Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znana jest wam już nowa forma prostytucji? Tak zwane KORPOSVKI

Polecane posty

Gość gość

Bardzo ciekawy tekst, przytaczam: " Dotykamy tutaj pewnego zjawiska, które nasiliło się szczególnie w dużych miastach - korposuka. Korposuka to zazwyczaj dziewczyna z mniejszej miejscowości, która przyjechała do większej na studia. Dzięki znajomości języka obcego, ładnej buzi czy po prostu uporowi idzie tyrać do korpo, które tak lubią Polskę (ze względu na taniość siły roboczej) i zarabiając tam 3 - 3.5 klocka na rękę myśli, że jest boginią i panią na włościach. Dodatkowo, jeśli dobrze wygląda, zjawiska opisane w pierwszym poście przez brata @ABCDE są bardzo nasilone - stado białorycerzy biegających za panną, śliniących się, prawiących komplementy. Dorzućmy do tego uroki dużego miasta - nikt jej tu nie zna, nie ma tylu plotek co na wsi lub w mniejszym miasteczku, są kluby gdzie jak porusza dupą stado frajerów będzie biegać itp. Takie korposuczydło kończy zazwyczaj dwojako: 1. Pnie się po drabince korpo (za wysługę lat) będąc samotną panną po 30stce bo "żaden nie jest mnie wart". Mieszkanko i samochód w kredycie, nosek rysujący sufit, okulary-muchy i minka "spierdalaja frajerze jak nie podjeżdżasz lexusem". Wieczorami płacz w poduszkę w samotnym mieszkaniu i obżeranie się słodyczami, które spala na modnym fittnesiku z podobnymi jej starymi pannami. Potem całe społeczeństwo buli na in vitro jak jej się przypomni, że chce dzieci. 2. Korposucz łapie frajera i standardowo się rozmnaża siedząc w domu. Tu liczy się hajs - standard życia nie może spaść - więc absztyfikant musi mieć zasobny portfel albo mieć potencjał do tyrania na nią przez całe życie. Tak jak pisał @Subiektywny zanim dotrze do tej pustej główki, że przespała najlepszy czas na rozród odrzuca kolejnych gości bo ma masę kundli biegających wokół. Przykłady działań korposuk (osoby znane mi osobiście, z mojego otoczenia): 1. Korposuka wraz ze swoim menem przeprowadza się do dużego miasta - zaraz na studiach zaczyna tyrać w korpo. Oczywiście przyprawia mu rogi ale biały rycerz błaga o ślub co ma miejsce. Ona "nie będzie mieszkać w mieszkaniu" więc biały rycerz bierze 700 tysi kredytu na dom plus 150 klocków na samochód bo "Myszka musi mieć z salonu". (kolega lat 29) 2. Dyrektor jednej z odnóg pewnego banku pieprzy w swoim korpo co popadnie - od świeżo przyjętych telemarketerek po członkinie zarządu. Wiracha i ruchacz. Na horyzoncie pojawia się 22 letnia korposucz bez żadnych ambicji życiowych, wykształcenia etc. Kręci dupą, którą szybko mu daje. "Dziwnym" trafem zachodzi w ciąże - ślub (bo wypada) - kredyt na mieszkanie, samochody, wyjazdy do rodziców. Dzwonię - on sciszonym głosem - "oddzwonię jak żona wyjedzie bo zakazała mi się z Tobą spotykać" - 33 letni kumpel z dzieciństwa. 3. Korposuka o dużym przebiegu (imprezki, młodsi kolesie etc.) już nie pierwszej świeżości (33 lata) - kredyciki, "kobieta sukcesu etc.". Pogarda dla innych facetów, szczególnie kolesi własnych koleżanek, ciągłe problemy ze związaniem się z kimkolwiek, faceci są źli bo chcą tylko seksu (jaką idiotką trzeba być żeby myśleć, że facet 6 lat młodszy może chcieć cokolwiek innego?) trzyma gościa przez kilka lat jako "orbitera" po czym nakłania go żeby rzucił dobrze płatną pracę za granica i przyjechał do Polski, gdzie zapewne, z łaski, da mu dupy, hajtnie się, a on będzie zapi*rdalał na nią do końca życia. A facet niebrzydki, wygląda na niegłupiego - ale - "magia Polek" (obcokrajowiec). Korposuki to, moim zdaniem, produkt dzisiejszych czasów i jedna z najbardziej wyrafinowanych form kurewstwa nastawionego na kasę. Wraz z rozwojem białorycerstwa będą się miały coraz lepiej. Idealny model do kieratu - żonka, dzieci i kredyty. " Autorem tekstu jest użytkownik Długowłosy, oto link do tematu: http://braciasamcy.pl/index.php?/topic/3745-wkurzaj%C4%85-mnie-bia%C5%82orycerze-nieruchacze-i-podlizuchy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3-5,5tys. na miesiąc to żaden sukces finansowy. Wyjedź ze swojej wsi i popatrz jak ludzie żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:36 Czytaj ze zrozumieniem, tego uczą w podstawówce. Po pierwszze nie jestem autorem, po drugie tutaj jest napisane, że to kobiety z taką pensyjką uważają, że bóg wie ile zarabiają, a nie ja. Jak mnie irytują debile, którzy nawet w podstawówce już nie łapali i wysnuwają tezy z doopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paranoja to co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tzw. "inteligentna i nowoczesna kobieta" - zwykla egoistka ktora przejmuje sie tylko soba - zniszczyla wszystko, co w zyciu mialem dobrego i jakąkolwiek niemurzyńską przyszlosc na kolejne 5-10 lat. Podwojne stadnardy, partnerstwo tak - "ale to ty masz byc partnerem, rezygnuj z zyciowych szans, ale nie licz ze kiwne palcem dla ciebie gdy odwroca sie role - moja korpo kariera jest najważniejsza" - po tym wszystkim wciaz twierdzi ze tak bardzo kocha, przeprasza za wszystko i histora sie powtarza. Nie ważne ile masz cierpliwości i jak wielkie serce. Nie marnujcie życia dla polek - to jakies piekło. Jest pełno wartosciowych kobiet w azji oraz ameryce łacińskiej dla ktorych rodzina ma znaczenie i potrafią być partnerkami. Szkoda życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×