M jak Miłość 2

Cały czas wierzę że wróci Gośka, kobieta z charakterem. jest podobna do mnie z charakteru i wyglądu, zawsze jej kibicowałam i czekam na jej powrót, a rudą należy wywalić z obsady bo nic nie wnosi. Przyczepiła się jak rzep i szkodnik do tej rodziny.

"gość dziś co do rudej się zgadzam nikt jej nie chce i najlepiej ją wyrzucić z gniota" x O rany... Pisz za siebie, a nie za wszyskich. Ja Agnieszke bardzo lubię i myślę, że wiele innych osób również. Znowu ktoś robi tutaj szambo :(

ja bardzo lubię Magdalenę Walach ale jak scenarzyści nie dadzą jej nowego wątku i dalej będzie tą trzecią w wątku Joasi ja przestaje oglądać serial aktorka zasługuje na swój wątek i myślę że z czasem znajdą jej faceta ale nie tego Jakuba błagam to będzie powtórka z rozrywki jak z Marcinem swego czasu tylko niech wprowadzą dojrzałego najlepiej po przejściach faceta który spowoduje że ona o tym idiocie Tomku wreszcie zapomni tylko chyba będzie ciężkie bo scenarzystki nie mają zamiaru jej wyleczyć z toksycznej miłości do Tomka. ten sezon stracony jak coś to ruszy się w 18 sezonie

Matka Darka będzie chciała zabrać Hankę Natalii, Franek prosi o ostrożność i ,żeby trzymała na dystans kobietę, nie ma zaufania , bo czuje ,że znowu będą kłopoty

majowa nie ma dla kogo żyć syn wydostał się spod jej wpływów to swoje sidła próbuje przerzucić na wnuczkę to toksyczna kobieta żal mi Jacka żal mi Agi oboje nieszczęśliwie się zakochali może scenarzyści ich spikną ze sobą?

I NIC NIE KOMENTUJECIE ŚLUBU - WYDARZENIA ROKU?

No cóż, ten ślub to miał być ten hit sezonu...Wg mnie wyszło im to, jak potańcówka na imieninach u ciotki..

Ten nowy glina, co był na weselu z Marylą jest beznadziejny. Ślub też był jakiś taki dziwny. Ze strony Aśki nie było ani jednej osoby. Zaledwie garstka gości i większość jakoś nie w humorach. Chyba tylko Wojtuś objadał się beztrosko ciastem. Tak, jak było do przewidzenia, Luckowi i Basi udzielało się ponure wspomnienie o Gośce, i obawa o ciążę Ewy. Marcin bardziej zaabsorbowany był samopoczuciem Agnieszki, aniżeli młodą parą. Aga z kolei robiła dobrą minę, do smutnej gry. Maria jak zwykle myślami nieobecna, przytłoczona obecnością gliniarza, który to z kolei też najchętniej by się wymiksował z imprezy. Ojciec Marcina musiał tańczyć z Kisielową, bo Aleksandra została w domu z chorym wnukiem. Nawet Zosia się popłakała, bo brakowało jej Gochy. Większość gości przyszla w pojedynkę, z wyjątkiem Maryli (Andrzejka z Marzenką nie liczę, bo to personel). Podsumowując, zapowiadano wesele z prawdziwego zdarzenia, wydarzenie roku, a wyszło dość smętnie. Gdyby nie wielka, biała suknia Joanny, ciężko by było wpaść na to, że to wesele.

A czy każdy musi urządzać weselisko na 200 osób?

"gość dziś A czy każdy musi urządzać weselisko na 200 osób?" x Nie chodzi o ilość ludzi (choć skoro miało być wydarzenie sezonu, to mogli bardziej się postarać). Chodzi o atmosferę, jaka panowała na tej imprezie. Chyba tylko Aśka z Tomkiem byli szczęśliwi i zapatrzeni w siebie. Pozostali zachowywali się kurtuazyjnie, grzecznie, ale tak naprawdę to woleli się jak najszybciej zmyć, z wyjątkiem Kisielowej, która sama się wprosiła.

Jak tomek patrzyl na agnieszke w tancu.. a aska sie glupio cieszy

żal i było Agi w ogrodzie taka smutna była widać było że bardzo przeżywa że Tomek nigdy nie będzie z nią a Aśce chyba się też jej żal zrobiło i ten taniec a ja czytałam że gdy Aśka zobaczy jak tańczą to zda sobie sprawę że on jej mąż wciąż ma słabość do Olszewskiej i będzie o nią zazdrosny

na fakcie piszą że Aśka jak zobaczy jak tańczą Aga i tomek to ona zda sobie sprawę że zawsze Tomek będzie miał słabość do Agi

ludzie nienawidzę MUCHY, jest brzydka taka dziwna, i strasznie zle i sztucznie gra, uważam że niszczy cały serial, taka kukła z obrzydliwym śmiechem, z kim bym nie rozmawiała to każdy mówi że ona jest okropna i nie pasuje do serialu

Mucha to dla mnie celebrytka a nie aktorka i z tym Maurycym tak gra smętnie że szok ale jej bohaterka powinna być na ślubie przecież jest rodziną Super Gliny widać że Wargas bardziej ceni swoją kochankę niż żonę swojego bratanka

właśnie niech ktoś kurfa usunie muche z serialu

żaden ślub stulecie a tak produkcja mówiła że ślub stulecie szczerze ? już ślub Ali i Pawła był lepszy ciekawa jestem jak długo to małżeństwo potrwa

Gadajcie co chcecie, ale Walach swietnie gra emocje. Jak tanczyliz Tomkiem, to az dreszcze mialam. Oczywiscie wargas jak wargas drewno, ale walach dobrze gra. Mialam wrazenie ze Tomek bardziej sie zajmowal Aga niz Aśą na weselu, oczywiscie poza noca poslubna, gdzie poszedl ja przeleciec.

