Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zwrocic uwage babci na brzydki zapach

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, probowalam juz wiele razy- u mojej babci w domu jest okropny fetor. Wszedzie czuc mocz , a nawet kupe. Moja babcia ma 71 lat, wiem, zajmuje sie swoja matka, ktorej trzeba zmieniac pampersy. Babcia mowi, ze nieraz trzeba zmienic 3-4 razy dziennie pampersa, ale ja mam watpliwosci co do tego. Wydaje mi sie, ze jej mama ma za rzadko te pampersy zmieniane. Babcia jak zalozy jej o 16 po poludniu (jej matka chodzi, nie jest lezaca, ale zalatwia sie w pampersy, bo nie ma ''glowy'') i mowi np." o, a ja mame juz przebralam, polozylam''. I juz na noc zostaje w tym pampersie. Poza tym nie zmienia jej ubran. Co z tego, ze ja umyje, tylek wytrze (najczesciej chusteczkami nawilzajacymi), skoro zaklada jej ciagle te same ubranie, ktore przeszly brzydkim zapachem. Gdy probuje zwrocic babci uwage, to sie obraza. Kilkakrotnie probowalam otworzyc okno u niej w domu, bo nie szlo wytrzymac, to obruszala sie, dolatywala do okna i szybko zamykala, bo przeciag i je przwieje. Nawet w lato... Babcia nie da sobie nic wytlumaczyc. Ciezko jest wysiedziec w tym zapachu, bo babcia pali te pampersy w piecu, w pokoju. A nie pozwala, gdy chce wywietrzyc ani nie reaguje, gdy proponuje, bysmy przebraly jej matke w czyste ciuchy. Zawsze mowi, ze ma czyste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja babcia nie nadaje się na opiekuna osoby starszej pomału oba sama potrzebuje opieki.Najprawdopodobniej ni e zdaje sobie sprawy a do smrodu przywykla albo jest po prostu zmęczona i nie ma sił tego robić a wiadomo częste przebieranie równa się więcej prania suszenia itp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie masz racje. Zdaje sobie z tego sprawe, ale babcia za nic w swiecie nie odda matki do domu opieki, bo nie ma z czego dolozyc. Sama ma jakies 900 zl emerytury. Jak na 71-latke to jest sprawna, ale jej sie po prostu nie chce. Ja rozumiem, ze ciezko jest przebierac jej matke, ale zeby nie dala okna otworzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,ze starsze osoby maja w tym kraju przekichane. Nie ma zadnej pomocy od panstwa, bo skad dzieci maja miec na opieke dla ponad 90-latki, skoro juz same sa na emeryturach? Znam kobiete ponad 80-letnia, ktora opiekuje sie swoja niepelnosprawna corka. Ta corka tez juz gdzies kolo 60-tki jest. Porusza sie tylko o balkoniku, nie mowi wyraznie, to jest dopiero dramat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zwrócić? dobitnie, bo inaczej nie dotrze. Obrazi się? trudno, byle coś z tym zrobiła, bo taką pożal się boże opieką to prababcię wykończy w szybkim tempie. Niezmieniane pampersy i brak higieny to pożywka dla zakażeń. To co opisujesz, to horror jakiś. Skoro babcia ma 71 lat, to prababcia chyba po 90tce? przysługuje jej chyba dochodząca pomoc z MOPS. One będą potrafiły umyć prababcię, bo nie wierzę, że jest myta. Sama zabrałabym się za to przy wizycie, nie oglądając się na babcię a jej powiedziałabym w oczy, że smród aż w oczy szczypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda moja babci tez nie pachnie kwiatkami.....a gdy jej delikatnie zwracam uwagę to foch. A sama mówi ze ma jeden automat na miesiąc. ...niestety nawet oglądając seriale można się za pocic i smród gotowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty i inni młodsi członkowie rodziny nie moglibyście pomóc babci w opiece nad prababcią? Nie umiecie przebrać staruszki? Włączyć prania? Babcia ma ponad 70 lat, opiekuje się jak może swoją matką, a Ty piszesz, że jest leniwa? Co Ty, sprawna, młoda osoba zrobiłaś by pomóc dwóm starszym, schorowanym kobietą. czego od nas oczekujesz, współczucia, że Ci starczy smród przeszkadza podczas wizyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety autorko, stary człowiek fiołkami nie pachnie... Ty jak dożyjesz tego wieku też będziesz lekko cuchnąć, nawet przy najlepszej opiece. Sama nie miałam takiej sytuacji w rodzinie, ale mam podopiecznych z hospicjum, czuję nosem jak to pachnie. A swoją drogą mogłabyś nieco pomóc babci , Twoi rodzice również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och, najlatwiej