Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie moge nic zrobic bo od rana mi dziecko marudzi

Polecane posty

Gość gość

Musze przy nim siedziec...samo sie nie posprzata ani obiad nie ugotuje. Wola mnie a raczej krzyczy jak odjede. Wsadzilam go do bujaka wlaczylam karuzele i jeszcze barfziej sie darl... Ma 4miesiace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślałaś, że przy dziecku będziesz funkcjonować jak do tej pory? a tu zonk, no coś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam klubie,mój dwa miesiące i wlasnie patrzy na mnie z wyrzutem z bujaczka bo mama na kafe ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle jest grzeczny...a dzis krzyczy od rana. Moje dziecko wstaje o 6...jakby k***a nie mogl pospac do 8...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zadzwonie po babcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj w klubie. Piertole to...nie sprzatam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz babcie chetna do pomocy to korzystaj, ja (09:05) ze wszystkim sama. Tylko mąż pomaga jak ma czas. Mój wstał o siódmej, przewinęłam,nakarmiłam,chwilę ponosiłam i usnął znów. Myślę- wezmę prysznic i spokojnie zjem sniadanie,ogarne w kuchni. zdazylam troche herbaty wypic bo juz na cycu wisi.gdyby nie laptop i to ze lubi karmienie na lezaco to marny bylby moj los. dzieki bogu kupilismy lezaczek bujaczek to na chwile go zajmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawilam go na 20 min i sie darl..musialam se wlosy wysuszyc...ubiore go i pojdziemy na zakupy. Mam dosc tego wiecznego ryku...:( Czego mi w zyciu brakowalo ze chcialam byc matka...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co czujesz jest normalne, ja też mam lepsze i gorsze dni. Macierzyństwo to ciezka praca, ale jaka satysfakcjonujaca:) Jak mam kryzys to sobie powtarzam, ze dzieci wiecznie malutkie nie będą i kiedyś odespie te nieprzespane nocą, kolki i zabkowania☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No k***a nic nie zrobie! Ile mozna sie drzec...co w niego wstapilo:( mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapakuj go do wózka i wyslij z mężem na długi spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dołuję się, jak czytam takie wpisy. Na początku czerwca urodzę swoje pierwsze i raczej jedyne dziecko i się tak strasznie boję, że nie podołam psychicznie. Zachciało nam się dziecka i nie wiem co to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewaczka
Nie masz śliskiego kocyka pod ręką? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak codziennie. Najlepiej leży i spi na kolanach a tak to lipa od 3 msc wp*****lam chleb z serem topionym bo nie mam jak zjeść coś innego. Mąż raz na tydzień w domu to wtedy dopiero coś innego zjem. A o posprzątaniu to nie ma mowy siedzę kurde w takim syfie aż żyć się odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.49 nam też się zachciało a teraz pluje sobie w brodę co mi kurde brakowało że taki ciężar na siebie wzięłam. Tego nie wiesz może twoje dziecko będzie spokojne mi to od pierwszego dnia dało od razu popalić nie spałam 48 h a jak zasnelam to jak plakalo w szpitalu to obudzić mnie nie mogli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A miłość? Odczuwasz do tego dziecka miłość i to o czym tak wiele kobiet mówi? Że niby w ogień pójdą, że kochają najbardziej na świecie, że jeden uśmiech rekompensuje wszystkie nieprzespane noce i wszelkie trudności? Ja naprawdę boje sie, że coś ze mną nie tak, bo niby juz niedługo dziecko się urodzi, ale ja na razie nie mogę powiedzieć, że za nim w ogień pójdę czy coś. Wizja macierzyństwa z początku mnie fascynowała, ale im bliżej tym bardziej się boję, zwłaszcza tego, że nie pokocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dzieciakowi coś dolega, albo jakas chorobą się zaczyna, albo brzuszek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham swoje dziecko i nie dała bym krzywdy mu zrobić a z drugiej strony żałuję że je mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast siedzieć na forach weź się kobieto do roboty. P. S. Ja mam dzieci dwójkę. Codziennie posprzątać, ugotowane. Jak się chce to się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka marudzi,ze nie moze nic zrobic od rana przez marudzace i krzyczace dziecko,ale od rana na kafe to ma czas aby siedziec. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każda kobieta nadaje się na matkę...Szkoda, że niektóre uświadamiają to sobie dopiero po urodzeniu dziecka. U Ciebie to podejrzewam jest kryzys wynikający ze zmęczenia...Nie masz pomocy, jesteś ze wszystkim sama. Uwierz, że wiem co to znaczy ciągły płacz dziecka, ja wychowuję samotnie bliźniaki, które miały kolki do 5 miesiąca życia. Miałam takie chwile załamania, że siedziałam i płakałam razem z nimi. Ale nic nie trwa wiecznie, teraz wiem co oznacza stwierdzenie, że oddałoby się za dziecko życie:) Kocham je najmocniej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ma dziecko na kolanach i z telefonem siedzi to nie te czasy że trzeba mieć komputer by siedzieć na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:07 Niewazne czy pisze z komorki,laptopa z komputera stacjonarnego.Jak autorka marudzi,ze nie moze posprzatac ani obiadu ugotowac to zamiast siedziec na kafe moglaby ogarnac cos w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuźwa jak z dzieckiem na kolanach ma ogarnąć chatę normalna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:14 No to samo nie posprzata sie i nie ugotuje.Inni tez maja male dzieci a musza radzic sobie z zadaniami dnia codziennego a tu wielkie dramaty.A tak na marginesie.Skad wiesz,ze akurat teraz autorka trzyma dziecko na kolanach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w sytuacjach napięcia i niepokoju u dzieci przebiegających m.in. przy ząbkowaniu, infekcji, kolkach, wzdęciach, zaparciach czy bólach brzuszka stosowałam Viburcol. Może Twojego maluszka brzuszek boli? Może ma kolki? Próbowałaś dać Viburcol? Swoją drogą jest konkurs Viburcolu http://www.spokojdziecka.pl/konkurs.html i warto wziąć w nim udział i wygrać atrakcyjne nagrody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre kobiety chyba nie powinny zostawać mamami jak im przeszkadza płacz i marudzenie dziecka :( Taka rola mamy. Cierpliwości, bo dziecko szybko wyrośnie, pójdzie do przedszkola, zacznie pyskować, a później będzie coraz bardziej samodzielne i zatęsknisz za całuskami i przytulaniem. Wiem co mówię ;) O konkursie Viburcolu przeczytałam w aptece. Często kupuję te krople, bo dla mnie nie ma nic lepszego do podania w stanach niepokoju u dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×