Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szacunek męża do żony

Polecane posty

Gość gość

Moj mąż twierdzi że żona na szacunek musi sobie zasłużyć.Kilka razy już tak było że przy kłótni szarpał mnie i popychał zniszczył kilka rzeczy w domu...Jak wpadnie w szał to mowi ze mnie zabije.Czy to jest waszym zdaniem normalne żeby facet w ten sposób traktował kobiete...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję ci wiem przez co przechodzisz,miałam tak samo,to okropne,jak ci pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy ktoś mi może w tej sytuacji pomóc...nikt nie jest na moim miejscu.Myśle o rozwodzie boje się że takie popychanie może skończyć sie dla mnie tragicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zanim został Mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówi że cie zabije trzeźwy czy pijany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód to raczej najlepsze rozwiązanie,ja tak właśnie postąpiłam i od pół roku jestem wolna,przydałoby ci się wsparcie kogoś bliskiego,przyjaciółki,siostry,rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim został mężem był miły,kochający wszystko dla mnie zrobił...nie zauważyłam agresji ..po ślubie jestesmy 8lat .Teraz jak jest trzeźwy czasami jest dla mnie agresywny...z byle powodu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje rozwód, nie daj się tak traktować - i nie bój się zmian w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie najgorsze to jest to że On jest trzeźwy robiąc i mówiąc takie rzeczy...nigdy nie przeprasza...a za pare dni zachowuje sie normalnie jakby nigdy nic sie nie stało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami sie sama zastanawiam czy boje sie odejsć od niego czy boje sie zmian ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie staje sie agresywny od tak sobie. Prawdopodobnie cos go w tobie denerwuje i w niektorych momentach juz nie wytrzymuje. Czesto jest tak ze czlowiek wybucha w momencie kompletnie nie zwiazanym z tym co go denerwuje. Poprostu taki zapalnik, byle co. Znalam pare gdzie facet tez byl agresywny wobec zony a okazalo sie zw denerwuje go to jak sie ubiera, staral sie to dusic w sobie ale nie raz wybuchal "bez powodu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mi często powtarza że bez niego sobie nie poradze...jego zachowanie niszczy mnie od środka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ma czasami taki dzien że wszystko go we mnie wk...wia nawet jak włącze ogrzewanie bo w domu jest zimno...Czasami musiała bym robić wszystko tak jak On tego chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że w małżeństwach są kłótnie i nieporozumienia ale żeby wpadać w szał niszcząc w domu różne rzeczy i nie miec szacunku dla własnej żony .Jestem w środku załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przez 8 lat tak nie reagował to znaczy że kogoś ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już sama nie wiem co mam myśleć o jego zachowaniu.Czasami myśle że psychicznie mu odbija..Jakis czas temu codziennie chodził 1 godz na siłownie później widziałam jakies tabletki na mase..Nie wiem czy te tabletki mają sterydy ...Wiem że jest często agresywny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpie w to żeby kogoś miał...nie dba o siebie i nie ma w sobie żadnych uczuć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet ma problem i wyladowywuje swoje frustracje na tobie no bo najlepiej na zonie.zarzadaj rozwodu jak sie nie zmieni,nie jestes jego wlasnoscia ani popychadlem.a szacunek nalezy sie kazdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele razy mu wytykałam że mnie źle traktuje i odejde Odpowiadał że na szacunek trzeba sobie zasłużyć....on myśli że będe mu posłuszna i po d...pie go może całować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mu nie wytykaj tylko kopnij dziada w d**e,w ktorej mu sie poprzewracalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód to chyba będzie najlepsze rozwiązanie ...dopiero mu sie oczy otworzą że stracił to co w życiu najważniejsze....Rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest normalne. Gdyby mój mąż coś takiego zrobił dostałby w twarz i spotkałabym się z nim dopiero w sadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz wynika ze nie czuje sie glowa rodziny czy Panem domu. I niewazne czy sie z tym zgadzasz czy nie ale to moze byc to co go gryzie. Postaraj mu nieraz troche poslodzic, zapytaj sie o pozwolenie na cos tam i wtedy byc moze sie zmieni jego zachowanie. Prawda stara jak swiat - mezczyzni lubia kobiety nieporadne i podporzadkowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UCIEKAJ I TO SZYBKO, nim zrobi ci krzywde, uciekaj i nawet nie patrz wstecz, jesteś w niebezpieczeństwie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowe objawy stosowania przemocy psychicznej obok fizycznej,albo idzie na leczenie albo zdechniesz przy jego boku jak wystraszone zwierzę ,będzie cie szczuł do końca,rozwód też ale nie ujawniaj nowego adresu bo takie stwory łażą za ofiara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawde to męczarnia żyć z takim człowiekiem pod jednym dachem...ciągle myśląc że miał zły dzień i sie zmieni.Jak długo można pozwalać na to żeby był Panem i władcą gdzie kobieta nie ma własnego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×