jest zjechac, nie znajac sytuacji, prawda? Ja kiedys babci z jej matka zostawalam, ale na miejscu nie jestem, nie mieszkam z nia. Gdy sie opiekowalam jej mama, to staralam sie, by byla czysta, mylam. Bardzo niesprawiedliwie mnie ocenilyscie. Jasne, pwenie gowniara i nie wie, ze starsi ludzie brzydko pachna... Otoz moje mile, co jak co, ale nie zycze wam by was kiedykolwiek otaczalo tyle starcyh osob, co mnie w tak mlodym wieku. Mieszkam z tesciowa, ktora jest prawie w wieku mojej babci, ciagle musze jej pomoc a to sprzatnac, a to zakupy. Babci, ile moge tyle pomagam. Babcia by chetnie pojechala do moich rodzicow, ale oni sa za granica, a kto by sie zajal jej matka? Jest uwiazana. Kiedys ja zostawalam z jej mama, ale teraz sama mam dziecko, ktorego nie mam z kim zostawic, maz pracuje. Nie jestem 15-letnia gowniara, ktora nie wie, co to starosc. Wiem, az za dobrze. Nie, nie rozumiem babci w niektorch sprawach, bo ma w domu automat i pranie robi. Bez sensu jest dla mnie ubieranie jej matki w te same ciuchy rano, skoro i tak musi jej pomoc sie ubrac. Nie moze dac jej po prostu czystych, swiezych? Albo wywietrzyc ten odor? Jej sie tego po prostu nie chce. Nie jestem na miejscu, by prababcie ubierac rano. Moi rodzice proponowali, ze doplaca do opiekunki, ale babcia tez musialaby cos dac ze swej emerytury, a raczej z prababci, to sie nie zgodzila. Jak ja chce cos zrobic- otworze okno czy cos, to sie obraza. Nie pozwala, bym szukala "u niej w domu" ciuchow jej matce, bo co ja bede rzadzic i co mi do tego, jak ona matke ubiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, opiekunka z MOPS rowniez byla brana pod uwage. Gdy babcia sie dowiedziala, ze bedzie musiala placic 10 zl/h jej pracy, to nie chciala. Stwierdzila nagle, ze ma sile i nie bedzie placic, bo nawet jakby miala przyjsc na 1 h dziennie, to jej nic nie pomoze. Wychodzi na to, ze lepiej matki nie myc. Babci szkoda kasy, bo sobie umyslala, ze musi sobie meble nowe do pokoju kupic. I dlatego tak mnie to denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moi rodzice tez sie wkurzyli, ze babci nie idzie dogodzic i powiedzieli, ze w takim razie niech sobie robi, co che, byle tylko nie marudzila. Babci chodzi przede wszystkim o kase. Podejrzewam, ze w pewnym momencie chciala, by moi rodzice dokladali jej pieniadze, placili za to, ze ona sie SWOJA matka zajmuje, albo w calosci oplacili jakas opiekunke. Ale przeciez moi rodzice kokosow nie zarabiaja, splacaja kredyt za mieszkanie, ktore przeciez za granica tanie nie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka opiekunka z mops?przecież pracownicy mops to nie pielęgniarki. Od mycia jest pielegniarka a nie wykształcony pracownik mopsu,który papiery prowadzi.....mops może załatwić pielęgniarkę do mycia a nie sam myć....to tak jakby lekarz myl pacjenta zamiast pielęgniarki...ludzie nie mylcie pojęć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przestań już się ośmieszać i nie rub z babci leniwej baby. Przestańcie proponować, pomóżcie babci i prababci. K--wa co za rodzina!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.24: bądż cicho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, opiekunka z MOPS rowniez byla brana pod uwage. Gdy babcia sie dowiedziala, ze bedzie musiala placic 10 zl/h jej pracy, to nie chciala. Stwierdzila nagle, ze ma sile i nie bedzie placic, bo nawet jakby miala przyjsc na 1 h dziennie, to jej nic nie pomoze vvvvvvvvvvvvvvvvvvv Nie dziwię się babci, jest przy zdrowych zmysłach jeszcze. Przy emeryturze 900 zł/miesięcznie płacić 10 zł na godzinę opiekunce. Czy ty zastanowiłaś się co napisałaś? Czy ty w ogóle coś z tego rozumiesz? Trzeba chyba mieć zanik mózgu aby takie rzeczy pisać i nadawać na starą babcię, która jeszcze swoją matką się opiekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia autorki ma 2 emerytury - swoją i swojej matki. Jej matka może mieć całkiem wysoką (po mężu zapewne). A rodzice chcieli dołożyć, po prostu nie są w stanie w 100% finansować wszystkiego. I jakoś na meble stać, a na inne rzeczy nie... Moja prababcia w wieku 80lat potrafila ogródek skopać (nie to by musiała, po prostu na tyłku nie