po co mi to powiedziała jak myślicie?

Przyjaciółka powiedział mi, ze idzie za jakiś czas na imprezę z osobą towarzyszącą. Problem w tym, że ja się łudziłem, że jak będzie okazja to może to właśnie ona mnie zaprosi. Ale wygląda na to że tylko ja tak sobie pomyślałem. Czuje się jak bym dostał kosza i jestem strasznie zazdrosny :O Wiem wiem nie mam prawa bo sam powinienem się odezwać kuźwa.... Poco mi to wszystko jestem beznadziejny

ona jest samotnikiem ja też, wcześniej mówiła że nikogo nie ma a teraz ktoś jej niby znalazł partnera na imprezę, to czemu mi nie da szansy..... ale ze mnie frajer :O

ona jest samotnikiem ja też, wcześniej mówiła że nikogo nie ma a teraz ktoś jej niby znalazł partnera na imprezę, to czemu mi nie da szansy..... ale ze mnie frajer :O

MusisZ emanowac niefajnymi emocjami skoro ona nie zaprosiła Ciebie. Nos do góry. Może idzie z koleżanką

jestem bardzo nie fajny :( właściwie to zrozumiałe tylko szkoda, że od roku próbuje się w niej nie zakochać i zastanawiam się co mi jest a ona po prostu od tak sobie to olewa

niestety to nie będzie koleżanka:( tylko śmieszy chłopak a ja przygłup zamulacz nie mam szans....

co mam zrobić zapomnieć?