolało kiedy wychodząc powiedział że zawsze będzie mnie kochał i nigdy o mnie nie zapomni. Chciałabym już wrócić do pracy do Portugalii. Przed chwilą była u mnie moja mama by prawić mi kazanie i sprawić żeby to wszystko bardziej mnie bolało. Kocham go ale zrozumiałam że po prostu nie jestem jego warta za bardzo go kocham żeby go ranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×