Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćdhogdr

Być w końcu nie na każde zawołanie?

Polecane posty

Gość gośćdhogdr

Hej, mam pewien problem i nie wiem jak mam się z nim uporać.. niby banalny ale dla mnie nuezbyt. Mój chłopak dziś powiedział mi ze jutro idziemy na obiad i kolacje do jego rodziny. Mówiłam mu ze mam ogrom nauki, na poniedziałek strasznie dużo zaliczeń a on mi dziś z takim oznajmieniem choć wiedział o tym od tygodnia Ale zapomnial mi powiedziec. Mówiłam mu ze raczej nie przyjdę, są to urodziny jego ciotki. Jestem jego dziewczyna, mamy po 18 lat. Zazwyczaj chodzę tam gdzie on chce isc, teraz odmówiłam i ma straszne pretensje. Rodzice mówią ze mam się zająć nauka a nie być na każde jego zawołanie. Tylko szkoda ze się tak obraza kiedy mówię nie. Jak myślicie iść czy nie? Wiem ze straszny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×