Czy ten związek ma jakikolwiek sens?

Witam, mój problem polega na tym, że zakochałem się w pewnej dziewczynie, a ona we mnie. Niby wszystko ładnie pięknie, ale jednak nie do końca, otóż dziewczyna ta, ma dziecko roczne. Ja mam 18 lat ona 17 i tak wiem, jak w tak młodym wieku... W skrócie jej były to ćpun, alkoholik i człowiek psychiczny, zmusił ją do sexu, ale się nie zabezpieczył i wyszło jak wyszło, mniejsza o to... Więc mi chodzi o jakąś radę, pomoc cokolwiek, chcę po prostu znać zdanie innych na ten temat. Strasznie mi się ona podoba, ale nie wiem czy jest sens brnąć w to wszystko i tak mogę sobie znaleźć taką bez dziecka oraz mam na to dużo czasu, ale mi chodzi o to co jest teraz. Nie wyjdzie, no to szkoda... Chcę tylko znać wasze zdanie na ten temat, własne doświadczenia itp. PS. Nie, nie jest ona alkoholiczką, cpunka itp. Normalna dziewczyna, która wpadła KIEDYŚ, w złe towarzystwo... Sam miałem podobnie, ale u mnie nie było takich akcji.

skoro się w to ładujesz to chyba też myślisz tylko fujarą

ten cały tekst to jest tak zwane 'masło-maślane' przekombinowane i obstawiam, że takiego 'bzdeta' nie napisała dziennikarka z portalu PUDELEK , chyba bawet ' V ' liga dziennikarska takiego KNOTA nie publikuje na forum !

Ona kłamie. Jak każda baba.