Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stracilam dziecko i cieknie mi pokarm. Co robic ?

Polecane posty

Gość gość

Nie dali mi zadnych leków..przez dwa dni troszke lecialo, a na trzeci tak cieknie ze mam mokry stanik i bluzke. Co mige na to zaradzic ? Czy powinnam udac sie do lekarza po jakieś leki na zatrzymanie tego ? To okropne dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj do banku mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, że trzeba przepalic pokarm, wziąć leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bardzo mi przykro. Idz do lekarza, zapisze ci tabletki na zahamowanie laktacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakies tabletki na wyciszenie laktacji? Wspolczuje Ci Kochana. Badz silna. Przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obwiaz piersi ciasno bandażem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie żadnych tabletek w szpitalu przy wypisie nie dali, nawet nic nie doradzili. A ja nie zapytalam, myslalam chyba ze samo sie wyciszy... dziekuje, pojde do lekarza po jakies tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze przykro mi :-( przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pij zaparzona szalwie. Faktycznie zmniejsza ilość mleka. Współczuję i ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Który to już był tydzień, że mleko cieknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje ale coś mi się wierzyc nie chce , że majac taki problem opisujesz go na forum zamiast iśc do lekarza... albo apteki chociaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:57 Człowiek, który przeżył tragedię nie myśli racjonalnie. Autorko Co się stało, że straciłaś tak wysoko rozwiniętą ciążę? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo sa tu matki i moze ktos mi pomoze ? Doradzi ? Przez dwa dni słabo lecialo, wiec myslalam ze to sie wyciszy. Poza tym.. nie musisz wcale wierzyć. I tak do mojego ginekologa sie nie dostanę juz dzisiaj, wiec zapytalam. A ostatnie o czym mysle to chodzenie po aptekach i pytanie, wierz lub nie. Do osby wyżej, nie czulam ruchów i pojechalam do szpitala a tam okazalo sie najgorsze :( przyczyny narazie nie znam.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baardzo Ci wspolczuje. Przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wspolczuje.. pij szalwie. Badz silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz może ci co najwyżej przepisać Bromergon, ale naprawdę nie polecam- miałam taką sytuację jak ty, wzięłam te tabletki, one mają masę skutków ubocznych, nie wiem na ile mój ciężki stan był spowodowany stratą, a na ile dowaliły mi tabletki- ale uwierz, łatwiej z nimi nie będzie. Jak wytrzymasz, spróbuj jeszcze kilka dni pić szałwię, noś koniecznie dopasowany stanik w dzień i w nocy, używaj wkładek laktacyjnych, nie odciągaj, nie masuj piersi- tylko tyle ile koniecznie trzeba jeśli masz zastoje, staraj się brać chłodny prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×