Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jesteście zazdrosne o swoich mężów?

Polecane posty

Gość gość

U mojego męża w pracy pracuje kilka singielek, już po 30stce które patrzą na niego łakomym wzrokiem, jedną spotkaliśmy przypadkowo na ulicy to nie zauważyła mnie i przytuliła go mocno na przywitanie, a potem nagle odskoczyła gdy mnie zobaczyła. Mąż zaczął się od zimy odchudzać, ćwiczyć, podnosić ciężary, kupił sobie kilka modnych ubrań. Ja także pracuję, na pełny etat, więc mam swoje życie i swoje pieniądze. Ostatnio mają dużo imprez firmowych i gdy na nie idzie to ciągle myślę, czy te singielki go tam nie podrywają. Dziwne to wszystko, zawsze byłam o niego spokojna, ale zaczynam się trochę denerwować. Czy mam powody jak myślicie? Czy to normalne, że jestem trochę zazdrosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz z chlopami pracuje. Na imprezy rzadko chodzi i jak pojdzie to go podrywaja, ale ufam mu (oczywiscie nie bezkrytycznie i slepo). Nie mialam sytuacji, by byc zazdrosną i miec do tego ewidentne powody. Jak go podywaja, to sie z tego smiejemy razem, znam swoja wartosc. Za to bratowa meza co gdzies wyjdziemy to robi sceny zazdrosci, z ryczeniem i pokazowa wlacznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe. Ja tam bym sie cieszyl, jakby dziewczyna byla o mnie zazdrosna, bo to by znaczylo, ze jej zalezy na mnie. A facet potrzebuje troche uwagi, moze nie kazdy, ale to podbudowuje ego. Dopoki mu nie uderzy do glowy nie ma sie czym przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Myślę że dużo bardziej seksi jest pokazać że cię coś nie rusza, to daje do myślenia facetowi. Ciekawiej jest jak się w takiej sytuacji uśmiechnie bo wtedy nawet ta druga kobieta dostrzega nasze zaufanie i pewność o swojego partnera ;). Gorzej jak się ośmieszymy i zrobimy z siebie zalęknioną owieczkę, to już nie jest ani "cool" ani seksi w oczach faceta, wręcz budzi podirytowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sadzicie o babie 30lat, ktora ryczy jak krowa, bo maz sie niby na jakas popatrzyl? (Nie patrzyl na nikogo - widzialam, ze sie gdzies na sufit gapil!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak moja babcia mawiała. " Kobieta nigdy nie może dać odkryć każdej tajemnicy a tą nieodkrytą powinno pozostać to czy jesteśmy zadrosne o męża czy nie " ;). Myślę że to mądre słowa. Mężczyzna to w gruncie rzeczy łowca czy sam tego chce czy nie a kto chciałby polować na ofiarę która sama się podkłada i jeszcze okazuje zazdrość? Szczypta podniety jest zawsze w tym że nie mamy kogoś na wyłączność i całkowicie. Pamiętajcie o tym dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem. zresztą nie mam powodów. U mojego męża w pracy było kilka kobiet-ale o 20lat od niego starszych i jedna młoda, ale bardzo gruba a mój maz nie lubi grubasow ani pań po 50-ce. A reszta to faceci. zresztą mój maz nie lubi imprez firmowych a po pracy wraca do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo mądrze mówicie, dzięki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×