Na wielkanoc jade se nad morze hihi pooddychać

miejmy nadzieje że nie spotkam tam pisiorów :D

Zazdroszczę. Ja się dwa dni będę z moją teściową użerać. Wysłuchiwać, jak to źle przystawiam dziecko do piersi, czemu nie piję bawarki przecież mogę mleko stracić, czemu moje dziecko tak długo śpi, a czemu spać po godzinie od obudzenia nie chce, a czemu herbaty nie słodzę, a jak mogę smoczka w cukrze nie maczać, a kiedy drugie dziecko bo już najwyższy czas, w końcu jestem 4 MIESIĄCE po porodzie... No masakra, ta baba wszędzie się wtrynia, nawet jak karmię w drugim pokoju nie diciera, że to moja chwila intymności i włazi do mnie i dziecka, nawet mąż jej wyrzucić nie moze bo "łuna jest u siebie" :/