Mnie też ten smętny ślub zdziwił. A w szczególności: 1. Dziwne, że nie było ojca Aśi, skoro specjalnie ze względu na niego przekładali ślub. 2. Nie było nawet tej koleżanki, którą Aśa chciała najpierw poprosić o świadkowanie. Ani jedna osoba od Aśi nie przyszła. Ona naprawdę nie ma tak zupełnie nikogo? Żadnej cioci, kuzyna, znajomej? 3. Z rodziny Tomka byli tylko Marcin i Grzegorz, no i koleżanka Maryla. A gdzie np. Magda i jej syn Maciek? 4. Reszta zaproszonych, tak jak można było się spodziewać to rodzina Gośki. Z czego i tak przyszły zaledwie 3 osoby, wliczając Kisielową. Frekwencja po zbóju. 5. Po co wcześniej ten gość od organizowania wesel przyjeżdżał do Siedliska i wszystko mierzył, planował? Miał być wypas, ale nagle o tym planerze zapomniano i rzekomo wszystko było na głowie Ulki. 6. Po co było kupować taką księżniczkową suknię ślubną i niebotycznie drogie buty? Przez to też się wydawało, że wesele będzie "wykwintne", a tu taki zonk. 7. Podczas przygotowań ustalono, że Kisielowa zaśpiewa "Ave Maria" ale ślub przecież nie odbył się w kościele. Nie było nawet marsza Mendelsona. 8. Maryla miała takie ciśnienie, żeby zabrać osobę towarzyszącą (wzięła Jakuba), a okazało się, że poza nimi, każdy przyszedł w pojedynkę. 9. W tle rozgrywał się dramat Marka i Ewy, przez co odcinek był jeszcze bardziej smutny.

A Wargas w kapuscie znaleziony? Gdzie jego jakas rodzina? tylko nie gadajcie mi o chodakowskich, bo to zadna rodzina tylko jakies pold**y zza krzaka.

Szczerze? To już lepiej przygotowano ślub Andrzejka i Marzenki. Fajniej to wszystko wyglądało. Szkoda, że finalnie do ślubu nie doszło :(

"gość dziś Mnie też ten smętny ślub zdziwił. A w szczególności: 1. Dziwne, że nie było ojca Aśi, skoro specjalnie ze względu na niego przekładali ślub. " x Nie dość, że ojca Aśki nie było, to nawet o nim nie wspomnieli ani słowa. Zapomnieli o nim? x A tak już abstrahując od ślubu, to dlaczego nie wyjaśniono, dlaczego Anna nie wróciła do Polski z Wernerem? Ja wiem, że aktorka urodziła dziecko i ma przerwę od grania, ale mogliby w serialu poruszyć temat, dlaczego Adam wrócił sam, skoro wyjechali oboje, bo nie chcieli rozłąki. Tzn. Anna pojechała wyłącznie ze względu na niego, a teraz co?

a ja się tak zapytam czy Joanna zaciąży? tyle razy próbowali z Tomkiem i nic może faktycznie nie będzie mogła mieć dzieci no bo jak będzie mieć dziecko to Helenka okaże się byłego i WALACH wyleci z seialu. Walach jest z******ta ale w teatrze w serialu i tak jej nie ma bardzo mądra decyzja

obstawiam że do 6 lat będzie trwało małżeństwo Joasi Alę i Pawła scenarzystki rozwaliły po trzech latach. uf szkoda że Gośka się nie pojawiła tęsknie za nią

Mogliby juz dac jakas Goske, inna aktorke chociazby. Po takim czasie to juz nie bylby wielki szok. Zwlaszcza po tych wspominkach wczorajszych mogliby pociagnac temat. Tylko niech dobrze dobiora aktorke do postaci, zeby miala choc troche cos z Gosi. Baska K.Sz. w tej roli to bylaby porazka, podobny typ urody to nie wszystko. Brodzikowa by sie nadala, odkad sie na blond przefarbowala to nieraz ja idzie pomylic na okladkach z Koroniewska.

właśnie skoro już pozbywają się rudej to niech dadzą Gośkę i to był by szok bo rodzina jest przekonana że ona taka wyrodna a tu nagle pojawia się i fajnie by było jak by odzyskała miłość dziecka po jakimś czasie

Ten "hucznie" zapowiadany ślub, to im wyszedł prawie jak jakaś stypa. Rzeczywiście mogli się lepiej wysilić. Jak cholerka"iskrzyło" pomiędzy Play i Tomusiem, ponurym super gliną. Najlepiej na tle tych smętnych gości i takich samych nowożeńców wypadła jak zwykle Kisielowa. Przynajmniej kobitka pokazała jak się bawić na takim ponurym "weselisku".

no właśnie wcześniej tak zapowiadali ślub Ali i był o niebo lepszy . ale wiecie co poczułam sympatię do Joanny widać żal jej było Agi gdy taka smutna była w tym ogrodzie i tak wymownie popatrzyła na Tomka ale Chodakowski patrzył na Olszewską podczas ich tańca z współczuciem

"gość dziś właśnie skoro już pozbywają się rudej to niech dadzą Gośkę" x Nikt się Olszewskiej nie pozbywa z obsady. Zrozum to wreszcie.

a ja ciągle wierzę że Agnieszka zniknie wreszcie z życia Joanny i Helenka nie jest córką Chodakowskiego tylko że ona to uknuła żeby być blisko jego rodziny na pewno tak będzie a Asia będzie matką wreszcie bo teraz nie ma szans na to