mogła usiedzieć). Jej siostra teraz ma 82 lata i jest w 100% samoobsługowa, czysta, pachnąca, porusza się po całym mieście, załatwia swoje sprawy - i tak, ma problemy ze zdrowiem, ale podobnie jak jej siostra nie umie usiedzieć i trzeba z nią o pewne rzeczy wojować. Moi teściowie mają po 65 i 67 lat - wyśmialiby mnie jakbym zaczęła robić z nich niedołężnych dziadków. Więc ja autorkę rozumiem jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Ty naprawdę nie rozumiesz, że ponad 70 -letnia kobieta ma już bardzo często problemy przy utrzymaniu higieny swojego ciała, mimo tego, że chciałaby nadal pachnieć... Siły witalne nie te... A tu jeszcze opieka nad mamą i znikąd pomocy. Emerytura mała, zdrowie szwankuje, już mamy do wanny nie wtaszczę. Okna lepiej nie otwierać bi ziąb się zrobi w domu i znów dodatkową porcję opału do pieca trzeba wrzucić, a opału niewiele i musi starczyć jeszcze na jakiś czas. Młoda jesteś, nie znasz jeszcze życia, nie opiekujesz się babcią, wydaje ci się, że ona tak jak ty powinna funkcjonować. Ale jak ty funkcjonujesz? Brak ci empatii, niestety to duża wada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze. To znow ty..... Pisze po raz 100.... Dostajesz swira. Jestes przed 30 a swirujesz na maxa. Ciagniesz te tematy dzien dnia. Chyba jestes bardzo czasowa. Daj sobie luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och, najlatwiej jest zjechac, nie znajac sytuacji, prawda? Ja kiedys babci z jej matka zostawalam, ale na miejscu nie jestem, nie mieszkam z nia. xxxxxxxxxxxxxxxxxxx To może Ty i Twoi rodzice zróbcie zrzutkę i opłaćcie osobę, która codziennie kąpałaby prababcię? 71-letnia kobieta nie jest w stanie poradzić sobie z codzienną kąpielą swojej matki. I przestań kobieto pleść głupoty, że twojej babci zależy tylko na pieniądzach. Owszem, zależy, bo z 900 zł miesięcznie ciężko wyżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20;54 to juz bylo. Ojciec autorki przyjechal z zagranicy i oplaci sasiadke ale babka nie chciala sie dokladac do opieki. Tam byl jakis szum z bratem ojca jeszcze bla bla bla. Zaraz autorka to napisze. Zal mi cie autorko bo serio robisz sie maruda na fulll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Owszem, zależy, bo z 900 zł miesięcznie ciężko wyżyć. " W którym miejscu autorka to napisała? Bo ja chyba ślepa jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia autorki ma 2 emerytury - swoją i swojej matki. Jej matka może mieć całkiem wysoką (po mężu zapewne). A rodzice chcieli dołożyć, po prostu nie są w stanie w 100% finansować wszystkiego. vvvvvvvvvvvvvvvvvv Zagadka, z krusu, czy wojskową ? Wojskowa... rodzinę miałaby wokół siebie, chętna do pomocy:D Z krusu, ok 600 zł , na wikt i opierunek za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20;56 to nie autork pisala. Czytaj uwaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20;56 to nie autork pisala. Czytaj uwaznie x No właśnie, autorka nie wspomniała o wysokości emerytury, a o tym, że jej babcia żydzi na wszystkim bo chce meble do salonu. A Wy jej na to, że nie wie jak to ciężko za 900zł się utrzymać. Cytuję "I przestań kobieto pleść głupoty, że twojej babci zależy tylko na pieniądzach. Owszem, zależy, bo z 900 zł miesięcznie ciężko wyżyć. " Skąd wiecie, ze jej cieżko wyżyć bo ma 900zł? :) Jasne pytanie zadałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy pod opieką swoich dziadków [dziadkowie męża] 91 i 96 lat. Na co dzień opiekują się nimi rodzice męża, ale też potrzebują pomocy. Codziennie przychodzi na 2 godziny opiekunka, która pomaga dziadkom w codziennej toalecie. Rodzice męża opłacają tę pomoc, aczkolwiek my i nasze nastoletnie dzieci włączamy się do pomocy. Na naszej głowie jest problem dowiezienia ich do lekarza. Teść też ma poważne problemy zdrowotne -cukrzyca, wózek inwalidzki, teściowa po usunięciu nerki, czeka na przeszczep. Nasze dzieci przejęły pałeczkę, bo wiedzą, że rodzice nie są w stanie podołać wszystkiemu, Dzisiaj u prababci wymyli okna, sprzątnęli 2 pokoje odsuwając meble od ściany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez ja babci pomagam, ile moge. Myslisz, ze firanki jej nie zmienie, czy trawy nie skosze??? Babcia