Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

M jak Miłość 2

Polecane posty

Gość gość
18:34 Owszem są, coraz więcej takich. Ale na szczęście to jeszcze nie do tego stopnia, jak w tym serialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, ale w nie takiej wręcz hurtowej ilości i w ramach praktycznie jednej rodziny. Starym Mostowiakom to niedługo zabraknie palców u rąk, żeby policzyć tych swoich wszystkich zięciów..I końca nie widać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maria nie wiedziała długo o swoim prawdziwym ojcu:), Hanka jej powiedziała, Maria poroniła dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że Łagoda wiedział,że ma córkę, nie chciał jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już kiedyś pisałam, że w tym serialu prawie każdy dziecko wychowuje się w niepełnej/rozbitej/patchworkowej rodzinie. A co najlepsze, każdy ojczym i każda macocha ma dobre relacje ze swoim pasierbem bądź pasierbicą. W realnym życiu często tak słodko nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Były mąż mojej cioci ma małe dziecko z młodą dziewczyną, dorosła córka ma 35 lat, ona ma córkę 14 letnią:) tak też jest w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, nie zawsze ojczym/macocha ma świetne relacje z pasierbiem/pasierbicą. Ojciec mojej kuzynki zmarł, gdy ta miała dziewięć lat. Po ponad siedmiu latach jej matka wyszła ponownie za mąż. Ojczym nie traktował mojej kuzynki za dobrze, dawał jej do zrozumienia, że jest raczej balastem dla niego. Dziś ta kuzynka ma 38 lat, ma poprawne stosunki z drugim mężem matki, ale nigdy nie będzie go traktować jak ojca i nie wyobraża zwracać się do niego per "tato".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do przyjaźni Joanny i Agnieszki- to był taki wątek że Marysia przyjaźniła z byłą kochanką Krzysztofa i pomagała jej w opiece nad jej córką a Krzysztof traktował małą jak własną córeczkę .. a tak a pro po kuzyn mojej matki 40-paroletni facet szanowany lekarz zostawił żonę i dwoje dzieci dla 22-latki i to dopiero niemoralne jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko różnica taka że w tym układzie ani Aśka, ani Agnieszka nie były kochanką Tomasza. A co do przykładu z Maryska to dla mnie jest nie do pomyślenia. Może wynikło to z tego, że w tym czasie gdy Krzysiek kręcił z Ewą byli oni z Marią w takiej jakby separacji ( co oczywiście go nie usprawiedliwia bo ostatecznego rozstania przecież nie było). Ale w porównaniu z Arturem to była inna sytuacja, z Arturem oficjalnie związek funkcjonowal a Krzysiek się wtedy wyprowadził i byli o krok od rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnieszkę zawsze Tomek traktował jako partnerkę do seksu po którym łatwo się mogą rozstać.. spędzić z nią namiętne chwile w łóżku i tyle .. więc to taki układ był teraz Aga dużo zrozumiała po narodzeniu dziecka ale niestety swoje błędy za późno zrozumiała.. niewiem jak oni będą dalej funkcjonować skoro ona nadal kocha Tomka a on jej nie kocha tylko ich córeczkę nie będzie jej łatwo zresztą Walach to mówi że jej bohaterce nie jest łatwo spotykać się z Tomkiem i wciąż go kochając ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ileż to razy uprawiali seks?Przecież to było tylko kilka razy,a ty sugerujesz,jakby się seksili cały czas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem tego skoro ona go cały czas kocha to dlaczego nie walczy o niego? tylko czeka z założonymi rękami i patrzy jak on jest w związku z inną powinna walczyć o niego a nie poddaje się bez walki ja bym walczyła o miłość swojego życia który jednocześnie jest ojcem mojego dziecka no chyba że Agnieszka chce być sama to inna spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakby walczyła, to dopiero hejt by się na nią wylał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowa Wojtka z Tomkiem. "W: - A tak w ogóle, to mam do Ciebie pytanie osobiste. Czy da się kochać w dwóch dziewczynach jednocześnie? T: - Wiesz co, teoretycznie pewnie można, ale ja w tych sprawach w ogóle nie mam żadnego doświadczenia." :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale scenarzyści dramę robią z tej relacji Izy i Marcina. On niby przeżywa jak stonka wykopki, ale szuka dziury w calym. Przecież w gruncie rzeczy, to Iza nie popelniła aż takiej zbrodni, której nie można wybaczyć. Bez przesady. Dziwny z niego typ. Taki facet histeryk, to porażka. No i oczywiście nie omieszkali znowu zaserwować scen łóżkowych w jego wykonaniu. Grey od siedmiu boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:55 akurat on ma największe doświadczenie w kwestii kochania dwóch kobiet jednocześnie w głębi duszy kocha Agnieszkę ale gada że wielką miłością darzy Joannę- słowa Młynarczyka jakby coś nie czuł nie byłby zazdrosny gdy w szpitalu widział ją z tym lekarzem. nie