Co sądzicie o kobietach, który przyjmują oświadczyny z tanim pierścionkiem?

Desperatki ?

Nic nie sądzę, jest masa powodów dla któego ktoś może nie kupić drogiego pierścionka. Mój drugi pierścionek był tańszy :P

Ze nie sa puste,pieniadze nie sa najwazniejsze i ze nie zalezy im na swiecidelkach.

...Co sądzicie o kobietach, który przyjmują oświadczyny z tanim pierścionkiem?... x Myślę, że są w o niebo lepszej sytuacji, od autorki tego tematu, której nikt i nigdy się dobrowolnie nie oświadczy :P.

ze są normalne i mądre. Natomiast tylko głupki biorą za żone kobiete, dla której wartośc piesciona ma znaczenie.

19:17 Trzeba się cenić :D

gość dziś ...Trzeba się cenić smiech.gif ... x gdy jest się k_rwą :P.

19:49 Pozdrów mamę.

To zależy, według mnie kobiety powinny kierować się innymi kryteriami niż wartość pierścionka. Choćby tym, czy partner je szanuje. Inną sprawą jest to na ile stać partnera. Nie każdy może sobie pozwolić na bóg wie co. Jeśli kobieta patrzy tylko na to, czy facet nie jest tak zwaną złotówą i skąpcem to nie chciałbym z taką być, gdybym natomiast zobaczył, że partnerce w ogóle nie zależy na moich pieniądzach (co celowo weryfikuję) to po uzyskaniu wystarczających dowodów, że ona byłaby bez ze mną względu na to, że w ogóle nie inwestuje w nią pieniędzy, zacząłbym starać się poświęcać dla niej jak najwięcej pieniędzy, więc skreślam kobiety, które już z góry są nastawione na eksploatowanie mnie, mojej dziewczynie stawiam coraz więcej i zamierzam jej dawać jeszcze więcej, gdy upewniłem się, że jej nie zależy na forsie i zaakceptowałaby nawet moj****nkructwo i bezrobocie. Od tej pory ją rozpieszczam, płacę za nią prawie zawsze i kupuję prezenty na różne okazje, nie raz nawet drogą biżuterię. Najmniejsze podejrzenie, że chodzi o hajs i każda laska miałaby ode mnie kosza nieodwracalnego.

Sądzę, że to ich sprawa

A mnie wkurza,to,ze mamy teraz takie czasy,w ktorych kobiety krzycza o wolnosc,o rownouprawnienie,robia te marsze,protesty itp.wiec dlaczego "w tych"sprawach nie jestescie takie madre?Dlaczego to wy nie kupicie facetowi np.zegarka za kilka tysiecy???Co w takim razie wy wnosicie do zwiazku?Skad facet ma wiedziec ile jest warty???Tylko gadacie,ze facet musi tyle i tyle zarabiac,ze musi to i tamto,miec swoje mieszkanie,a co wy musicie?Zauwazylam tu na kafe,hipokryzja wieje na kilometr!!!Czasem wstyd mi,ze jestem kobieta,bo to co sie dzieje w dzisiejszych czasach,to ja sie pod tym nie podpisuje w ogole.

ja dostalam tani pierscionek i jest najpiekniejszy na swiecie.milosc i szacunek meza jest mi o wiele drozszy niz te swiecidelka za tysiace,co tam ja pisze,jest bezcenny.