ma 900 zl emerytury, ale prababcia ma 1200 zl ponad. Praktycznie zadnych lekow nie przyjmuje,na tv jest znizka, wode oplaca cos kolo 25 zl na 3 miesiace. Moi rodzice kupuja opal, wiec o opal nie musicie sie martwic, babci by nie ubylo, gdyby otworzyla okno. Robicie ze mnie potwora, bo co? Bo nie jestem w stanie byc w 2 miejscach jednoczesnie? Czy wy czytalyscie, ze jeszcze mieszkam ze starsza tesciowa? Ze mam niespelna 4-letnie dziecko? Ze tylko moj maz w tej chwili pracuje? Ma pracowac na opiekunke dla mojej PRABABCI? Nie jestem w stanie zajmowac sie wszystkimi wokol. A babcia jak nie ma sily, to ok, ja rozumiem, ze jej ciezko myc prababcie, ALE miala propozycje od moich rodzicow, ze beda dokladac jej wiekszosc kwoty do dochodzacej sasiadki, ktora by miala myc prababcie. Powiedzieli tylko, ze babcia musi 200 zl z emerytury prababci odzalowac, bo nie moga oplacac jej calosci, kupowac opalu (kupili babci takze pralke, lodowke, przyjezdzaja na urlopy i zawsze cos remontuja w domu) i jeszcze splacac wlasnego kredytu za mieszkanie i sie utrzymywac za granica. Babcia miala oferowana pomoc, ale jak uslyszala, ze bedzie musiala dac kase, by pokryc czesc kosztow, to zrezygnowala. Moj tata rozmawaial przy mnie z sasiadka, juz nawet zostawil babc****erwsze pieniadze na ten cel, a babcia zrezygnowala, bo musialaby dolozyc 200 zl. No niestety, ja nie wiem, jak jej pomoc. Nie wezme do siebie prababci, bo sama mieszkam z tesciowa, nie mam dodatkowego pokoju. Zreszta, babcia nawet by o tym nie chciala slyszec, bo by stracila prababcina emeryture.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem brutalnie - "opieka" babci nad prababcią to wynik zarówno wpojonego poczucia obowiązku, jak i zwykłego wyrachowania. Wcale nie jest tak, że dom opieki zawsze wymaga dofinansowania reszty, moja babcia była i po prostu zabierali jej emeryturę, mimo że miała 4 dzieci (też na emeryturach). I nikt nic nie dopłacał. Natomiast w tym przypadku babci lepiej mieć do dyspozycji dwie emerytury niż tylko własną niską. Tak samo było w mojej rodzinie - matką zajmowała się córka, też starsza, też nie dbała o nią dobrze (prababcia śmierdząca i niedomyta mimo że przychodziła pielęgniarka) - ale szkoda było oddać 2 tysiące emerytury. To lepiej było udawać, ze się z potrzeby serca matką opiekuje, choć patrząc na tę opiekę flaki się wywracały. Prababcia miała wysoką emeryturę, a chodziła w dziurawych łachach bo podobno "nie pozwalała na żadne zakupy" (dziwne tylko że w innych sprawach zdanie prababci miała w du..e), jak się jej coś kupiło to ciotka sobie te rzeczy przywłaszczała, a jak prababcia poszła do szpitala, to się okazało, ze nawet koszuli nocnej nie ma, tylko jakieś stare szmaty. Córka brała nie tylko emeryturę, ale i wynajmowała babci mieszkanie, więc miała lekko z 5 tysięcy na nie obie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,a co robi to wielebna mamusia? czy to kolejny leń której fetor nie przeszkadza. Niech zakasa rękawy i pomoże matce, ty nie lepsza,babcia ci niejednokrotnie duupę podcierała a ty zamiast trochę jej pomóc to piszesz żałosne teksty,wstydziłabyś się kolejny nierobie,damo za dychę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za maskra damula narzeka na fetor jak babcia ma być prabacię jak sama ze sobą ledwo daje radę, moją babcia jak już była leżąca zajmował się wujek, jej syn 55 letni chłop i było mu cięzko, musiał ją nosic do toalety, karmić, myć, moja matka z racji tego że mieszkała w innym mieście przyjeżdżała na weekendy i robiła jej porządną kąpiel, pranie, zmianę pościeli ale wujek musiał babcię do wanny wnieść, była zaopiekowana jak niemowlę a tutaj jedna wielka masakra, rodzicom łatwiej się wymigać bo przecież mieszkają zagranicę a ty damulo smrodów nie będziesz wąchać co? już nie mówiąc o umyciu prababci? starszymi i schorowanymi osobami w rodzinie powinna zając się cała rodzina !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy nie umiecie czytac? Babcia ODMAWIA pomocy. To autorka ma ja sila zaciagnac, pobic i wrzucic do wanny? Widac wlasnie jakie macie pojecie o starszych ludziach. Jak sie upra na cos to ich nie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×