pozwalają jej walczyć o Tomka bo na fali teraz jest Kurdej-Szatan i ona ma grać pierwszoplanową rolę no ale każde 5 minut się kończy.. co do Walach ona powinna sobie darować grę ale widocznie ją trzymają choć nie wiedzą co z nią zrobić ciekawa jestem dlaczego trzymają aktorkę choć nie mają pomysłu na jej postać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież będą musieli dać powód po tych telekamerach żeby idealna Joanna zdradziła Tomka więc na pewno zacznie w jakiś sposób mącić w tym małżeństwie no chyba że producent tak zrobi jak chcą fani Asi to znaczy że okaże się że Helenka nie jest córką tomka bo takie jest życzenie fanów Joanny żeby Joanna miała dziecko z Tomkiem a nie Agnieszka i żeby Helenka okazała się byłego Olszewskiej i żeby raz na zawsze Walach znikła z serialu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj przestańcie już wymyślać, bo ile można? Sądzę, że Olszewska nie ma zamiaru mącić i nie będzie tego robić. Moim zdaniem ona nigdy nie miała złych intencji, żeby kogokolwiek zranić. A Helena jest dzieckiem Tomka. Wierzę też, że Agnieszka dobrze życzy Tomaszowi i Joannie. Za jakiś czas pozna nowego faceta. A Aśka z Tomkiem będą mieć innego rodzaju problemy. Joannie śnią się pogrzeby, więc coś się wydarzy. Tylko nikt jeszcze nie wie co. Dramaturgia musi być, żeby ludzie oglądali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że ten podział na fanów Joanny i fanów Agnieszki jest po prostu śmieszny. Zwłaszcza, że one same się lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10:50 to prawda Pani Basia powiedziała że najbardziej z aktorek w serialu lubi Panią Walach i że kiedy jej córeczka grała w serialu to Pani Walach się cudownie nią opiekowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta burza jest tak absurdalna najlepsze że cała trójka świetnie się bawi i śmieje z nas . tak swego czasu był rzekomy konflikt między koroniewską a walach ona temu zaprzeczała i mówiła że walach jest bardzo dobrą aktorką i bardzo dobrze się z nią pracuję też pamiętam te wideoczat w pytaniu na śniadanie z szatan i było pytanie którego aktora najbardziej lubisz odpowiedziała że walach najbardziej lubię z całej obsady co do snów obawiam się że ojcu asi się pogorszy i niedługo umrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słowa Walach : scenarzyści wciąż mają pomysły jak pokomplikować i uatrakcyjnić życie Agnieszki Olszewskiej mam co grać ciekawa jestem co teraz wymyślili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kogo grała Corka szatanowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalia mnie drażni, strasznie flegmatyczna i nudna osoba. Nie nadaje się na policjantkę. Ula jest jej przeciwieństwiem - energiczna, odważna, pełna różnych pomysłów i czasem impulsywna. Chociaż nikt nie pobije naczelnej mimozy tego serialu, czyli Izy:-S Nie znoszę tej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hania córka Pani Szatan grała to dziecko którym Olszewska się opiekowała córkę tej narkomanki a do atrakcji Agusia zostanie matką chrzestną wspólnego dzidiusia mojej Asi i Tomka a obecnie : cierpi bo straciła miłość życia na zawsze i próbuje się podnieść przy pomocy Marcina i za jakiś czas może znajdzie miłość i będzie szczęśliwa i się podniesie tak życzy jej w kulisach Młynarczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubię Natalii taka zawsze skwaszona bez życia i energii nigdy się nie uśmiecha a to młoda dziewczyna za to Ulę uwielbiam jest podobna do mnie nie da sobie w kaszanę dmuchać twardo stąpa po ziemi. ja za Izę i Marcina mega trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie, tylko nie Iza:O Też jej nie lubię, taka młodsza (i ładniejsza) wersja Marty. Rozumiem, nie każdy musi chodzić cały dzień ze sztucznym, przyklejonym uśmiechem na twarzy, ale Iza, Natalia i Marta to takie zrzędy, że aż uszy bolą. Wspomniana wyżej Ula też nie jest jakąś szczególnie milutką postacią, ale lepiej się ją odbiera, bo nie chodzi wciąż i wciąż naburmuszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dasz sobie dmuchać w kaszanę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ma ciągoty do alkoholu,kłamstw i nieodpowiednich facetów. Jankowi, to natychmiast do łóżka wskoczyła jak wcześniej innym i jeszcze uknuła seks - spisek,żeby Franka omotać po pijaku!!! Szmata jak inne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kultura... Uli przed jej wyjazdem do Londynu nie lubiłam. Była taką rozwydrzoną smarkulą, w dodatku ta jej nieodwzajemniona miłość do Franka i cała "otoczka" tego nie przysporzyła jej sympatii. Po powrocie zmieniła się, trochę wydoroślała. Nazywasz Ulę szmatą, a jak nazwać Justynę, która ubzdurała sobie, że znów będzie z Frankiem, kosztem Natalii i Hani? Do Janka też się "przystawiała".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×