Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakim cudem w dobrze platnej pracy u kogos, macie czas na kafe caly czas?

Polecane posty

Gość gość

Nigdy nie rozumialam tego...dajcie namiary na te firmy, chetnie sie zatrudnie, nie jestem po samej zawodowce, bynajmniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre pracę są dla inteligentnych ludzi. Inteligentnych ludzi rozlicza się z efektu a nie z tego jak to zrobił i ile czasu mu to zajęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, jasne. Myślisz, że Twoja chęć wystarczy? hahahaha Kochana, tutaj chętnie stoją w kolejce latami. I zapewniam Cię, że nikt nie jest po zawodówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest kwestia firmy, ale konkretnego stanowiska, czasami predyspozycji danej osoby. Ja w poprzedniej pracy czasami całymi dniami przeglądałam sklepy on-line z meblami (akurat urządzałam się). Ale jak było np. zamknięcie miesiąca czy czas audytów, to siedziałam po godzinach. Teraz aż tyle wolnego nie jestem w stanie wygospodarować, tzn. mogłaby, ale musiałabym brać laptopa do domu. Im wyższe stanowisko, tym większą ma się elastyczność czasu pracy. Bo nikt ci nie kładzie kilku segregatorów na biurko i nie mówi "dzisiaj masz zrobić to". To ty często rozdzielasz pracę i kładziesz innym te segregatory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całymi dniami to tutaj tylko dzieciaki siedzą i piszą wyłącznie o doopie Maryni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps. Liczy się jakość twojej pracy, a nie ilość. Można siedzieć w pracy na kafeterii i jednocześnie wykonywac dobrą robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dobre pracę są dla inteligentnych ludzi. Inteligentnych ludzi rozlicza się z efektu a nie z tego jak to zrobił i ile czasu mu to zajęło. x Otóż to, właśnie to napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś --> dokladnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem. Czy dobra praca to tylko przelozony w jakims biurze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ktoś tak napisał? Bo jakoś nie widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oswieccie mnie, jakaze to dobra robote mozna wykonywac, majac czas na kafeterie? Pytam co robicie w tej pracy, obliczacie cos, czy co takiego? Bez jadu, pytam bo jestem ciekawa, bez zarzucania mi zaraz zlosliwosci prosze... Co to za praca, z Excelem? Kontakty z klientami przez telefon? Ksiegowosc? Pytam z ciekawosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:09 segregator ktos napisal. Poza tym nikt nie musial pisac biuro, z kontestu wypowiedzi to wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha niedoczekanue twoje musisz mieć konkretne studia i plecy i leżysz w pracy a forsa na koncie jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktos studia konkretne ma, a plecow nie bardzo? :P co wtedy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ok, ale ta osoba po prostu opisała swoje stanowisko pracy. Nie napisała, że "dobra praca" to TYLKO bycie przełożonym i TYLKO w biurze. Poza tym, autorka tematu "wzywa do tablicy" osoby dobrze zarabiające, które mają czas na kafeterię. Skoro siedzą na kafeterii, to raczej są w biurze, a nie w szklarni ;) A skoro dobrze zarabiają, to są albo dobrymi specjalistami, albo przełożonymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem przedatawicielem/handlowcem w branży informatycznej. Pracuje z biura, nie jeżdżę po klientach. Moje zadanie to sprzedać jak najwięcej z jak największą marża. Wystarczy że "zaprzyjaznie' się z klientem i później ta przyjaźń podtrzymuje. Nieraz krótka rozmowa, wyszukanie sprzętu dla danego klienta i firma zarabia.100000. Nikt mnie nie pyta dlaczego klient akurat zadzwonił do mnie i że mną chce robić deal i ile mi to czasu zajmie. Porostu znam się na tym i mam predyspozycje interpersonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jak ktos studia konkretne ma, a plecow nie bardzo? jezyk.gif co wtedy? jezyk.gif x "plecy" to są dobre, jak chcesz się zatrudnić jako sekretarka w biurze wójta. W żadnej normalnej firmie nie zatrudnia się ludzi w ten sposób. Tam zatrudnia się specjalistów, którzy mają znać się na rzeczy i robić dobrą robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:19 Skoro ktoś musi zadawać takie głupie pytania na kafeterii, okraszając je jeszcze durnym emotikonem >> jezyk.gif to ja podejrzewam, że ta osoba nie ma kompetencji, aby dostać dobrze płatną pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A to też prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem przełożonym przełożonych a na kaffe poświęcam od jednej godziny do dwóch dziennie dla odzyskania równowagi psychicznej :-) Lubię porozmawiać z mądrymi kobietami a choć mi nie uwierzycie, to takie też tu bywają ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w IT, jestem "Data Architect" Czasami mam duzo pracy, czasami bardzo malo.... ale zarobki caly czas takie same a to najwazniejsze :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:43 jestes kobietA? czym to Twoje sie rozni od bycia data scientist?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, na logikę: kto będzie miał więcej czasu "na kafe" - stażystka, której co rusz podsuwają robotę i kontrolują, ile danych wklepała, czy też osoba na specjalistycznym stanowisku, której np. zadaniem jest wdrożenie systemu, albo choćby przygotowywanie okresowych raportów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:49 still nie rozumiem co powazny kierownik i ludzie z osiagnieciami robia na forum dla tzw.plebsu a nie mowcie ze kafe nie ma takiej opinii. malo im dowartosciowania praca i musza jeszcze poczuc sie lepsi czytajac tematy tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie. Plecy to można mieć np pracując jako sekretarka w urzędzie, czasami w szkole, jako fakturzystka itd. Bardziej specjalistyczne pracę typu programista itd to już znajomości nie wystarcza. Nawet jak ktoś chce być lekarzem, to owszem jak ma tzw plecy, może dostać lepszy etat niż osoba bez wykształcenia. Ale nawet syn ordynatora jak nie skończy medycyny to lekarzem nie zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zdziwiłabyś się, jacy ci "poważni kierownicy" są prywatnie ;) Po 2. kafeteria nie jest dla "plebsu". czujesz się plebsem? Po 3. w jaki sposób kierownik miałby się dowartościować wchodząc na kafeterię? co najwyżej może się tutaj odmóżdżyć, tak jak większość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:52 Może rozmawiają o wychowaniu dzieci, o maseczkach kosmetycznych i pielęgnacji cery, o chorobach, o zostaniue wdowa lUB wdowcem etc Nikt normalny nie będzie nikogo podejrzewał że pisze na kafe aby się wywyzszac i poczuć lepszym niż inni. Chyba, że ma kompleksy. Ale przy zakompleksiony ch osobach nic powiedzieć nie możesz, nie daj Boże, że awansowałes, bo Cię zjedzą od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jestem kobieta. A czym sie rozni ? Hmmm, pracuje czasami w zespolach z Data Scientists, ja ustalam ogolna architekture systemu a oni to wdrazaja... innymi slowy "od koncepcji to jestem tutaj ja" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:59 Super, szacun :) Chcialabym byc kims takim, ale niestety nikt mnie nie ukierunkowal na przedmioty scisle, wszyscy mnie cisneli na humanistke, fakt ze wiersze pisalam i mam zdolnosci jezykowe, ale zarabiam malo...poza tym zawsze fascynowaly mnie umysly scisle. Bylam kiedys b.dobra z matmy ale w LO zabraklo czasu na nauke bo daleko dojezdzalam, a mialam mnostwo spraw zwiazanych zprzedmiotami ktore mialam rozszerzone. Nie mialam tez kasy na korepetycje i w sumie czasu. Zaluje ze nie moglam sie urodzic w innej rodzinie i byc dzis data scientist np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabraklo mi moze talentu, a moze energii, a moze odpowiedniej atmosfery w domu, nie wiem ;) Moze po prostu sie nie nadawalam...ale zazdroszcze troche CI :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×