Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rzeczy po dziecku kuzynki

Polecane posty

Gość gość

Wita. Jestem w 6 mc ciazy i juz wiem ze to bedzie chlopiec. Moja kuzynka tez ma syna polrocznego. I zapytalam ja czy nie mogla by mi dac rzeczy po swoim a ona ze nie bo zostawia te rzeczy dla drugiego dziecka bo planuja. Wszystko ok ale przeciez moglaby mi te ciuszki pozyczyc a ona zanim zajdzie w druga ciaze to bym jej oddala. Po co ja mam kupowac skoro ona tyle tego ma a i tak bedzie lezalo? Dziewczyny co myslicie? Uwazam ze jest samolubna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona za nie zapłaciła i nic nie musi. A ty sobie kup, a nie tylko czekasz aż ktoś da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze nic nie musi a te rzeczy i tak beda u niej lezaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego jak bede lezaly a co innego jak twoje dziecko bedzie je uzywalo i ddasz zuzute i poplamione. Jak bym tak samo zrobila jak kuzynka. A ty kup caly worek uzywek i bedziesz miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam sporo ubranek po swoim dziecku a ma 8 miesiecu,za małe rzeczy pochowalam i trzymam na drugie dziecko,nowe nie zniszczone ubranka,moja bratowa będzie miała nie długo dziecko i nie wydaje ubranek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ciuchy po swoim dziecku ma ci pozyczac ???czy ty jestes normalna idz sobie kup swoje.Moze majtki tez ma ci swoje pozyczac?Co to wogole za moda na pozyczanie ciuchow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tak najlepiej za darmo niech ci da i oddasz zużyte. To są ubranka JEJ dziecka i chce je dać dla drugiego, a nie żeby obce dzieci w tym chodzily rozumiesz? Ona za nie zaplacila i ma prawo robic sobie z nimi co chce. Nie twoja sprawa czy te ciuszki będą leżały czy sobie będzie nimi tylek podcierac, to ona za to zaplacila i nie ma obowiazku się dzielic. Jak cie nie stać na wyprawke to biegiem do lumpeksu, można kupić 1 zl za sztuke, albo na olx sprzedają czasem worki ubran za grosze. Tak abstrahując od tego to mam nadzieję ze to prowokacja i nie ma aż tylu idiotek na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie prowokacja. A ty sobie kup a jak cię nie stać to po co robisz dzieciaka bidoku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kuzynke rozumiem . Po 1-Szym dziecku wszytko trzymałam dla drugiego które pojawilo się 4 lata później. Dokupilsm parę ciuszkow do szpitala i wyprawka gotowa. Oboje dzieci z tego samego miesiąca więc pora roku się z rozmiarami zgadzala. Chcesz pożyczyć i co ? Sprane body jej oddasz? Rzeczy sie niszczą a jak ktoś chce mieć 2 dzieci to ciężko się dziwić ze nie chca pozyczac. Ja bym takich podniszczonych rzeczy spowrotem nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie, rzeczy się niszczą zwlaszcza przy takich malych dzieciach. Moja cora nieraz mi psikusa zrobila że jak już zmienialam pieluche to ona jeszcze kupe zrobila na ubranko. Myslisz ze to tak latwo sprac? Rozumiem że nawet jak zniszczysz to nie odkupisz prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokatorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie pojmę takiego zachowania :/ Uwierzcie, że są tacy ludzie, to nie prowokacja :/ Ja bratową też ZAPYTAŁAM o możliwość ODKUPIENIA ubranek (rodziłam 4 miesiące po niej), kupowała same firmówki albo wygrzebywała w necie śliczne ciuszki, nietypowe. Dała mi połowę, drugą zostawiła dla kolejnego dzieciaczka, pieniędzy nie chciała. Domyslam się, że z 800-1000 zł na to wydała, dostałam na prawdę dużo ubranek na różne rozmiary, rożki, poduszkę niewykorzystaną do wózka itp. W życiu bym nie powiedziała "daj" ani "pożycz". Bratowej kupiłam bransoletkę (wiem, że taka jej się podobała), a dla ich dziecka dużego miśka, karuzelę do łóżeczka, kilka grzechotek, paczkę dużą pampersów i trzy nowe bodziaki "na wyrost" - za to zapłaciłam ok 350 zł, pewnie tyle bym dała jej za ubranka. Bratowa była na prawdę szczęśliwa, że coś dostali, do dziś daje mi "w spadku" ciuszki po maluchu a ja kupuję wzamian dribiazgi bo dziewczyna nie chce pieniędzy, albo jak kupuję coś dla mojego dziecka to biorę dwie sztuki, dla obojga naszych maluchów. Nie nawdzę sępienia. Mam kumpelę, która chciała ode mnie właśnie te ubranka "pożyczyć" - "przecież nie zniszczę, skoro po dwójce dzieci wyglądają jak nowe to po trzecim nie będzie różnicy" usłyszałam. Żeby chciaż powiedziała, że kupi grzechotkę za 10 zł mojmu dziecku to ok, nie wymagam, ale takie sępienie mnie wnerwia... Powiedziałąm, że trzymam na następne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w rodzinie nie chcą się dzielić wszystko sobie kupiłam nowe używane i nie myślę zebrać wszystko jest tak tanie że bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez odkładam dla drugiego dziecka, chociaż sporo jest już spranych rzeczy. Jakbym nie planowałam więcej dzieci lub za np. 10 lat bo urodziłabym młodo to bym dała, ale jak planuję niedługo to nie. przecież to się zużywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rzeczy proponuje osoba, ktora ma te ubranka. Kupuje wszystko nowe. Oczywiscie jak ktos z rodziny cos bedzie chcial dac to podziekuje i wezme. Siostra cioteczna zaproponowala, ze odda nowa wanienke nowa to bedzie u rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez idz do lumpa i kup sobie. Sapiesz sie o cos ,co ci sie nie nalezy. Moglas myslec o braku kasy przed zajsciem w ciaze. Ps nowa wanienka kosztuje 16 zl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie pożyczyła od kogoś, potem jakby wyciapał marchewką to bym się martwiła jak to odprać, a tak mam swoje i może moje dziecko niszczyć do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz oddac sprane ciuchy??? Wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×