Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy macie podobnie że nie możecie czytac o cierpeniu dzieci

Polecane posty

Gość gość

no ostatnie doniesienia o poparzonym niewolaku, o Liliance ktora ojczym rzucał o futryy, o ojcu pedofilu ktory gwałcił od trzech lat swojego syna ( teraz mały ma 6 lat)....takie informacje wybijaja mnie doslownie z zycia, szczegolnie wieczorami, kiedy patrze na swoje dzieciaki..bezbronne , naiwne, ufne...cos strasznego co sie dzieje na tym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie nieważne czy czytam o cierpieniu dziecka czy dorosłego. Dla mnie jest to tak samo przykre jak np. ginie w wypadku dorosły czy dziecko. Życie każdego, czy małego, czy dużego człowieka jest tak samo wartościowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam, potem bardzo przezywam. Tak samo jak slysze ze dziecko umarlo przez niedopatrzenie lekarzy, chorobe, ogolnie... Zycie kazdego jest tak samo wartosciowe, ale odkad jestem matka jestem bardziej wyczulona na krzywde dzieci, bo tak jak napisala autorka, one sa bezbronne, nieswiadome, ufne, a gdyby ktos skrzywdzil moje to chyba serce by mi peklo. Do tego jestem w stanie sobie wyobrazic choc troche co czuja rodzice, ktorym dziecko umarlo i tez bardzo przezywam informacje od tej strony. Ze smiercia doroslego i starszego czlowieka latwiej sie pogodzic, nikt nie chce umierac, ale kazdego to czeka, my dorosli juz cos przezylylismy, jestesmy swiadomi, wiadomo ze im mlodsza osoba tym ta smierc jest bardziej szokujaca. Ale gdy umiera dziecko, to mnie to uderza tysiac razy bardziej bo dzieci sa na swiecie zeby zyc, dorastac, poznac swiat, bawic sie i byc kochanymi, a czasem doswiadczaja od losu lub doroslych tyle okrucienstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam inaczej, mogę czytać o cierpieniu dziecka, ale o zwierzętach już nie. Nie wiem co mi jest, bo to nie jest zbytnio dobre, prawda? Lecz przy krzywdzie np. pieska, po prostu ryczę.. a przy dziecku dosłownie nie uronię nawet łzy. Ze mną musi być coś nie tak, ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Z toba cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja placze, jak slysze ze ktos usunal ciążę... to bezbronne malenstwo w lonie mamy powinno byc bezpieczne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikola94, mialam tak dopoki nie urodzilam. Teraz zwierzeta tez sa wazne, jednak empatia mi sie bardziej rozwinela ku ludziom, dzieciom, rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie każdy człowiek jest tak samo wartościowy. Niezależnie od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie,ze zal kazdego,i czlowieka i zwierzecia,jednak najbardziej zal mi ludzi,a dzieci zwlaszcza,bo dorosly sobie jakos poradzi,a dzieci i zwierzaki nie bardzo.Dopoki nie mialam dzieci to bardziej bylo mi zal zwierzat,wlasne dzieci jednak zmieniaja swiatopoglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wszystko i wszystkich w duuupie. Ten świat był, jest i będzie poy*****. Trzeba było nie sprowadzać tutaj kolejnych ludzi, bo wiadomo, że czeka ich ból, cierpienie i śmierć. Trzeba było myśleć o tym wcześniej, a nie teraz wpadać w histerie, bo o jeju - ludzie umierają i cierpią ! Wasze dzieci spotka dokładnie to samo co jest udziałem wszystkich ludzi. W tym chorowanie i umieranie. Heloł !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:38 tepaku, nie chodzi o to, ze kazdego smierc czeka, bo to powinien wiedziec nawet taki bezmozg jak TY. Chodzi o to, zeby ludzie nie mysleli, ja Ty, ze na swiecie jest tylko zlo, ze nie oplaca sie rodzic, nie wychowywac, masz chyba jakies klopoty z psychika. Dajesz przyzwolenie na takie sytuacje, bo to normalne, ze kogos przeraza cierpienie dziecka, ktore normalne juz nie jest. Nie chodzi o naturalne umieranie, bo nikt nigdy by dzieci nie mial, gdyby myslal, jak Ty, pusta istoto. Chodzi o to zezwierzecenie ludzkiego gatunku, o to, ze rodzice moga robic to wlasnym dzieciom, specjalnie, z premedytacja... Panimajesz?? Nie jest to czyms normalnym, by przechodzic nad tym do porzadku dziennego, denna istoto ze znieczulica spoleczna. Heloll..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reaguję zwykle obojętnością. W ogóle oprócz krzywdy zwierząt malo co mnie porusza. Ludzie to durny gatunek i szkoda, że medycyna idzie tak daleko, bo kiedyś selekcja naturalna eliminowała bezuzyteczne jednostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak rusza mnie cierpienie dziecka . Od kiedy jestem matka tym bardziej . Za każdym razem jak widzę w tv taka patologie to myślę o mojej córce. Dzieci sa takie bezbronne :( najgorsze ze krzywdzą je rodzice czyli osoby które powinny chronić przed złem na tym świecie . Krzywda zwierząt tez mnie rusza ale nie tak bardzo jak ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty kretynki od pieskow przez takie mendy jak ty jest na świecie cierpienia dzieci i znieczulica na nie. Jesteś nienormalna. Zaadoptuj sobie tuzin smierdzacych kundli psycholko. Mnie psy w ogóle nie ruszają nędze w schronisku itp. Mam w d***e kundle. A teraz się zesraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani trochę mnie nie rusza cierpienie dzieci... ale jak czytam o tym, że ktoś znęcał się nad obojętnie jakim zwierzęciem to łzy mi ciekną niekiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mamy tak samo, nie tylko znęcanie się ale choroby zwłaszcza śmiertelne wśród dzieci degradują nas psychicznie. Wiadomo, nad obcym łatwo się rozczulać gdy nie wiesz, czy to rozpieszczony wiecznie skrzywiony i piszczący bachor. Rozczulasz siè bo zawsze w takich chwilach masz przed oczami ułożone, mądre dziecko o dobrym charakterze. I chyba takie najczęściej cierpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo. Mój synek tak ufnie patrzy na męża i na mnie. Tak słodko śpi jak można zrobić krzywdę komukolwiek, a dziecku w szczególności? Kilka miesięcy temu widziałam taką scenę. Niedożywiona dziewczynka ( chyba z Aleppo). Kobieta karmiła ją kaloryczną odżywką, wkładała jej jedzenie placami do buzi a ona nie miała siły unieść główki. A ten ciemnoskóry chłopiec , oskarżony o czary. Scena jak kobieta daje mu pić, a on ledwie stoi. STRASZNE. Zwierzęta też kocham i też mi żal gdy cierpią. Szkoda, że to my dorośli tak krzywdzimy te bezbronne istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już szczekają łajzy schamiałe, które nie mogą pojąć móżdżkami, że ktoś może mieć inne opinie/mentalność/podejście do życia niż one. Takie gnojstwo sie mnoży :O I to jest właśnie ta smutna prawda, o której pisał ktoś z 19.38. Smutna prawda, a przykłady przylazły same chwile po tamtym wpisie. Dno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:52 - a ty co realnie kiedykolwiek zrobiłaś żeby los jakiegoś cierpiacego dziecka poprawić ? Takie puste poruszenie jakie tutaj prezentujesz nie czyni lepszym tego świata. W ogóle obecność na nim tak prostackich, agresywnych osobników jak ty, również go takim nie czyni. Mocna w gębie i mocna w teorii, co ? Retorycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×