Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy bralyscie cos na rozkrecenie laktacji przed porodem

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 37 tyg ciazy, mam miec cesarke, nie wiem jeszcze w ktorym tygodniu czy w 38 czy w 39, to bedzie planowana cesarka ze wskazan medycznych, poki co nie zanosi sie u mnie na laktacje, nie widze zadnych zmian w piersiach, mozliwe ze to ruszy wszystko po rozwiazaniu, taka mam nadzieje, kupilam preparat Femaltiker i herbate ziolowa na laktacje, czy myslicie ze jest sens zeby to zaczas stosowac przed porodem? obawiam sie ze bede miec problem z karmieniem piersia, ze nie bede miec pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dopiero w 37 tc, organizm nie wie o planowanej cc, ja na tym etapie miałam 4tygodnie do porodu, zresztą przed nie miałam nic a po porodzie w 5 dobę nawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nastawiaj sie tak. Moja cc nie byla planowana, byla zrobiona na zimno z powodu podejrzenia zamartwicy i oxy dostalam dopiero po operacji. Laktacja ruszyla w drugiej dobie a na trzecia mialam juz nawal pokarmu. Karmilam syna 16 m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. W drugiej dobie mialam taki nawal ze gdyby nie laktator Elektr.to by mi rozsadzilo. Jak implanty EE giganty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pocieszajace co piszecie :) choc slyszalam ze duzo kobiet po cc karmi krotko albo wcale nie ma pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo szybko odpuszczają i to tylko wymówka. Przystawiać, przystawiać i przystawiać to laktacja się rozkręci. A nie ostatnio znajoma w 2 dobę ojej nie będzie karmić bo nie ma pokarmu...i butla, a takiemu dziecku wystarczy te kilka kropel siary, to najlepszy pokarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, odpuszczają, a początek kp to cięża praca, dziecko chce być przy piersi non stop, mało leci, brodawki są poranione, ale po 2-3 tygodniach sprawa się normuje. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przy pierwszym dziecku robilam wszystko co mozliwe- przystawialam, cudowalam z laktatorem i po miesiacu dalam sobie spokoj. Mleka po prostu nie bylo tyle ile trzeba, synek nie przybieral i przeszlam na mm, dostalam prawie depresji przez te wszystkie "zyczliwe" komentarze z rodziny typu co z ciebie za matka :/ W styczniu urodzilam drugie dziecko, za namowa kolezanki kupilam femaltiker i dzis synek ma 2 miesiace a ja ciagle karmie tylko piersia, choc i tak nasluchalam sie "pewnie bedzie tak jak poprzednio". Najwazniejsze to chyba sie nie stresowac, nie otaczac glupimi ludzmi z glupimi radami i kup sobie te saszetki femaltiker -mi pomogl. bralam to chyba 10 dni poczawszy od porodu 2x dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×