Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AMPEG

Zauroczenie do starszej kobiety

Polecane posty

Gość AMPEG

Witam. Mam 26 lat. Jestem po dwóch nie udanych związkach, 2 dzieci, przed rozwodem. Kobieta którą poznałem kiedyś jeszcze zanim myślałem o poważnych związkach, a tym bardziej o dzieciach, jest 7 lat starsza ode mnie. Podobała mi się bardzo. Wyznała mi że gdybym był troche starszy to cytuje: "Wzięła bym się za ciebie" :D Ja miałem wtedy 20 lat Ona 27. Z pewnych przyczyn kontakt sie urwał na 6 lat. Teraz wróciła, mamy się spotkać. Wiem że jest sama, ja jestem po przejściach a w zasadzie przejscia przede mną dopiero. Nie wiem czy spróbować zawalczyć o nią ? Byłem wtedy gowniarz, teraz to już inna bajka. Sądzę że nie jestem brzydki, nie miałem nigdy problemów ze znalezieniem partnerki, a że życie potoczyło mi się nie najlepiej to nic nie poradzę na to :/ Nie da się ukryć że oboje nadal czujemy miętę do siebie. Ona wie o moich przejsciach, tylko że chciał bym bardzo spróbować zawalczyć o nią a nie wiem czy różnica wieku ją nie przeraża :/ Ja mam stałą prace, dodatkowo własny biznes, dbam o siebie. Poprzednie nie udane związki były z kobietami w równym wieku jak ja, w końcu taką mamy w Polsce mentalność, że kobieta musi być młodsza od faceta. Mam przeczucie że gdyby nam wyszło był by to strzał w 10. Co sądzicie ? Warto spróbować ? Postarać sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak oboje chcecie ślubu, dzieci i będąc razem dobrze się czujecie i dogadujecie, to warto napewno tylko cały ambaras aby dwoje chciało na raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ślubie też będziesz pytał obcych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz pchac sie w kolejny zwiazek nie zamknąwszy poprzedniego? to niedobrze wróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary cwany babsztyl cię zajedzie, daj se spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No rzeczywiscie stara kobieta hehe. A kimze on jest,zeby go zajezdzać? mlody,z dwojka dzieci,no rzeczywiscie jest kogo zajezdzać. Mlody za lekcję zycia niech sie wezmie,troche pobedzie sam a nie myśli jak tu znowu z kimś być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbana 40stka788
Ja mam faceta 15 lat młodszego,kochamy sie i to jest najwazniejsze a zdanie i opinie ludzi mamy głęboko gdzieś..jestem zadbana,wysportowana,wyglądam lepiej od nie jednej 20 latki i do tego mam duży potencjał jesli chodzi o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMPEG
Życie dało mi w kość troche. Ja zawsze chcialem miec kochajaca rodzine. Zyjemy w czasach gdzie sie wszystkim za przeproszeniem w d...ch przewraca. Nie mam gwarancji dr'oetkera że i z tą kobietą bede zyl dlugo i szczesliwie, ale co do jednego sie zgadzamy, ze i mnie i jej ciezko znalezc odpowiedzialna druga polowe na dobre i przede wszystkim na zle. Jezeli w tak powaznym jak dla mnie kontekście myslimy tak samo to chyba dobrze wrozy ? Zgadzam sie ze gdybym po był sam troche to tez wyciągnął bym jakies wnioski z zycia, ale przeciez ja nie mam zlych zamiarow... Wrecz przeciwnie. Mimo wszystko mysle ze zwiazek ze starsza to chyba lepsze rozwiazanie niz jakas "malolata" ponad 20 lat... Tak to okreslam bo inaczej nie moge tego nazwac. Dziewczyny madrzeja dopiero po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twoje życie i Twoje wybory..sam wiesz jaka Ona jest i czy macie szanse stworzyc fajny związek..nie masz gwarancji ze z młodszą czy rówiesniczką by Ci wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dziewczynę starsza o 11 lat a jestem w twoim wieku. Jestem z nią bardzo szczęśliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co Was czeka, czy będziesz z nią szczęśliwy, co ona będzie o Tobie myślała, co czuła, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwróć uwagę że z roku na rok ty będziesz bardziej wartościowym facetem a ona zacznie tracić atrakcyjny wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci starzeja się brzydko i szybciej niż kobiety. Starzejesz się od pierwszego dnia po urodzeniu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam z Nim (13 lat młodszy),świetnie się komunikowalismy,ta sama percepcja,zainteresowania,wyglądalismy razem pięknie. Zwiazek rozpadl sie z powodu kompletnie innego niz ro żnica wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMPEG
Jestem tego świadomy, ale wyglad to nie wszystko i juz sie o tym przekonałem. Jak dziewczyna/kobieta ma to "coś" to zawsze bedzie atrakcyjna. Atrakcyjny charakter jest równie ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co to teraz rozkminiasz?? Poczekaj do spotkania, kilka lat się nie widzieliście. Nie jesteście już tymi samymi osobami, może nie będzie mad czymś się zastanawiać po spotkaniu. Litości, nie zachowuj się jak kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radzę tylko nie czekaj zbyt długo bo to może nie nastąpić. Ja zakochałem się w 6 lat starszej. Dziś mi nawet nie odpisała na życzenia a czekałem na nią długo. pierwszy już się nie odezwę. Co ma być to będzie, albo i nie będzie/.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMPEG
Nie wiem czy ktos to jeszcze przeczyta. Spotkalem sie z nią. Ogolnie bardzo jest pochłonięta firmą którą prowadzi. Zmieniła sie bardzo. Charakter jej sie zmienił. Szkoda, bo naprawde wpomnienia wróciły. Nie będę się w to pchal. Wasze rady, nawet te troche surowe dały mi do myślenia. Najpierw musze uporządkować i zamknąć obecne sprawy, pobyć troche sam, a potem może... Mimo wszystko bardzo wam wszystkim dziękuję ;) P.s. Dla tych co myślą ze rady na forach to glupota. Nie jest tak. Czasem warto zapytać, a kto pyta nie błądzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umowny kafeteryjny śmigus-dyngus zadziałał..I dobrze,bo najpierw trzeba mentalnie i emocjonalnie pozamykać poprzednie ,by móc otworzyć sie na nowe ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×