Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcę uprawiać seksu

Polecane posty

Gość gość

Mam 25 lat. Miałam bardzo mały popęd, prawie go nie było. Seks nigdy nie był dla mnie ważny. Poznałam kogoś i ten popęd jest teraz większy, ale ja nadal nie chcę uprawiać seksu. Po prostu nie chcę, nie chce mi się w to bawić, w to całe babranie się, i być skazaną na robienie tego pół życia. Przyjemność cielesna nie jest dla mnie tak istotna, lubię się tylko przytulić, całować już mniej. Wkurza mnie, że mam teraz większy popęd, zaczynam się czuć troszkę jak jego niewolnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 114
ja nie uprawiam i żyje ,a mam ponad 30 lat i nie narzekam seks moim zdaniem jest ostro przereklamowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dopiero początek związku, on też nie jest doświadczony, więc.... Ale ja mu i tak już mówiłam, że seks nie jest dla mnie zbyt istotny, mimo to zdecydował się ze mną być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To uprawiaj warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko zaszycie ci/py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że da się żyć bez seksu :) ja mam taką teorię, że są osoby, dla których przyjemność cielesna jest istotna (i będzie to zapewne większość ludzi,), i są osoby, dla których jest mniej. Ja się nie uważam za jakąś oświeconą, bo nie jestem fanką seksu, to nie świadczy od razu nie wiadomo o czym tak jak większość lubi czekoladę, ale znajdzie się ktoś, kto nie przepada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 114
przytulenie jes dobre ,pod warunkiem ,ze nia ma obmacywania Bez łapania za pośladki czy jaja bo to już jest dla mnie przekroczenie granicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czasem Cię rzuci, facet musi p******* bo inaczej to znajdzie sobie inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No on był w pełni świadomy wiążąc się ze mną - a przyznam, że ja nawet wahałam się, czy z nim być z tego względu, straszyłam go etc. Ale mocno się zakochał, bardzo uparty był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 114
mi się wydaje ze seksu trzeba się nauczyć , jak kobieta traktuje sobie to jak zawody ..Czyli jej celem jest tylko nadziać sie na pal 3 razy dziennie , to dla mnie to jest odpychające ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że są faceci, dla których seks nie jest aż tak istotny Dla niego widać nie jest, bo inaczej by się nie wiązał. Mówił zresztą, że są ważniejsze rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja i tak mimo to się martwię, co będzie za rok czy 5 lat ale... zobaczymy. Chcę w to wejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawi 114
bo to jest bardzo głupie jak baba próbuje pobudzić faceta tylko wtedy jak jej się chce seksu .. To najgorsze co może być i takie panny należy omijać PRawdziwa kobieta to taka ktora potrafi być sexy nawet jak seksu nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele tracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tracę? to tak jakby komuś powiedzieć, że dużo traci, bo nie je czekolady w życiu jest dużo przyjemności, jeśli je odnajduję w wielu innych rzeczach, to w czym problem? Depresji nie mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupiaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet tylko tak gada, bo ma nadzieję, że się rozkręcisz i ci się odmieni albo będziesz mu dawała tylko dlatego, żeby ciebie nie opuścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie to drugie bo on zawsze w życiu codziennym uważa na moje odczucia i nigdy by nie chciał, żebym się zmuszał do czegoś prędzej to pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli go nie kochasz, bo nie chcesz się w pełni oddac ( i w pełni brać). Kalkulujesz..to chcę, tego nie chcę...wspolczuję facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty w ogole mówisz? w pełni oddać? po prostu tego nie chcę, nie czuję, on o tym wie prawie od początku znajomości, miał wybór... to ma nic wspólnego z brakiem milości, bo właśnie kocham go i nie wyobrażam sobie nikogo innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli uważasz, że kogokolwiek, kto kocha, zadowalałoby to, że druga strona się 'oddaje i poświęca' i tak naprawdę nie czerpie z tego większej satysfakcji, no to w takim razie nie wiesz chyba, na czym to wszystko polega nigdy nie będę uprawiać seksu z przymusu bo to jest i oszukiwanie siebie, i drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zimne babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem twoim przeciwieństwem-uwielbiam seks...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie lubie seksu i nie wiem po co on komu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ina® wczoraj bo ty jesteś najbardziej puszczalską babką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×