Kupno domu czy maz chce mnie oszukac pomozcie

Maz powiedzial ze kobieta ktora zajmuje sie kredytami doradzila jemu ze musi wystapic o kredyt jako samotny i wtedy bedzie lepiej niz jak by mial wliczyc w to mnie i dwojke dzieci. U notariusza ma podpisac sie sam i w banku kredyt ma brac sam. . . Czyli ja nie bede miala praw do tego domu ? W razie odpukac np rozwodu ? Nie mamy rozdzieln.majatkowej

to możliwe, jeśli np ty nie pracujesz plus dzieci, banki źle na to patrzą, bo to dodatkowy wydatek, systemy scoringowe są bezlitosne

Jezeli mąż zarabia malo, możliwe że większa zdolność kredytowa osiąga sam . Bez żony i dzieci na utrzymaniu. Zalezy w jakim banku bierze kredyt i jak na to patrzy bank

A zgoda wspolomazonka ? Jak samotny ?? Przecież to nie prawda..no tak facet to sobie może powiedzieć se it samotny a kobieta ma w do wodzie zmianę nazwiska i nie oszuka.a jak powie że po rozwodzie to akt rozwodu..a facet może se no nikt nie wymaga aktu małżeństwa

Może tak być jak mówi. Sama możesz zapytać o to pośrednika, za to się nie płaci.

Nikt nie pisze ze samotny czy rozwodnik. Tylko ze sam sklada papiery na kredyt.

ale sam nie kupi jak nie macie rozdzielności majątkowej.

najlepiej idz do pośrednika też i do oddziału w jakimś banku dodatkow i zapytaj, to nic cie nie kosztuje

Co za brednie.Jesteście małżeństwem i nie macie rozdzielczości majątkowej więc sam nie może wziąć kredytu.Jeśli już- musi być Pani zgoda jako małżonki.

Wszystko czego dorobicie się w trakcie małżeństwa, jest wspólne- chyba że mąż ma jakiś własny odrębny majątek sprzed ślubu który na to zużyje. Tak samo jak mąż miałby konto tylko na swoje nazwisko, i z tylko jedną, własną kartą, bez upoważniania ciebie- ale na wypadek rozwodu masz prawo do połowy pieniędzy. Majątek osobisty stanowi tylko to co przed ślubem, darowizny i spadki, nie ma możliwości żeby w trakcie trwania małżeństwa wziął kredyt na dom, i potem stwierdził że dom jest jego prywatną własnością- nawet jeśli spłata była z jego wypłaty, to ty w inny sposób przyczyniałaś się do tego (np. opiekując się dziećmi kiedy on na to zarabiał). Owszem, to możliwe że bank daje kredyt tylko na niego bo ma wtedy większą zdolność, nie musisz zakładać od razu złych intencji.

21.33 kredyt to nie akt ślubu.banki udzielają kredytów bez zgody i podpisu współmałżonka.ale wtedy jezeli druga połówka nie podpisała zgody, w razie niespłacania kredytu bank nie może wymagać splat od współmałżonka,którego podpisu brak na umowie, lub ze wspólnej kasy .

Kredyt kredytem. Ale żaden normalny notariusz nie podpisze się pod aktem kupna-sprzedaży i ustanowienia hipoteki dla banku komuś kto ma żonę i chce nabyć nieruchomość bez niej kiedy nie macie rozdzielnosci. Kropka.

Co za bzdety. Pracuję w banku i oświadczenie, że jest się samotnym kiedy ma się zone9, dzieci i wspólność majątkową małżeńską to zwykłe wyłudzenie i kryminał. Jaki "doradca" to wymyślił?

22.31 zgadzam się w 100% Powyżej określonej kwoty jest zgodą współmałżonka .