Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samotna12wik

Brak rozmowy w związku

Polecane posty

Gość Samotna12wik

Jestem z chłopakiem 9 miesięcy. Nasz problem polega na tym że nie potrafimy ze sobą rozmawiać, sama rzadko kiedy zaczynam temat bo wiem że go to nie interesuje. Jak to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłaś mu o tym że Ci z tym źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna123wik
Tak. Dzisiaj mu to napisałam a on na to oj tam i ze idzie spać. Napisałam mu że ok i zobaczymy jak długo tak razem wytrzymamu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko seks was laczy ? cienko to widze na przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna123wik
Widzimy się raz w tygodniu na 2-3 godziny. Seks owszem jest. Wtedy rozmawiamy Ale chodzi o nasz kontakt w tygodniu. Nie gadamy przez telefon a i z pisaniem słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma darmowy seks i tyle. Traktuje cie jak worek na sperme. Związkiem tego nazwac nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompletnie rozumiem dzisiejszego podejścia do związków... skoro nie macie o czym ze sobą gadać i nie rozmawiacie zbyt dużo, to jakim cudem doszło w ogóle do seksu i po co w ogóle do niego doszło, skoro wasza relacja nie ma najmniejszego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzimy się raz w tygodniu na 2-3 godziny x I ty to nazywasz związkiem? Mam kupla co więcej czasu w tygodniu spędza z prostytutkami niż twój chłopak z tobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko drogie ty najpierw zapoznaj się z definicją związku, bo to co was łączy to jedynie spotkania na seks, a tego związkiem nazwać raczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może trochę źle mnie zrozumieliscie. Na początku seksu nie było był dopiero po 5 miesiącach i było wszystko dobrze. Rozmowy przez telefon przez godzine, smsy i wgl. Ale jakiś czas, miesiąc, dwa jest gorzej przez to pewnie że on więcej pracuje miał też problemy ze zdrowiem i jak wraca zmęczony z pracy to nie ma też tak ochoty pisać ani gadAć tak sobie to przyjemniej tłumaczę. Kochamy się i na spotkanoach rozmawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I chce rady jak wrócić do wcześniejszego Stanu. Może przerwa w związku pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze by tego brakowało aby na spotkaniu na którym dajesz mu seks w ogóle się nie odzywał :) Chłopak ma cię tak naprawdę w d***e, ale dalej możesz próbować usprawiedliwiać to zdrowiem, zmęczeniem, itd... bo nie masz wyjścia, musisz znaleźć wytłumaczenie, albo przejrzeć na oczy. Kiedy komuś na kimś zależy, to chce mieć z tą osobą jak najczęstszy kontakt, gdy nie zależy to kończy znajomość lub gdy ma z niej jakąś korzyść (w tym przypadku seks) to ogranicza ją do niezbędnego minimum. Przez 2-3 godziny na tydzień można się poświęcić dla p********* sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o czym dawniej były te rozmowy, macie jakieś wspólne zainteresowania? Dlaczego uważasz że to co mówisz go nie interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne czy zmęczony, czy nie zmęczony. Po prostu nie ma ochoty z tobą rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( jednak jakby nie było to pisze do mnie codziennie te pare smsow czasami nawet sporo i mówi że kocha a pisać po prostu nie ma czasu. Problem jest taki że nie potrafimy rozmawiać o bzdetach nie mam w nim wsparcia nie potrafię mu się tak wygadać i jakąś blokadą jest też we mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze, że kocha, i co z tego? Ważne jest co ludzie robią, a nie co mówią/piszą, więc tym się nie sugeruj. Pomyśl raczej czy między wami jest coś takiego jak więź, przyjaźń, zaufanie, sympatia do drugiej osoby nie wynikająca z konieczności realizowania WŁASNYCH potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej się jeszcze poznawalismy. Gadalismy jak nam minął dzień co się wydarzyło takie tam. A myślę że go to nie interesuje bo jak na przykład mu pisze o czymś i odpisze aha to już nie mam ochoty więcej pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyraźniej to nie jest to. Jeśli nie potraficie się nawzajem otworzyć, wspierać, nie macie wspólnych tematów o których można rozmawiać godzinami to najwyraźniej nie jesteście dla siebie stworzeni. Zwłaszcza że to znudzenie występuje to dopiero po kilku miesiącach. Zastanów się czy nie trzyma was razem tylko przyzwyczajenie, wygoda, strach przed byciem samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mieszka w jakiejś odległości od ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest też z takich ludzi którzy się otwierają . Wychował się w domu z ojcem i dwoma braćmi bez matki. Przytula mnie całuje nie brakuje pod tym względem czułości. Wydaje mi się ze nie chodzi o seks dlatego że nigdy nie naciskał na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. 20 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro go usprawiedliwiasz, to zrób coś, aby pobudzić w nim emocje. Żadne tam chwilowe zrywanie, bo albo zrywasz raz a porządnie albo wcale. Możesz zacząć od zmiany schematów waszych spotkań i rozmów. Zróbcie coś, czego nie robiliście do tej pory. Nie męcz go gadkami w stylu "czemu tak rzadko do mnie piszesz", bo jakikolwiek nacisk w tej materii sprawia, że człowiekowi odechciewa się jeszcze bardziej, nie mówiąc o tym, że przekazujesz mu komunikat, że nie masz swego życia, tylko wisisz na telefonie. Ludzi zawsze fascynowali inni ludzie, którzy robią coś w życiu, mają swoje zajęcia i swój krąg społeczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy czego wymagasz od związku. Ja bym nie potrafiła żyć w związku w którym łączy mnie z drugą osobą tylko rozmowa o pogodzie i jak minął dzień. Trzeba jednak mieć to wspólne poczucie humoru, pasję, czuć wsparcie w trudnych chwilach, zainteresowanie, lubić razem spędzać czas żeby nie czuć się w tym związku samotnie i jak osoba którą mógłby ktokolwiek zastąpić. Nie możesz się wiecznie nad nim litować że zmęczony, że miał trudne dzieciństwo, nie można opierać związku na jednostronnych wymówkach i współczuciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakbym nie wiem na następnym spotkaniu odmówiła seksu? Żeby sprawdzić jego reakcję bo jak będzie zły czy wkurzony to o..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak ciągnie nas do siebie. On planuje wynajęcie domu w przyszłości wspólne mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli widzicie sie raz w tygodniu to powinien Cię zaprosić na fajna randkę, a nie szybki numerek. Fatalny błąd. Zdystansuj sie. Albo wróci do adorowania, albo sie ulotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz czy naprawdę z miłości czy po prostu z przyzwyczajenia, że "wypada żeby kogoś sobie znalazł"? Znam takie pary które łączyły się bo rodzina naciskała że czas się żenić, teraz są bardzo nieszczęśliwi. Nie wplątuj się w coś do czego oboje nie macie przekonania. Zaoferowanie czegoś innego na spotkaniu to bardzo dobry pomysł, zaskocz go, może coś między wami odżyje. Jeśli będzie narzekał bo jemu wystarczy te kilka smsów na odczepne i życie jak obcy sobie ludzie - to chyba nie warto tego ciągnąć na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
ile masz lat niunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może nie wiem, wyciągne go następnym razem na spacer chociażby. Ale czy to dobry pomysł żeby odmawiać seksu? Może nie tak wprost Ale po prostu dopilnować żeby go nie było i zobaczyć czy to go zniechęci. Czy to raczej zły pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×