On mówi, że pociagam go i nie może oderwać wzroku, lecz

nie odwzajemnia tego uczucia. Czesto chce mnie widywać, lecz spędza noce w ramionach innej kobiety, która jest starsza od niego. Jak poradzić sobie z tą sytuacją?

mowi, ze nie sypia z nia, ale wiadomo, że klamie, ponieważ nie grają zapewne w warcaby razem.

kurde pomoże ktoś...?

Jak chcesz znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, chcesz wiedziec co on myśli, co czuje do Ciebie, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

nie wierze we wróżby. sorry.

Po prostu mu sie podobasz (nie Ty jedna zapewne) ale nic wiecej, a w tamtej pewnie jest zakochany. Chyba nie zadowala Cie bycie ,,ta druga"? Odpusc, nie spotykaj sie z nim, urwij kontakt to szybciej sie z niego wyleczysz.

narzekał na nią, mówił, że nie pasuje mu za bardzo, a potem nagle gołąbeczki. nic nie rozumiem. zerwalam kontakt, ale on go odnowił, zadzwonił do mnie. :(

podszedł do mnie, zlapał za rękę i przyciagnał do siebie, zaczał całowac, ja mu na to : stop, a on nie chciał przestać i nagle opamietal się mowiąc: przepraszam.

Odnawia kontakt bo chce Ciagnac 2 sroki za ogon, trzyma Cie w rezerwie. Jak mu z tamta nie wyjdzie to przyleci do Ciebie, niekoniecznie chcac zwiazku ale zeby miec kogo por\u\chac. Konsekwentnie nie odspisuj, nie reaguj na jego proby kontaktu, pokaz ze sie szanujesz I poszukaj kogos kto nie bedzie Cie zwodzil, dla ktorego bedziesz ta Jedyna, na pewno jeszcze znajdziesz :). Badz silna I nieugieta. Pozdrawiam.

Ojejku :( A taki wydaje się miły i sympatyczny :( Myślisz, że chce mi zrobić krzywdę?

Kazdy z was radzi jej 'poszukaj kogos lepszego, dla ktorego bedziesz jedyna', ale to klamstwo. Autorko mimo, ze jestem mloda i sie staralam kazdy facet na poczatku byl ok, a pozniej mnie zostawial, bo bardziej mi zalezalo niz jemu. Nie wierze w milosc.

Ale miłość jest na pewno :( Przecież każdy chce być rozumiany oraz akceptowany kochany i zeby sie troszczyć oraz droczyć :( bez tego życie jest bardzo smutne :(

Jak ci sie podoba to sie z nim umawiaj. Zawsze lepiej taki niz nic :D

Bo faceci którzy zostali wysr.Ani za przeproszeniem do wiadra przez niczego nie przeczuwające matki, tzw. GOw.niaki to tak już w życiu mają. Nie chciałabym go.wniaka z wiadra.

jejku, ja bym go nie chciala skrzywdzić. :( nie rozumiem dlaczego ludzie potrafia byc tacy niesympatyczni :(

Ja radze zebys sie z nim spotykala :) Oboje na siebie lecicie.

Jak rajcuje ja bycie jedna z wielu to niech sie spotyka dla rozrywki tylko niech nie wymaga pozniej Od faceta wylacznosci- bo przeciez Od poczatku wiedziala ze jest ta druga I ze on cos czuje do tamtej.